Dziesiątki ciężkich, przeładowanych busów jeździ codziennie przez plac Jana Pawła II, odcinkiem wy
Drukuj
Busiarze tędy jeżdżą mimo, że im nie wolno

Dziesiątki ciężkich, przeładowanych busów jeździ codziennie przez plac Jana Pawła II, odcinkiem wybrukowanej ulicy Mickiewicza czy ulicą Gimnazjalną. Mimo, że większości jeździć tamtędy nie wolno, bo wszędzie są zakazy przejazdu pojazdów powyżej 3.5 tony.

Na ten problem zwrócił nam uwagę jeden z naszych czytelników.

Od jakiegoś czasu obserwuję, jak ciężkie, pełne busy przetaczają się przez niedawno remontowany rynek i ulicę Mickiewicza od strony "Budowlanki" w stronę placu Jana Pawła II. Dlaczego te pojazdy tamtędy jeżdżą skoro stoją znaki 3.5 tony? Ulice te ulegają przez to sporej dewastacji. Gdzie Straż Miejska czy policja?! – mówi nam jeden z mieszkańców z centrum Wadowic

Faktycznie: nie trzeba dużo czasu, aby zobaczyć duże busy pełne pasażerów jadące po kostce ulicą Mickiewicza, przez plac Jana Pawła II czy odcinkiem ulicy Gimnazjalnej, od Barskiej do skrzyżowania z Mickiewicza. Powód? Bardzo prozaiczny: czas przejazdu.

Jadąc z Krakowa do przystanku w centrum Wadowic, zgodnie z przepisami kierowca busa musi jechać Lwowską, Sienkiewicza, Sikorskiego, Batorego, Mickiewicza, Słowackiego przez Karmelicką na plac Kościuszki czy Szpitalną. To spory kawałek drogi często zakorkowany, stąd większość kierowców jeździ Lwowską i przez plac Jana Pawła II – mówi nam znajomy kierowca busa, pragnący pozostać anonimowy.

Mniejsze busy, które mogą zabrać kilku pasażerów mają masę dopuszczalną mniejszą niż 3.5 tony i wolno ich kierowcom jeździć na tych odcinkach. Problemem jest to, że spora część taboru busów w powiecie wadowickim przekracza dopuszczalna masą całkowitą 3.5 tony, a także to, że kierujący busami zarejestrowanymi do tego tonażu, faktycznie zabierają więcej osób niż wynika to z dowodu rejestracyjnego, tym samym ich masa rzeczywista również przekracza dopuszczalne ograniczenie.

Co na to Straż Miejska? Ma w tej kwestii raczej związane ręce, bo strażnicy miejscy mogą skontrolować tylko pojazdy będące w spoczynku. Busy raczej do nich nie należą. Wszelakie kontrole leżą więc w gestii policji, która dosyć często zatrzymuje łamiące przepisy pojazdy. Kilka tygodni temu wystawiono kilka mandatów kierowcom jadącym ulicą Gimnazjalną. Dosyć sporych: 350 złotych i 5 punktów karnych. 

Większość tych busików mieści się wraz z pasażerami w granicach 3.5 tony. Problem z tymi ważącymi dużo więcej a także z busami przeładowanymi – dowiedzieliśmy się od aspiranta sztabowego Pawła Migdałka z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Wadowicach.

To faktycznie duży problem. Kierowcy skracając drogę niszczą i tak ledwo trzymającą się po "rewitalizacji" i mrozach nawierzchnię...

(MG, PK)

 

NAPISZ DO NAS: kontakt@wadowiceonline.pl

Ostatnie artykuły z kategorii Rozmaitości:

Kooperatywa spożywcza w Campusie Bemke. Co to takiego?

Kolejny wrak odjechał lawetą z andrychowskiego osiedla

Kolejne integracyjne spotkanie Kolping. Tym razem świąteczne

Wadowicki magistrat ogłosił czwartą edycję konkursu "Serce Roku"

Fontanna na wadowickim rynku po zimowej przerwie już tryska