Od dłuższego czasu jedna z latarni przy boisku do siatkówki, na wadowickiej "Wenecji" stanowi śmierte
Drukuj
Tylko czekać, aż kogoś to pokopie albo zabije...

Od dłuższego czasu jedna z latarni przy boisku do siatkówki, na wadowickiej "Wenecji" stanowi śmiertelne zagrożenie np. dla bawiących się na sąsiednim placu zabaw dzieci. Kiedyś dojdzie tutaj do nieszczęścia...

Jak alarmują nam czytelnicy, od dłuższego czasu jedna z latarni przy boisku do siatkówki na wadowickiej "Wenecji" jest niekompletna. Ktoś wyrwał osłonę i na wierzchu widać, niczym nie osłoniętą "kostkę" oraz gołe przewody. Jakby tego było mało, ktoś owinął to, chyba w celu zabezpieczenia, workiem, do którego zbiera się woda podczas deszczu.

Od tygodni właściciel tych terenów, czyli gmina Wadowice, nie interesuje się problemem, który podobno był zgłaszany w wadowickim magistracie.

 

Tylko kwestia czasu aż kogoś to pokopie albo zabije: o nieszczęście nietrudno, bo w pobliżu znajduje się plac zabaw i prędzej czy później jakieś ciekawskie dziecko może się zainteresować sterczącymi na wierzchu kablami...

(Marcin Guzik)

NAPISZ DO NAS: kontakt@wadowiceonline.pl

Ostatnie artykuły z kategorii Rozmaitości:

Wiosenne porządki na ścieżkach rowerowych

W weekend zmiana czasu. Od lat obiecują, że ostatnia...

Ponad 900 młodych ludzi stawiło się w powiecie na kwalifikacji wojskowej

Walczą o to, aby osoby niesłyszące nie były wykluczone z życia społecznego

Plakat z grzybiarzem w parku. O co chodzi?