- Opublikowano: 16 lutego 2012, 10:05
- Komentarze: 10
Dziś (16.02) tłusty czwartek: rozpoczyna się ostatni tydzień karnawału. Już w najbliższą środę rozpoczyna się Wielki Post, jest więc to ostatnia okazja, aby zgodnie z tradycją objeść się pączkami i faworkami. Wadowickie cukiernie przeżywają oblężenie.
Tłusty czwartek to kalendarzu chrześcijańskim ostatni czwartek przed Wielkim Postem, znany także jako zapusty. Tłusty czwartek rozpoczyna ostatni tydzień karnawału. W Polsce oraz w katolickiej części Niemiec, wedle tradycji, w tym dniu dozwolone jest objadanie się. Ponieważ data tłustego czwartku zależy od daty Wielkanocy, dzień ten jest świętem ruchomym, w tym roku wypada właśnie dzisiaj, 16 lutego. Następny czwartek jest czwartkiem po Środzie Popielcowej i należy do okresu Wielkiego Postu, podczas którego chrześcijanie ze względów religijnych (pokutnych), jako przygotowanie do Świąt Wielkiejnocy powinni zachowywać jako wyraz umartwienia wstrzemięźliwość.
Najpopularniejsze słodycze jadane w tłusty czwartek to pączki i faworki. Dawniej objadano się pączkami nadziewanymi słoniną, boczkiem i mięsem, które suto zapijano wódką. Obchodzenie tłustego czwartku w średniowieczu zostało opisane przez Janinę Porazińską w książce dla dzieci "Kichuś majstra Lepigliny".
Wadowickie cukiernie przeżywają dziś prawdziwe oblęzenie, każdy chce kupić i zjeść słodkiego pączka. Chętnych jest wielu.
"Stałam w kolejce kilka minut. Ale warto, mają tu wyśmienite pączki" - mówi nam klientka jednej z wadowickich cukierni.
Są też tacy, którzy własne wypieki stawiają wyżej od tych dostępnych w cukierniach.
"Ja robiłem pączki sam, nie jest to znowu takie trudne, wystarczą tylko chęci. Piekę już drugi tłusty czwartek z rzędu, bo bardziej smakują mi od tych dostępnych w cukierniach. W tym roku zrobiłem 70, z pieczeniem zajęlo mi to około półtorej godziny. Pomimo szczerej chęci zawsze jest tak, że chętnych do jedzenia jest więcej niż pączków" - ze śmiechem mówi nam Marcin Bobrowski.
Nieważne, czy własnoręcznie robiony czy kupiony w cukierni. Ma smakować, a dziś wypada zjeść pączka. W końcu tradycja to tradycja...
(Marcin Guzik)
(zdjęcie: Marcin Bobrowski)
Zobacz również:
Wadowice na starej fotografii, część 2
Walentynki z psami
10 przykazań strażaków
Tak będzie wyglądać wadowicki rynek - video
Angelika i Gabriela poleciały balonem
Kto reklamuje nowe połączenia kolejowe?
Rzecznik sprawnie parkuje
Wadowice na starej fotografii
Wadowiccy kierowcy to czyścioszki
Śnieg przysypał nowy rynek, a ludzie wydeptali... stary