- Opublikowano: 24 lipca 2018, 10:40
- Komentarze: 4
Ktoś rozstawił na drodze w Zagórniku plasterki boczku nafaszerowane gwoździami i pozginanym drutem. Właściciele psów i kotów uważajcie!
Jak poinformowało Radio Andrychów, we wtorek (24.07) około 6:00 rano na ulicy Skornickiej powyżej remizy w Zagórniku jeden z mieszkańców znalazł plasterki boczku nafaszerowane gwoździami i pozginanym w haczyki drutem.
W ten sposób ktoś chciał chyba poradzić sobie z plagą bezpańskich psów wałęsających się po okolicy, ale chyba powinien wybrać raczej bardziej humanitarną metodę, czyli powiadomienie policji lub ludzi, zajmujących się wyłapywaniem takich zwierzaków. Warto pamiętać, że zgodnie z Kodeksem Karnym "Kto zabija, uśmierca zwierzę albo dokonuje uboju zwierzęcia z naruszeniem przepisów podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. Tej samej karze podlega ten, kto znęca się nad zwierzęciem. 2. Jeżeli sprawca czynu określonego w ust. 1 lub 1a działa ze szczególnym okrucieństwem podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5".
Połknięcie takiej pułapki przez psa czy kota skończy się dla nich w najlepszym wypadku wizytą u weterynarza i operacją, w najgorszym - bolesną śmiercią. Nie jest istotne, czy jest on bezpański czy chodzi z właścicielem na smyczy...
Właściciele zwierzaków powinni więc uważać na swoich pupilów na spacerach!
(MG)
Komentarze
Każde zabijanie zwierząt dla przyjemności jest okrucieństwem, brakiem empatii. takie dla przyjemności kulinarnych również. Nie ma tu znaczenia , czy zrobi ktoś to sam, czy zapłaci innym, czyli kupi w sklepie. Życie kosztem innych jest złe