Jak skarżą się nam mieszkańcy, od wielu miesięcy na parkingach na Osiedlu  Pod Skarpą w Wadowicach
Wraki zajmują miejsca parkingowe. Mieszkańcy się denerwują, bo nie mają gdzie parkować

Jak skarżą się nam mieszkańcy, od wielu miesięcy na parkingach na Osiedlu  Pod Skarpą w Wadowicach stoi kilkanaście nieużywanych samochodów, często w złej kondycji, które zajmują miejsca parkingowe.

To problem sporej ilości miast w Polsce, nie tylko Wadowic i pisaliśmy o nim już wielokrotnie. Nie da się ukryć, że w naszym mieście brakuje miejsc parkingowych, zwłaszcza na osiedlach. Przyjazd późnym popołudniem czy wieczorem do mieszkania skutkuje tym, że często nie mamy gdzie postawić samochodu bądź są z tym spore trudności.

Jak się okazuje, sporo miejsc parkingowych zajmowane jest przez auta... handlarzy, którzy w ten sposób przechowują swoją "flotę" a także wraki: pojazdy w bardzo złym stanie technicznym, często z oponami bez powietrza i widocznymi uszkodzeniami, bez opłaconego ubezpieczenia OC czy ważnego przeglądu. Jak skarżą  nam się mieszkańcy, od wielu miesięcy kilkanaście takich pojazdów na obcych rejestracjach z różnych części Polski, zajmuje miejsca parkingowe na górnej i dolnej części Osiedla Pod Skarpą w Wadowicach.

Pewien pan zrobił sobie złomowisko na osiedlowych parkingach (około 20 samochodów), niektóre stoją już prawie dwa lata. Gdy zwraca się mu uwagę on przestawia z jednego miejsca na drugie. Sprawa została zgłoszona do Spółdzielni Mieszkaniowej, która postawiła znak pomiędzy górną i dolną Skarpą "parking dla mieszkańców osiedla z bloków 1-28" (bo tu jest ich najwięcej), więc pan poprzestawiał kilka aut w inne miejsca na terenie osiedla ale większość została na dolnym – informuje nas jedna z mieszkanek osiedla

Kobieta  ma prośbę, aby mieszkańcy przyjrzeli się parkingom pod blokami i zwrócili uwagę na auta, uszkodzone, z oponami bez powietrza, stojące i nieużywane od dłuższego czasu i  zgłaszali takie wraki do Spółdzielni Mieszkaniowej, Straży Miejskiej czy na policję.

Problem zresztą jest znany mundurowym,  jednak często mają oni związane ręce, aby "uwolnić" blokowane w ten sposób miejsce parkingowe: jeśli pojazd nie jest uszkodzony i nadaje się do jazdy, może stać ile dusza zapragnie. Jeśli policja otrzyma informację o takim samochodzie, to czynności mundurowych polegają na sprawdzeniu, czy nie jest kradziony oraz czy nie stwarzają zagrożenia dla ruchu drogowego i na tym rola policji, ograniczona literą prawa, się kończy.

Zgodnie z przepisami,  właściciel parkingu, czyli gmina Wadowice, na własny koszt może odholować pojazdy a potem na drodze sądowej starać się odzyskać koszty ich usunięcia od ich właścicieli. A to też czasem bywa trudne...



(MG)

NAPISZ DO NAS: kontakt@wadowiceonline.pl

Komentarze  

+18 #1 Rafałek 2022-03-30 11:31
Po ostatnim takim wpisie, znikły dwa auta wraki, może i tym razem się uda. Ja bym wrzucił zdjęcia takich aut, tak jak wrzucacie mistrzów parkowania.
+15 #2 Widz 2022-03-30 11:43
Nie ma sie co dziwic,ta sytuacja ktora wszyscy doswiadczylismy ,wiele osob przestalo korzystac z samochodow,czes c ludzi zachorowala,nie ktorzy nawet zmarli(znam paru)wiec potrzeba czasami czasu aby uporac sie z tym faktem. Czesc samochodow jest zarejstrowana i ubezpieczona ,wiec nikt nie ma prawa ich ruszac.Reszta nalezy do strazy miejskiej,by zainteresowac sie co dzieje sie z wlascicielem.
+12 #3 NNa 2022-03-30 11:57
Szkoda tylko że nikt się nie interesuje osiedlową grupką strażników Teksasu którzy przebijają opony gdy samochód stoi na "ICH"miejscu lub ich zdaniem za długo. W sierpniu mój samochód stał tydzień na parkingu koło bloku 26 bo byłem na urlopie. Wróciłem i dwie przebite opony. Gdzie tutaj jest policja i straż miejska gdy nocami są robione libacje na parkingu?
-8 #4 Gość 2022-03-30 12:18
Morał z tego artykułu jest tylko jeden:
1. Nie klinujmy Wadowic :-)
2. Mniej ścieżek ( ich miejsce jest poza miastem ) rowerowych więcej miejsc parkingowych.
+12 #5 Michał 2022-03-30 15:06
To jest mój golf i proszę nie nazywać go wrakiem
-3 #6 Urzednik 2022-03-30 15:28
Niech urzędnicy zrobią płatna strefę parkowania i po problemie.
+5 #7 Fiat 2022-03-30 15:41
Cytuję Michał:
To jest mój golf i proszę nie nazywać go wrakiem

