Kilka dni siedział na drzewie i nie umiał zejść. Pomogli strażacy. Poszukiwany jest właściciel kot
Drukuj
Wlazł na drzewo, nie umiał zejść. Pomogli strażacy, czyja kocia zguba?

Kilka dni siedział na drzewie i nie umiał zejść. Pomogli strażacy. Poszukiwany jest właściciel kota.

Taka historia: kilka dni temu na ulicy Lenartowicza w Andrychowie, za blokiem nr 25, jedna z mieszkanek zaobserwowała kota siedzącego na drzewie. Normalne kocie sprawy, tyle, że rudy zwierzak wszedł i najwyraźniej nie potrafił zejść ze sporej wysokości.

Wezwano strażaków, którzy przy pomocy drabiny ściągnęli przestraszonego i zziębniętego dachowca. Zaopiekowała się nim pani Agata, która równocześnie rozpoczęła w sieci poszukiwania właściciela kota, bo nie zachowuje się on jak dzikie, bezdomne zwierzę, ale raczej jak zagubiony kanapowiec. Być może po prostu komuś uciekł lub się zagubił.

Z aktualną opiekunką kota można skontaktować się TUTAJ.

 

(PK)

NAPISZ DO NAS: kontakt@wadowiceonline.pl

Ostatnie artykuły z kategorii Rozmaitości:

Wiosenne porządki na ścieżkach rowerowych

W weekend zmiana czasu. Od lat obiecują, że ostatnia...

Ponad 900 młodych ludzi stawiło się w powiecie na kwalifikacji wojskowej

Walczą o to, aby osoby niesłyszące nie były wykluczone z życia społecznego

Plakat z grzybiarzem w parku. O co chodzi?