- Opublikowano: 06 czerwca 2022, 13:20
- Komentarze: 8
Jeden z naszych czytelników zrobił pomiar i wyszło, że pod wiaduktem w Kleczy Dolnej zmieszczą się pojazdy o wysokości 4 metrów. Oczywiście nie polecamy tego próbować, ale jak widać, da się, co zresztą uskuteczniają codziennie kierowcy dużych pojazdów z różnym skutkiem...
Taka historia powtarza się niestety kilka jeśli nie kilkanaście razy w miesiącu pod wiaduktem kolejowym na drodze krajowej nr 52 w Kleczy Dolnej. Mimo, że oznakowanie o ograniczenia przejazdu dla pojazdów o wysokości do 3,5 metra rozstawione są już od Głogoczowa a także od strony Wadowic dosyć gęsto, bardzo często dochodzi w tym miejscu do zaklinowania dużych pojazdów, których kierowcy (zwłaszcza obcokrajowcy) albo celowo albo przez nieuwagę lekceważą znaki. Powoduje to często uszkodzenia pojazdów, ale także spore korki w których muszą tkwić zdenerwowani kierowcy.
Nie mówiąc już o tym, że cierpi też sam wiadukt jak i przebiegający przez niego tor linii kolejowej nr 117. PKP PLK już kilkukrotnie naprawiały efekty spotkań ciężarówek z konstrukcją...
Jak się okazuje, "na styk" mieszczą się tutaj pojazdy o wysokości 4 metrów. Jeden z naszych czytelników dokonał pomiaru laserowym miernikiem.
To taka ciekawostka i oczywiście nie polecamy tego próbować, ale jak widać, da się. Bezpiecznie brać pod uwagę to co zarządca drogi, czyli Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zaleca na znakach, czyli 3,5 metra.
(Marcin Guzik)
(zdjęcia: Marcin Guzik, Mirek Radwan)