62-kilometrowy trening interwałowy przeszły psy ratownicze i kandydaci na psy ratownicze Sekcji Poszukiwawczej OSP Wieprz. Trasa obejmowała dystans od Jeziora Mucharskiego po Jezioro Międzybrodzkie  i górę Żar.

62-kilometrowy trening interwałowy przeszły psy ratownicze i kandydaci na psy ratownicze Sekcji Poszukiwawczej OSP Wieprz. Trwał 16 godzin, z 10 przerwami na trening oszczekania.

Niesamowita wykładnia mocy i siły fizycznej i psychicznej psa i przewodnika. 16 godzin relacji, współpracy, nieprzeciętnego zaufanie, wspólnych posiłków, krótkich odpoczynków. Budujemy użytkowe treningi, budujemy użytkową kynologię ratowniczą – informuje Sekcja Poszukiwawcza z psami ratowniczymi OSP Wieprz.

W treningu uczestniczyły również zespoły z OSP Niepołomice i OSP Hecznarowice.

Satysfakcja niesamowita, ale tym większa że wspólna, bo nasza. Wspólnie "przesunęliśmy kolejną ścianę" swojego komfortu i ograniczeń. Trening interwałowy 62 km był weryfikacją siły, wyposażenia, niuansów przed zrealizowaniem 3 dniowego treningu interwałowo poszukiwawczo-ratowniczego 137 km (Mały Szlak Beskidzki) – dodaje Sekcja Poszukiwawcza z psami ratowniczymi OSP Wieprz.

Trening zorganizowany został przez Fundację Rozwoju Kynologii Ratowniczej. Po górach oprowadzał i służył cennymi wskazówkami przewodnik beskidzki Grzegorz Kaletka.

(AS)

Ostatnie artykuły z kategorii Rozmaitości:

Kolejny wrak odjechał lawetą z andrychowskiego osiedla

Kolejne integracyjne spotkanie Kolping. Tym razem świąteczne

Wadowicki magistrat ogłosił czwartą edycję konkursu "Serce Roku"

Fontanna na wadowickim rynku po zimowej przerwie już tryska

Wiosenna akcja szczepienia lisów. Nie dotykajcie szczepionek w lesie!