W Wadowicach, przy skrzyżowaniu ulic Topolowej i Lipowej w okolicach parku rozrasta się spora konstrukc
Drukuj
To przystanek PKS? Nie, Wadowice budują tężnię solankową...

W Wadowicach, przy skrzyżowaniu ulic Topolowej i Lipowej w okolicach parku rozrasta się spora konstrukcja. Niektórzy zastanawiają się , czy to nowy przystanek autobusowy. Nie: miasto buduje tężnię solankową, która ma być gotowa jeszcze w tym roku. Są jednak krytycy takiego pomysłu.

Na gminnej działce przy zbiegu ulic Lipowej i Topolowej w Wadowicach, od września trwają prace budowlane, które są już mocno zaawansowane. Niektórzy ironizują, że wygląda to jak przystanek autobusowy, ale to nie to: trwa tutaj budowa tężni solankowej. Przetarg warty 688 tysięcy złotych wygrała spółka Momumentum z Wrocławia.

Wadowice pozyskały niedawno dotację na budowę takiego ustrojstwa. Małopolska przyznała ponad 238 tysięcy złotych z programu Małopolskie Tężnie Solankowe. Miasto miało już od początku robku gotowy projekt i pozwolenie na budowę. Wkład własny do inwestycji także zostanie pokryty z dotacji zewnętrznej a konkretnie z Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych, z którego już w marcu pozyskano 280 tysięcy złotych, co daje łączną kwotę ponad pół miliona złotych.

Jak od jakiegoś czasu zachwala burmistrz Wadowic Bartosz Kaliński, tężnia solankowa z leczniczą tarniną będzie obiektem ogólnodostępnym o charakterze uzdrowiskowym. To naturalny inhalator, przeznaczony do wytwarzania tzw. „mgły wodnej”, czyli aerozolu o właściwościach zdrowotnych, wchłaniany przez korzystających podczas sesji inhalacyjnych. Mikroklimat powstały wokół tężni wykorzystywany jest w profilaktyce i leczeniu m.in. schorzeń górnych dróg oddechowych, nadciśnienia tętniczego, alergii, nerwicy wegetatywnej oraz ogólnego wyczerpania organizmu.

W obiekcie znajdą się dwie strefy – południowa i północna, pokryte drewnianą pergolą, w których znajdą się ławki przeznaczone dla sesji inhalacyjnych. Wokół niego pojawi się ponad 300 drzew ozdobnych, nowe chodniki, ławki, leżaki parkowe, latarnie solarne oraz punkt widokowy z lunetą obserwacyjną ukierunkowaną na panoramę Beskidu Małego.Ma to być jednocześnie ciche oraz spokojne miejsce wypoczynkowo-uzdrowiskowe i zarazem nowa atrakcja turystyczna. Korzystanie z obiektu ma być bezpłatne.

Są jednak krytycy tej budowy, którzy nie podzielają entuzjazmu włodarza...

Nie wiem, kto jest taki mądry i zadecydował o budowie takiej tężni przy dosyć ruchliwym skrzyżowaniu? Wszędzie, gdzie widziałem, buduje się je w lasach albo w parku w towarzystwie sporej ilości drzew. Tutaj będzie się oddychało solanką połączoną ze spalinami, bo do parku jest jednak kawałek. Nie mówiąc o tym, że przez wiele miesięcy w roku w Wadowicach nie da się oddychać z powodu potwornej jakości powietrz, więc w ogóle taki pomysł jest mocno dyskusyjny. Nie jesteśmy uzdrowiskiem leżącym w górach tylko miasteczkiem, gdzie pali się byle czym w piecac – mówi nam XXXXXmówi nam jeden z mieszkańców ulicy Topolowej w Wadowicach

Tak ma wyglądać tężnia solankowa w Wadowicach, prace mają zakończyć się jeszcze w tym roku:

 

 

 

 

 

 

(Marcin Guzik)

NAPISZ DO NAS: kontakt@wadowiceonline.pl

Ostatnie artykuły z kategorii Rozmaitości:

Kooperatywa spożywcza w Campusie Bemke. Co to takiego?

Kolejny wrak odjechał lawetą z andrychowskiego osiedla

Kolejne integracyjne spotkanie Kolping. Tym razem świąteczne

Wadowicki magistrat ogłosił czwartą edycję konkursu "Serce Roku"

Fontanna na wadowickim rynku po zimowej przerwie już tryska