- Opublikowano: 11 kwietnia 2018, 15:25
- Komentarze: 7
Na wadowickim dworcu autobusowym od kilku dni można spotkać... bociana. Dostojny ptak przechadza się tutaj ciesząc pasażerów, którzy podrzucają mu to i owo do zjedzenia. Robią sobie też z nim zdjęcia.
Taka sympatyczna ciekawostka. Jak informują nas nasi czytelnicy, od kilku dni na wadowickim dworcu autobusowym można spotkać nietypowego osobnika. To spory bocian, który przechadza się dostojnie po płycie placu. Budzi sympatie, a pasażerowie dokarmiają go, rzucając mu resztki śniadań czy kawałki precla. Podobno z zadowoleniem wcina... Robią sobie także z nim zdjęcia.
https://wadowiceonline.pl/rozmaitosci/11645-na-wadowickim-dworcu-zadomowil-sie-bociek#sigFreeId2f4b2ef057
Polska nazwa "bocian" występująca niegdyś w wielu odmianach (np. boćko), ma przypuszczalnie wspólne korzenie w języku staropolskim i językach nadodrzańskich - baćon, bośon, botian. Może tez pochodzić od rosyjskiego botat’ czyli "tupać", botało – czyli coś o ciężkim chodzie.
Bociany na pod koniec marca i kwietnia powracają z ciepłych krajów po trwającej około 50 dni wędrówce, najprawdopodobniej okaz z wadowickiego dworca również. Dziwi jednak teren jego żerowania, bo zazwyczaj preferują one trawiaste łąki, pola uprawne i mokradła. Nasz bociek dietę też wybrał sobie dosyć szczególną, bo ptaki te są mięsożerne: przepadają za owadami, rybami, płazami, zjadają również gady, małe ssaki a czasem inne ptaki.
Ptak ten ma niewielu naturalnych wrogów, jednak może być siedliskiem kilku rodzajów pasożytów. W jego upierzeniu żerują wszy i wszoły, a duże bocianie gniazda są schronieniem dla wielu rodzajów roztoczy z rzędu żukowców.
Bociany dały początek wielu legendom, z których najbardziej znana jest historia o dzieciach przynoszonych przez te ptaki...
(Marcin Guzik)
WadowiceOnline.pl
Ostatnie artykuły z kategorii Rozmaitości:
Kolejny wrak odjechał lawetą z andrychowskiego osiedla
Kolejne integracyjne spotkanie Kolping. Tym razem świąteczne
Wadowicki magistrat ogłosił czwartą edycję konkursu "Serce Roku"
Fontanna na wadowickim rynku po zimowej przerwie już tryska
Wiosenna akcja szczepienia lisów. Nie dotykajcie szczepionek w lesie!
Komentarze
W zupełności się zgadzam. Do tego można dopisać, że całe xx lecia jest wybudowane na terenie podmokłym i jeszcze z 15-20 lat temu słychać było rechot żab. Dziś niestety tak jak i ptaków mamy coraz mniej. Dbajcie ludzie o środowisko.
Czemu się dziwić jak dziś taki paradoks, że każdy chce być eko, bio, fit, ale ptaki mu przeszkadzają bo zostawiają odchody, pszczoły są świetne ale najlepiej żeby pasieki było baaardzo daleko od ich domów itp.