Warto wiedzieć, że teren nad Skawą poniżej zapory jest obszarem bezpośredniego zalewania wodami zbio
Drukuj
Wyją syreny, lepiej wyjść ze Skawy poniżej zapory

Warto wiedzieć, że teren nad Skawą poniżej zapory jest obszarem bezpośredniego zalewania wodami zbiornika czy to wskutek awarii czy w związku z upuszczaniem wody. Kiedy więc słyszymy syreny ostrzegawcze, natychmiast wychodzimy z rzeki i jej okolic.

Bardzo często w naszym regionie, również w powiecie wadowicki, wyją syreny alarmowe. Najczęstsza przyczyna to różnego rodzaju ćwiczenia służb ale też patriotyczne okazje, jak np. rocznica Godziny "W" -  wybuch Powstania Warszawskiego, czy żeby daleko nie szukać - ostatnia rocznica katastrofy lotniczej w Smoleńsku.

Problem w tym, że społeczeństwo przyzwyczaiło się i nie zwraca specjalnej uwagi na te sygnały. Jaki dysonans jest w ich postrzeganiu przez Polaków i mieszkańców naszego regiony, jest przerażenie przybyłych z ogarniętych rosyjską agresją terenów Ukraińców  i apele druhów ochotników, aby zaniechać niepotrzebnego "wycia". Tak: te sygnały w zamierzeniu są ostrzegawcze a nie służą do zabawy o czym chyba niektózy zapominają.

Czemu o tym piszemy? Władze gminy Kęty przypomniały właśnie wszystkim, którzy wypoczywają nad Sołą, aby kiedy usłyszą syreny, natychmiast ewakuować się z wody i okolic brzegu: to znak, że na zaporze w gminie Porąbka spuszczana jest woda i podnosi się poziom rzeki poniżej zbiornika. O nieszczęście wtedy nietrudno i były już przypadki utonięcia osób, które nie miały siły wyjść na brzeg z wody, która podniosła w kilkanaście sekund swój poziom o parę metrów.

Warto pamiętać, że również teren nad Skawą poniżej zapory jest obszarem bezpośredniego zalewania wodami zbiornika czy to wskutek awarii czy w związku z upuszczaniem wody. Warto mieć na uwadze, że np. w ciągu kilku minut przy spuszczaniu wody ze zbiornika, jej stan  może błyskawicznie się zwiększyć co może być sporym zagrożeniem np. podczas kąpieli, spacerów przy brzegu czy łowieniu ryb. Co prawda temperatura rzeki z powodu powstania zbiornika nie zachęca do kąpieli ale śmiałków chcących ochłodzić się w zimnych nurtach czy wędkarzy w Skawie nie brakuje.  Warto mieć to na uwadze i nie lekceważyć syren.

Przypominają o tym tablice ustawione na brzegach:

 

Wielkie "upuszczania" wody ze sztucznego zbiornika zdarzają się rzadko, najczęściej na wiosnę, kiedy trwają roztopy. Niewielkie, od czasu do czasu odbywają się z kolei dosyć często ale nie powodują one specjalnych przyrostów wody. Cieszą się z nich za to kajakarze...

Przypomnijmy, że we wrześniu ubiegłego roku po raz drugi w historii Jeziora Mucharskiego uruchomiono „na mokro” stalowe przęsła przelewu: potężnej bramy sterowanej siłownikami, która umożliwia odpływ ze zbiornika, kiedy poziom wody jest wyższy, niż 307 metrów nad poziom morza. Wtedy to po deszczach w zbiorniku nazbierała się rekordowa ilość wody: 309 metrów nad poziom morza. Jeszcze nigdy w historii nie było tutaj takiego poziomu.

Tak wyglądało spuszczanie wód ze zbiornika"

 

(Marcin Guzik)

NAPISZ DO NAS: kontakt@wadowiceonline.pl

Ostatnie artykuły z kategorii Rozmaitości:

Na Pańskiej Górze powstanie wieża widokowa. Andrychów ma już na to pieniądze

Rusza sezon TurboPomoc 2024

Na majówkę na wadowickim rynku żarciowozy

Ważna informacja dla rolników i hodowców. Będa opryski torów i ich okolic

Mieszkaniec Andrychowa zwyciężył odcinek teleturnieju Va banque