Przez dziesiątki lat była dla turystów górską wizytówką miasta, jednak od ponad 3 lat są problemy
Drukuj
Słynna gablota PTTK czeka niszczejąc na prywatnej posesji. Jest stanowisko władz Wadowic

Przez dziesiątki lat była dla turystów górską wizytówką miasta, jednak od ponad 3 lat są problemy z powrotem na ulice słynnej i kultowej gabloty, prezentującą panoramę Beskidu Małego. Stoi ona i niszczeje na jednej z prywatnych posesji na Podstawiu. Co stoi na przeszkodzie?

Sporo mieszkańców ciągle pyta nas, co stało się ze słynną gablotą prezentująca panoramę Beskidu Małego w rejonie Wadowic. Stała ona dziesiątki lat w centrum miasta, na skrzyżowaniu ulicy Lwowskiej z Aleją Matki Bożej Fatimskiej w Wadowicach, lecz kilka lat temu stąd ona zniknęła. Temat ten poruszaliśmy, jednak minęło kilka lat i nic w tej kwestii się nie ruszyło.

Właściciel działki odmówił działaczom PTTK Oddziału „Ziemia Wadowicka” w Wadowicach, do którego ekspozycja należała, dalszego korzystania z gruntu na którym stała. Usunięto ją więc stamtąd. Działacze zwrócili się do Urzędu Miejskiego w Wadowicach z prośbą, o wyznaczenie przez magistrat miejsca, gdzie można byłoby postawić gablotę.

W czerwcu 2018 roku otrzymał on dokument umowy o użyczeniu 2 metrów kwadratowych działki położonej na skrzyżowaniu ulicy Lwowskiej z ulicą Emilii i Karola Wojtyłów. Miejsce to znajduje się vis-à-vis działki, w której tablica stała przez ponad pół wieku. Burmistrzem był wtedy Mateusz Klinowski, do którego zwrócono się z prośba o pomoc w odnowieniu gabloty: ząb czasu nieco ją przez lata nadgryzł. Wydział Infrastruktury Urzędu Miejskiego w Wadowicach poinformował ich, że gablota zostanie odnowiona przez pracowników interwencyjnych magistratu.

Jesienią 2018 roku zmieniły się władze samorządowe miasta. Działacze ponownie więc zwrócili się do nowego burmistrza, Bartosza Kalińskiego o pomoc w odnowieniu gabloty i zamontowaniu niej w miejscu wyznaczonym przez gminę. Otrzymali odpowiedź z magistratu, że „naprawa gabloty wymaga dość dużych nakładów finansowych, którymi gmina nie dysponuje”. Działacze zostali też poinformowani, że zgodnie z sugestiami wojewódzkiego konserwatora zabytków, gablota powinna mieć wymiary mniejsze, niż poprzednio a dodatkowo jej montaż na skrzyżowaniu Lwowskiej i Wojtyłów wymaga pozwolenia, o które gmina zwróciła się do Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków.

Na takie dictum działacze PTTK za własne pieniądze zbudowali nową gablotę, mniejszą, zgodnie z wytycznymi wojewódzkiego konserwatora zabytków. W lipcu 2020 roku poinformowano wadowicki magistrat, że tablica spełnia wszystkie wymagania.

Minęło kilka lat, zaś gablota  zamiast stać w centrum miasta i cieszyć turystów, stoi na podwórku prywatnej posesji na Podstawiu i niszczeje.  Wiele osób zastanawia się, co stoi na przeszkodzie, żeby znaleźć kawałek miejsca w mieście, gdzie mogłaby stanać słynna drewniana gablota prezentująca panoramę Beskidu Małego w rejonie Wadowic.

 

Kiedyś był niby problem z wymiarami, dostosowano się do tego. Miała stanąć w miejscu, gdzie stoją gabloty MKS Skawa, czy WCK a także tablica informująca o rewitalizacji rynku, ale do dziś się tak nie stało. Czy to taki problem na gminnym terenie znaleźć kawałek miejsca na bądź co bądź kawałek historii związanej z turystyką? Nie wiem, planty, ścieżka rowerowa, ulica Lwowska? W czym jest problem – mówi nam jeden z działaczy PTTK

 Po naszych artykułach swoje stanowisko w tej sprawie postanowił przedstawić Urząd Miejski w Wadowicach.

W lipcu 2020 PTTK poinformowała błędnie tutejszy urząd. Tymczasem "tablica nie spełniała wszystkich wymagań", ponieważ właściciel (PTTK) nie złożył zgłoszenia prac budowlanych wymagających uzyskania pozwolenia na budowę w Starostwie Powiatowym w Wadowicach. PTKK uzyskało od gminy pomoc, czyli bezpłatne użyczenie gruntu, zgodę na montaż tablicy i pomoc przy uzyskaniu pozytywnej opinii konserwatorskiej. Pomimo przychylnego stanowiska gminy właściciel konstrukcji (PTTK) nie odebrał do dnia publikacji ww. artykułu pozytywnej decyzji Starostwa Powiatowego w Wadowicach, co w sposób oczywisty uniemożliwia posadowienie tablicy na gruncie gminy. W ten sposób PTTK uzyskało odpowiedź, ale przedstawiciel jej po prostu nie odebrał z urzędu – poinformowała nas Małgorzata Targosz Storch, kierownik Wydziału Promocji Urzędu Miejskiego w Wadowicach

 

 

AKTUALIZACJA (PIĄTEK, 11 MARCA 2022 16:00)

 

(Marcin Guzik)

NAPISZ DO NAS: kontakt@wadowiceonline.pl

Ostatnie artykuły z kategorii Rozmaitości:

Wiosenne porządki na ścieżkach rowerowych

W weekend zmiana czasu. Od lat obiecują, że ostatnia...

Ponad 900 młodych ludzi stawiło się w powiecie na kwalifikacji wojskowej

Walczą o to, aby osoby niesłyszące nie były wykluczone z życia społecznego

Plakat z grzybiarzem w parku. O co chodzi?