O śmieciach nad Jeziorem Mucharskim pozostawionych tutaj przez wypoczywających tutaj śmieciarzy pisali
Strażacy posprzątali brzegi Jeziora Mucharskiego po wypoczywających tam śmieciarzach

O śmieciach nad Jeziorem Mucharskim pozostawionych tutaj przez wypoczywających tutaj śmieciarzy pisaliśmy nie raz. Tym razem ślady bytności "turystów" postanowili spontanicznie posprzątać druhowie ochotnicy z OSP Mucharz i OSP Zembrzyce, którzy mają mały apel...

O śmieciach na brzegach Jeziora Mucharskiego pisaliśmy nie raz. Jezioro to trochę wodna atrapa, niby otwarte z ustanowioną nazwą, regulaminem, który pozwala na nim legalnie pływać i się kąpać a także łowić ryby, ale tak naprawdę słabo tu z wypoczywaniem. Wypoczynek nad jego wodami to w tej chwili zaparkowanie na dziko gdzie popadnie samochodu, rozłożenie się z kocem na brzegu z niewycięta, przerzedzoną trawą i brodzenie w glinie, zanim zanurzymy się w wodzie.

Nie ma tu niestety praktycznie żadnego oficjalnego kąpieliska, plaż i infrastruktury czy żadnych punktów widokowych. Korona zapory, mogąca być świetną atrakcją dla turystów, jest zamknięta. Nie ma wyznaczonych miejsc parkingowych, punktów gastronomicznych, ścieżek rowerowych. Ba! Nie ma nawet stanicy WOPR, a w przypadku jakiegoś wypadku, o który nietrudno, interweniujący tutaj strażacy mają sporo drogi do przejechania...

Niezagospodarowane sztuczne jezioro przyciąga jednak tłumnie mieszkańców i turystów, którzy przyjeżdżają tutaj, kąpią się, żeglują czy bawią się na skuterach wodnych, kajakach czy pontonach.

Niestety spora cześć z nich śmieci gdzie popadnie a z racji tego, że wszystko tutaj odbywa się raczej na dziko, nie ma żadnych koszy na śmieci, a gmina po prostu tu regularnie nie sprząta, jeśli nie licząc kilku w roku akcji Wód Polskich w środku tygodnia, którzy organizują "odśmiecanie" brzegów jeziora. Efekt jest taki, że praktycznie wszędzie są puste plastikowe i szklane butelki, opakowania po chipsach, resztki grilli, jedzenia i tym podobne.

Tym razem ślady bytności "turystów" postanowili spontanicznie wysprzątać druhowie ochotnicy z OSP Mucharz i ich koledzy z OSP Zembrzyce. Udało się im uzbierać aż 53 worki śmieci z okolic wiaduktu w Zembrzycach oraz z kolejnej części brzegów jeziora. Strażacy mają mały apel...

Pamiętajcie, puste opakowania są lżejsze do zabrania ze sobą, niż pełne z którymi przyszliśmy – zachęcają strażacy z OSP Mucharz.

Szkoda niestety, że wygląda to jak wygląda, to okolica jest przepiękna. Sami zobaczcie!

(MG)

NAPISZ DO NAS: kontakt@wadowiceonline.pl

Komentarze  

+14 #1 alex 2020-09-03 11:49
Mam wielki szacunek do strażaków. Bo naprawde podczas niesienia pomocy starają się pomagać ludzią ale wstyd żeby oni musieli sprzątać brzegi jeziora. Gdzie są wody polskie?? Dlaczego tam gdzie jest duzo ludzi nad jeziorem nie ma koszy na śmieci?!!.
+4 #2 dżołk 2020-09-03 14:01
kolejny niewykorzystany potencjał powiatu. Powiatu który powstał i sobie smacznie śpi od lat. A nie sama kremówką Wadowice stoją.

Nie masz uprawnień do komentowania tego artykułu.