Święta, święta i po świętach. Przypominają o nich wspomnienia oraz stojące w mieszkaniu... choink
Drukuj
Magistrat po raz kolejny zbiera po świętach choinki. Po co?

Święta, święta i po świętach. Przypominają o nich wspomnienia oraz stojące w mieszkaniu... choinki. Kończą one przeważnie na śmietniku, ale wadowicki magistrat po raz drugi organizuje akcję zbiórki drzewek. Po co?

Małe, duże, średnie, sztuczne, prawdziwe prosto z lasu bądź sklepu, jodły, świerki, czy sosny: chyba nikt nie wyobraża sobie świąt Bożego Narodzenia bez ozdobionego drzewka. Po świętach sztuczna choinka kończy "sezon" spakowana w pokrowiec i ukryta w szafie, pawlaczu czy piwnicy.

Problem pojawia się z żywymi drzewkami: co z nimi zrobić? Większość z nich kończy na śmietnikach czy w ognisku. Niektórzy już przy zakupie wybierają takie z donicą i sadzą je później na własnych działkach czy ogrodach. Tak przesadzone drzewko ma duże szansę przeżycia. Co jednak zrobić, kiedy mieszkamy w bloku i nie mamy miejsca, aby je zasadzić?

Urząd Miejski w Wadowicach po raz kolejny organizuje akcję, w której możemy dać drugie życie świątecznej jodle, świerkowi  czy sośnie. Można je przywieźć w doniczce i zostawić na specjalnie przygotowanym stanowisku na parkingu obok wejścia do wadowickiego parku (aleja Wolności). Jest tam specjalne wydzielone miejsce. Co się z nimi stanie? Jak w poprzednim roku, przywiezione drzewka zostaną zasadzone w Parku Miejskim w Wadowicach.

 

Akcja potrwa do 10 lutego tego roku. Jak informują urzędnicy magistratu, zbiórka obejmuje wyłącznie drzewka w doniczce!


AKTUALIZACJA (CZWARTEK, 1 LUTEGO 2018 09:15)

(MG)
(zdjęcia: Urząd Miejski w Wadowicach, archiwum WadowiceOnline.pl

NAPISZ DO NAS: kontakt@wadowiceonline.pl

Ostatnie artykuły z kategorii Rozmaitości:

Wiosenne porządki na ścieżkach rowerowych

W weekend zmiana czasu. Od lat obiecują, że ostatnia...

Ponad 900 młodych ludzi stawiło się w powiecie na kwalifikacji wojskowej

Walczą o to, aby osoby niesłyszące nie były wykluczone z życia społecznego

Plakat z grzybiarzem w parku. O co chodzi?