- Opublikowano: 08 sierpnia 2012, 14:05
- Komentarze: 11
Wadowiczanie i turyści przecierają oczy ze zdumienia, bo coś im tu nie pasuje. I faktycznie: zegar na wieży Bazyliki Ofiarowania Najświętszej Maryi Panny w Wadowicach spóźnia się. I to prawie o czterdzieści minut.
Taka ciekawostka: nasi czytelnicy zwrócili nam w środę (8.08) uwagę, że coś niedobrego dzieje się z zegarem na wieży Bazyliki Ofiarowania Najświętszej Maryi Panny na wadowickim rynku. Pokazuje zły czas. Sprawdziliśmy: faktycznie, zegra spóźnia się. I to całkiem sporo: prawie czterdzieści minut.
Co prawda w czasach, kiedy prawie każdy ma przy sobie zegarek w telefonie czy na ręce, spóźniający się zegar na głównym placu miasta to raczej nie problem. A jednak...
"Trochę nas zrobił w konia, umówiliśmy się o równej 12. a tu okazało się, że ja byłam według wskazań zegara na wieży a mąż z córką według swojego. Było trochę nerwowo bo nie miałam przy sobie komórki ale w końcu wszystko skończyło się dobrze" - ze śmiechem opowiada nam pani Anna, turystka z Wałbrzycha, która wraz z mężem zwiedzała dzisiaj nasze miasto.
Na szczęście sygnały z wadowickiej wieży grają normalnie, bo puszczane są z innego, niezależnego systemu. Turyści wysłuchali dziś więc piosenki "Moje Miasto Wadowice" o normalnej porze.
Zobacz: Jaka to melodia, czyli co gra z wadowickiej wieży
O problemie wiedzą już w kancelarii parafii. Zegar, o ile nie jest to poważne uszkodzenie, wkrótce ma już pokazywać prawidłową godzinę.
(MG)
Zobacz również:
Będą zbierać krew i szpik, możesz im pomóc
Ciekawe miejsca: Mucharz
Pozwiedzaj wirtualnie tą okolicę zanim zaleje ją woda
Stanisław Kotarba bez wąsów!
Ciekawe miejsca: Bliźniaki
Odpoczywali w Węgierskiej Górce
Zagubiony bocian w Tomicach
Samochód Google odwiedził Wadowice
Komentarze
Dobrze że to bazylika,bo jak by to byl zegar np należący do gminy to by trzeba było rozpisać przetarg na przetarg,który wyłoni z następnego przetargu "najlepszego" serwisanta.
gdzie Ty tu widzisz atakowanie Kościoła?
A może mierzysz innych swoją miarą?
Zachowujecie się jak brodacz i klinu.
Jesteście już nudni z tą waszą wojną religijną
Widzę ze polscy biskupi, przynajmniej niektórzy, wciąż mają duży posłuch pośród baranów.
Ups, owieczek, oczywiście ze chciałem powiedzieć - owieczek.