To spory problem wizerunkowy, bo codziennie przechodzÄ… tÄ™dy setki pielgrzymów, turystów i mieszkaÅ„cÃ
Drukuj
Aleja na wadowickich plantach tonie w ptaskich odchodach. Po remoncie też tak będzie?

To spory problem wizerunkowy, bo codziennie przechodzą tędy setki pielgrzymów, turystów i mieszkańców. Aleja na wadowickich plantach tonie w ptasich odchodach. Wiele osób zastanawia się, czy po remoncie tego deptaku miasto zapanuje nad czystością.

Jak już informowaliśmy, Wadowice od jakiegoś czasy planują nową aranżację ogrodu pielgrzyma przy ulicy Kościelnej, odnowienie plant a także przebudowę słynnych schodów pod bazyliką. Do ogłoszonego niedawno przez magistrat przetargu na przygotowanie projektu technicznego inwestycji zgłosiły się dwie firmy: Miejski Krajobraz sp. z o.o z Warszawy oraz MCM Projekty Maciej Chowaniec z Białego Dunajca. Pierwsza wyceniła prace na 107 tysięcy złotych, druga zaś na 58,3 tysiąca złotych.

Rewitalizacja tej części miasta to ukłon w stronę pielgrzymów i turystów, którzy korzystają z drogi prowadzącej od wadowickich dworców autobusowego i kolejowego.  Schody prowadzące od ulicy Wojtyłów na plac Jana Pawła II, czyli wadowicki rynek, mają zostać poszerzone i stać się miejscem odpoczynku dla turystów i mieszkańców.

Według zaplanowanych na ten rok wydatków, koszt całej rewitalizacji ma wynieść 7,4 miliona złotych. Urząd Miejski w Wadowicach jest obecnie na etapie rozmów i konsultacji z urbanistami w tej sprawie.

Trasa prowadząca przez planty od ulicy Sienkiewicza ma doczekać się odnowienia i poszerzenia, dzięki czemu ma zyskać nową funkcjonalność. Nie da się ukryć, że pokryta ptasim guanem, rzadko sprzątana z niego kostka, wąska, podniszczona aleja i ruiny zamkniętej kilka lat temu restauracji nie są najlepszą wizytówką tej części Wadowic.

Właśnie to guano martwi sporo mieszkańców, bo nie da się ukryć, że miasto ma problem z zadbaniem czystości w tymi miejscu.

Trochę wstyd i przykro na to patrzeć, tym bardziej, że chodzą tędy dziennie dziesiątki pielgrzymów, turystów i mieszkańców. Wszędzie ptasi kał, aż biało od tego. Czy to taki problem przyciąć gałęzie nad alejami albo założyć odstraszacze na ptaki i zadbać o czystość kostek? Mam wrażenie, że nikt tego nie czyści, robi to tylko deszcz – mówi nam jeden z mieszkańców, który zwraca uwagę na ten problem.

 

 

 

 

 

(Marcin Guzik)

NAPISZ DO NAS: kontakt@wadowiceonline.pl

Ostatnie artykuły z kategorii Rozmaitości:

Kooperatywa spożywcza w Campusie Bemke. Co to takiego?

Kolejny wrak odjechał lawetą z andrychowskiego osiedla

Kolejne integracyjne spotkanie Kolping. Tym razem świąteczne

Wadowicki magistrat ogłosił czwartą edycję konkursu "Serce Roku"

Fontanna na wadowickim rynku po zimowej przerwie już tryska