Nie jeden by chciał taką furę mieć.
+1 #8 Urzednik 2022-03-30 18:31
Cytuję Widz:
Nie ma sie co dziwic,ta sytuacja ktora wszyscy doswiadczylismy,wiele osob przestalo korzystac z samochodow,czesc ludzi zachorowala,niektorzy nawet zmarli(znam paru)wiec potrzeba czasami czasu aby uporac sie z tym faktem. Czesc samochodow jest zarejstrowana i ubezpieczona ,wiec nikt nie ma prawa ich ruszac.Reszta nalezy do strazy miejskiej,by zainteresowac sie co dzieje sie z wlascicielem.

Wykluczyć trzeba to konfidentom
+7 #9 Gość 2022-03-30 19:27
Cytuję NNa:
Szkoda tylko że nikt się nie interesuje osiedlową grupką strażników Teksasu którzy przebijają opony gdy samochód stoi na "ICH"miejscu lub ich zdaniem za długo. W sierpniu mój samochód stał tydzień na parkingu koło bloku 26 bo byłem na urlopie. Wróciłem i dwie przebite opony. Gdzie tutaj jest policja i straż miejska gdy nocami są robione libacje na parkingu?

Morał z tego taki ze łatwiej jest nękać ludzi którzy pozostawiają auto na tydzień bądź dwa pod blokiem bo jest pandemia COVID-19 szpital śmieć bądź po prostu auto stoi bo ceny paliw są tak wysokie ze lepiej jechać rowerem do miasta. Ale nie konfidenci widza ze auto stoi a ze libacja jest w nocy na ławkach czy parkingu wtedy konfidentów nie ma …..
+2 #10 Czak Norris 2022-03-30 23:41
PocZytaj Pan sobie to
Formalnie wygląda to tak: możliwość pozostawienia starych tablic wprowadza art. 73 ust. 1a Ustawy – Prawo o ruchu drogowym.
Miłej lektury
+4 #11 banda czworga 2022-03-31 06:56
Jak z tego zdjęcia można wnioskować że to nieużywane wraki? Bo ja rozumiem jak czasami stoją samochody wręcz wrośnięte w kostkę czy asfalt, gdzie karoserię pokrywa mech a szybami zajęli się miłośnicy broni jak w erze kamienia łupanego, to wtedy jak najbardziej usuwać. Ale tu nic takiego nie widać. Jak samochód jest zarejestrowany i ubezpieczony to stety czy niestety, ale może stać ile chce.
+4 #12 lolek 2022-03-31 09:11
Cytuję banda czworga:
Jak z tego zdjęcia można wnioskować że to nieużywane wraki? Bo ja rozumiem jak czasami stoją samochody wręcz wrośnięte w kostkę czy asfalt, gdzie karoserię pokrywa mech a szybami zajęli się miłośnicy broni jak w erze kamienia łupanego, to wtedy jak najbardziej usuwać. Ale tu nic takiego nie widać. Jak samochód jest zarejestrowany i ubezpieczony to stety czy niestety, ale może stać ile chce.

ale te wlasnie nie są ubezpieczone, wystarczy sobie przejśc i sprawdzic online w ufg czy mają polisy
+4 #13 Tokitoki 2022-03-31 17:09
Cytuję Michał:
To jest mój golf i proszę nie nazywać go wrakiem

No przeciez kazdy ma swojego Merca! Trudno aby podobal sie sasiadowi?

Nie masz uprawnień do komentowania tego artykułu.