- Opublikowano: 05 czerwca 2021, 21:20
- Komentarze: 11
Fontanna na placu Mickiewicza w Andrychowie po długiej przerwie związanej z epidemią koronawirusa i zakazami została uruchomiona i cieszy mieszkańców. Kiedy burmistrz Wadowic zrobi taki sam ruch z fontanną na placu Jana Pawła II w Wadowicach?
Po długiej przerwie uruchomiono fontannę w centrum Andrychowa, na placu Mickiewicza. Przerwa była związana z wprowadzonym w kwietniu 2020 roku obostrzeniami i zaleceniami Głównego Inspektora Sanitarnego, który stwierdził, że uruchamiania fontann, ulicznych instalacji wodnych z wyrzucanymi na wysokość kilku metrów strumieniami wodnymi (fontanny typu „dry plaza”) lub innych tego typu obiektów jest niewskazane z uwagi na fakt, iż aerozol wodno-powietrzny może być dodatkowym nośnikiem dla cząsteczek wirusa. Stąd wszystkie tego typu urządzeni w powiecie wadowickim były długo wyłączone. Po luzowaniu obostrzeń związanych z wygaszaniem epidemii Covid-19, tuż przed nadchodzącym latem, coraz więcej miast decyduje się na ponowne uruchomienie fontann.
Andrychowska fontanna przedstawiająca skąpo odzianą seksowną dziewoję została oddana do użytku w czerwcu 2011 roku i od lat cieszy się sporą popularnością wśród dzieci ale i też młodzieży, którzy, zwłaszcza w upalne dni, pluszczą się w wodzie bądź wręcz... kąpią w niej. Niestety urok tego miejsca psują gęsto w tym miejscu zaparkowane samochody: niemal cały plac to jeden wielki parking a w założeniu miał pełnić funkcję rozrywkową.
Niestety wciąż nieczynna jest fontanna na wadowickim rynku, która 8 lat temu wybudowała firma Road Memory z Grabowca (będąca chyba jedyną tak trwała rzeczą zrealizowaną podczas rewitalizacji centralnego placu miasta jaką mamy w spadku po burmistrz Ewie Filipiak, której nie nadgryzł ząb czasu...).
Szkoda, bo plac Jana Pawła II po przebudowie w upały to po prostu nagrzana patelnia, na której ciężko wytrzymać bez ochłody i okularów słonecznych. Bryza chłodnej wody by się tutaj przydała. Niestety o ile ściągnięto taśmy odgradzające przechodniów od kamiennych bloków ją tworzących, to niestety urządzenia są wyłączone. Może burmistrz Wadowic Bartosz Kaliński zdecyduje się ją jednak uruchomić. A wcześniej nieco umyć...
A poniżej dla czytelników ciekawostka: film, jak budowano fontannę na wadowickim rynku.
(Marcin Guzik)
Komentarze
Upały idą a wody dla zwierzaków nie ma.
To w Wadowicach covid jest a w Andrychowie nie?
Bo w Andrychowie mają burmistrza. A u nas ciula z łączan
Już ci dziś administrator wpis wywalił za pajacowanie.
Wyrzucił wpis swojego pupilka? Nie wierzę.
Widać słabej wiary jestes...