- Opublikowano: 17 kwietnia 2020, 15:46
- Komentarze: 8
W Kalwarii Zebrzydowskiej burmistrz miasta, pracownicy magistratu oraz druhowie ochotnicy rozdali pod sklepami seniorom 1600 maseczek.
Od czwartku (16.04) na terenie kraju wprowadzono obowiązek zasłaniania nosa i ust w miejscach publicznych. W piątek (17.04) pod kalwaryjskim sklepami burmistrz Augustyn Ormanty oraz pracownicy Urzędu Miasta w Kalwarii Zebrzydowskiej i druhowie ochotnicy z OSP Brody , OSP Kalwaria Zebrzydowska i OSP Zebrzydowice rozdali seniorom 1600 maseczek: tysiąc sztuk wielokrotnego użytku i 600 sztuk ochronnych. To właśnie seniorzy są w grupie podwyższonego ryzyka.
Jak informuje kalwaryjski magistrat, akcja „Maseczka dla seniora” będzie kontynuowana, w kolejnych dniach maseczki trafią do mieszkańców z poszczególnych sołectw.
Podobne akcje w czwartek (16.04) przeprowadzono również w Wadowicach oraz Andrychowie.
Maseczki można zrobić samemu, kupić m.in. w aptekach czy sklepach a także w kilku maseczkomatach, które pojawiły się na terenie powiatu wadowickiego.
Za brak zasłaniania nosa i ust może grozić mandat nawet w wysokości 500 złotych.
(MG)
Komentarze
TRUE STORY
W Kijowie w powietrzu unosi się dym z pożarów w Żytomierzu i strefie wykluczenia wokół nieczynnej elektrowni jądrowej w Czarnobylu.
Zarejestrowano podwyższony poziom formaldehydu i dwutlenku azotu. Jednocześnie podkreślono, że nie ma mowy o zagrożeniu radioaktywnym. "Tło promieniowania utrzymuje się w normie" - podkreślono w komunikacie.
W obwodzie żytomierskim pożar objął 50 hektarów lasu. Według służby ds. sytuacji nadzwyczajnych płoną też trawy w obwodzie kijowskim.
Kluczowy przy walce z ogniem okazał się deszcz, który spadł na Czarnobyl w nocy z 13 na 14 kwietnia. Okazało się, że opady były obfitsze, niż zapowiadano, jednak to nie wystarczyło. Strażacy jeszcze tego samego dnia odkryli kolejne miejsca, w których się paliło. Udało się jednak zdusić pożar, w tej chwili sytuacja jest opanowana.
https://tvn24.pl/swiat/pozary-w-czarnobylu-a-zagrozenie-dla-polski-paa-wydala-komunikat-4557789
Widać to było na ciemnych samochodach białe plamy, to popiół radioaktywny z Czarnobyla.
O ojcu Jarosława i Lecha Kaczyńskich dziś wiadomo przede wszystkim to, że zmarł dokładnie 15 lat temu, w kwietniu 2005 r. O jego pamięć nigdy nie zadbała najbliższa rodzina. Nie chciała zadbać.
Jadwiga zapraszała koleżanki z Instytutu Badań Literackich na służbowe prywatki do mieszkania na warszawskim Żoliborzu. Wystarczyło przebić się przez ścianę papierosowego dymu nad fotelem, by z bliska zobaczyć jej męża Rajmunda. Był szczupły, niezbyt wysoki, cichy i lekko stłamszony. Takim zapamiętały go jej przyjaciółki.
– Jadwiga sugerowała nam, że nie był to ten rycerz na białym koniu, na którego czekała całe życie, ale raczej przypadkowe małżeństwo – wspomina jedna z przyjaciółek. – W tej rodzinie zawsze więcej mówiło się o siostrze Jadzi, Marii, i o jej mężu, czyli wujku Stanisławie Miedzy-Tomaszew skim, niż o Rajmundzie.
https://ocdn.eu/pulscms-transforms/1/2yUk9kqTURBXy85NDhmMTBkOTdjOTQxZmQzMTU0YmZiYWVhMmZhN2NiOS5qcGVnkpUDzQKSAM0KOM0FwJMFzQOOzQJfgaEwBQ