- Opublikowano: 31 grudnia 2019, 09:45
- Komentarze: 24
W wieczór sylwestrowy na wadowickim rynku nie zabraknie fajerwerków. Tak dzieje się już od ponad 20 lat i nie inaczej będzie w tym roku. A jak w innych miastach powiatu wadowickiego?
Stało się już tradycją, że w wieczór sylwestrowy na rynku w Wadowicach co roku odbywa się pokaz sztucznych ogni organizowany przez magistrat. Nie inaczej będzie i w tym roku. We wtorek (31.12) o godzinie 19:00 (to taki ukłon w stronę najmłodszych, dla których takie wydarzenie to spora frajda, a późniejsza godzina mogła im w tym przeszkodzić) na Placu Jana Pawła II w Wadowicach po raz kolejny odbędzie się takie strzelanie. To zwyczaj zapoczątkowany ponad 20 lat temu jeszcze za czasów burmistrz Ewy Filipiak, który na centralny plac miasta od lat przyciąga tysiące widzów. Formuła ta sama, bo w końcu po co zmieniać coś, co stało się już tradycją i cieszy wadowiczan? Gorzej co prawda z ich zwierzętami...
A jak wygląda sprawa z innymi miastami powiatu wadowickiego? Również w Kalwarii Zebrzydowskiej w ostatni dzień roku o godzinie 20:00 na Placu Targowym w niebo polecą fajerwerki, podobnie jak w poprzedni latach, podczas plenerowej zabawy zorganizowanej przez tutejsze Centrum Kultury, Sportu i Turystyki. 10 minut wcześniej, o godzinie 19:50 mieszkańcy wysłuchają życzeń od burmistrza Augustyna Ormantego.
Andrychów, trzecie największe miasto powiatu wadowickiego, po raz kolejny nie planuje tego typu atrakcji w ostatni dzień roku, nie będzie też imprezy sylwestrowego ani corocznego sylwestrowego balu organizowanego w Miejskim Domu Kultury.
Tak wyglądał w ubiegłym roku pokaz sztucznych ogni w Wadowicach:
(Marcin Guzik)
Komentarze
A dodatkowo tyle się mówi o środowisku, wychodzi że tylko się mówi.
Tak. Podobno masz nie wystawiać łba spod pierzyny
Idiotyczna rozrywka dla plebsu.
Nie można zrobić jak w Tarnowie ?
"Wraz z nadejściem 2019 roku, Tarnów pożegna fajerwerki. Tym samym dołączy do grona miast, które rezygnują z hałasu na rzecz zwierząt, dla których huczne pokazy pirotechniczne są bardzo stresującym przeżyciem. Głośne fajerwerki nie służą również zdrowiu osób starszych, dotkniętych chorobami wieńcowymi, cierpiących z powodu autyzmu, czy nadwrażliwości słuchowej. Bezhukowe sylwestry odbywają się już m.in. w Krakowie, Wrocławiu, Poznaniu, Słupsku, Hel, Białymstoku i Sosnowcu."
Podbijam! Ktoś z UM czy kościoła może się tym zajmie? Będziemy pilnować co się dzieje w tej sprawie.
Można je zastąpić innymi pokazami. Ojtam, Ojtam tylko zwierzęta cierpią.. A i jeszcze starsi lub chorzy ludzie .. Ale coz w cielecym zachwycie będziecie patrzeć fajerwerki i pokazywać dzieciom jak marnować kasę i mieć gdzieś środowisko i zwierzęta itp. Ale bawmy się!!!
Ps. Też mnie interesuje co ze zwierzętami z szopki na rynku w tym czasie?
pałuj się boomerze XD
jesteś troszkę niedorozwinięty , nie? Chyba że ci nie powiedzieli... Fakty szkodliwości dla zwierząt sa dla ciebie bzdurami, strach pomyśleć co nie jest XDDD
Łby , to mają twoje gówniaki śmierdzące .
Dobre pytanie "nie szkoda kasy ? " ale jak dowiadujemy się z wiarygodnych źródeł- Polacy co roku wydają ok.pół miliarda złotych na sylwestrowe fajerwerki. Z drugiej strony Polacy przecież dostają po 500 zł na dziecko to mogą sobie pozwolić. A jak ktoś ma pieska to wtedy wie jak zwierzęta są przerażone ,a przecież pies to taki prawdziwy przyjaciel człowieka.