Fontanna na placu Mickiewicza w Andrychowie po długiej przerwie związanej z epidemią koronawirusa i za
Drukuj
Fontanna w Andrychowie już działa. Kiedy burmistrz włączy tę na wadowickim rynku?

Fontanna na placu Mickiewicza w Andrychowie po długiej przerwie związanej z epidemią koronawirusa i zakazami została uruchomiona i cieszy mieszkańców. Kiedy burmistrz Wadowic zrobi taki sam ruch  z fontanną na placu Jana Pawła II w Wadowicach?

Po długiej przerwie uruchomiono fontannę w centrum Andrychowa, na placu Mickiewicza. Przerwa była związana z wprowadzonym w kwietniu 2020 roku obostrzeniami i zaleceniami  Głównego Inspektora Sanitarnego, który stwierdził, że uruchamiania fontann, ulicznych instalacji wodnych z wyrzucanymi na wysokość kilku metrów strumieniami wodnymi (fontanny typu „dry plaza”) lub innych tego typu obiektów jest niewskazane z uwagi na fakt, iż aerozol wodno-powietrzny może być dodatkowym nośnikiem dla cząsteczek wirusa. Stąd wszystkie tego typu urządzeni w powiecie wadowickim były długo wyłączone. Po luzowaniu obostrzeń związanych z wygaszaniem epidemii Covid-19, tuż przed nadchodzącym latem, coraz więcej miast decyduje się na ponowne uruchomienie fontann.

Andrychowska fontanna przedstawiająca skąpo odzianą seksowną dziewoję została oddana do użytku w czerwcu 2011 roku i od lat cieszy się sporą popularnością wśród dzieci ale i też młodzieży, którzy, zwłaszcza w upalne dni, pluszczą się w wodzie bądź wręcz... kąpią w niej. Niestety urok tego miejsca psują gęsto w tym miejscu zaparkowane samochody: niemal cały plac to jeden wielki parking a w założeniu miał pełnić funkcję rozrywkową.

 

Niestety wciąż nieczynna jest fontanna na wadowickim rynku, która 8 lat temu wybudowała firma Road Memory z Grabowca (będąca chyba jedyną tak trwała rzeczą zrealizowaną podczas rewitalizacji centralnego placu miasta jaką mamy w spadku po burmistrz Ewie Filipiak,  której nie nadgryzł ząb czasu...).

Szkoda, bo plac Jana Pawła II po przebudowie  w upały to po prostu nagrzana patelnia, na której ciężko wytrzymać bez ochłody i okularów słonecznych. Bryza chłodnej wody by się tutaj przydała. Niestety o ile ściągnięto taśmy odgradzające przechodniów od kamiennych bloków ją tworzących, to niestety urządzenia są wyłączone. Może burmistrz Wadowic Bartosz Kaliński zdecyduje się ją jednak uruchomić. A wcześniej nieco umyć...

 

A poniżej dla czytelników ciekawostka: film, jak budowano fontannę na wadowickim rynku.

(Marcin Guzik)

NAPISZ DO NAS: kontakt@wadowiceonline.pl

Ostatnie artykuły z kategorii Rozmaitości:

Kooperatywa spożywcza w Campusie Bemke. Co to takiego?

Kolejny wrak odjechał lawetą z andrychowskiego osiedla

Kolejne integracyjne spotkanie Kolping. Tym razem świąteczne

Wadowicki magistrat ogłosił czwartą edycję konkursu "Serce Roku"

Fontanna na wadowickim rynku po zimowej przerwie już tryska