- Opublikowano: 04 grudnia 2017, 19:15
- Komentarze: 3
Polska telewizja ostatnimi czasy mało śmieszy. Tym bardziej cieszy pierwszy odcinek polskiej wersji "Saturday Night Live" ze skeczem "Milion w narodzie" w Showmax. Jest też akcent wadowicki.
Nie da się ukryć, że telewizja w ostatnich latach jest mocno wtórna i mało śmieszna. Żenujące programy ze śpiewającymi czy gotującymi uczestnikami, kompletnie nieśmieszne "kabarety" czy takie koszmarki jak Warsaw Shore nie zachęcają do włączenia odbiornika. Stąd sporo ludzi rezygnuje z tego wynalazku, telewizor wykorzystując do oglądania nieco ambitniejszych treści dostarczanych z Internetu z płatnych platform.
Tym bardziej więc cieszą takie inicjatywy jak pierwszy odcinek polskiej wersji "Saturday Night Live" w Showmaxie. Przypomnijmy, że SNL to format kultowy za Oceanem, który tamtejsza stacja NBC emituje od 43 lat. Często komentuje on bieżące i polityczne sprawy i ma on spory wpływ na widzów. Jak zapowiada Jurek Dzięgielwski, jeden z producentów w Showmaxie, polska wersja ma być takim "Uchem prezesa" na sterydach. Oczywiście to nie te czasy, żeby był to poziom kultowej Sondy z nieodżałowanymi Andrzejem Kurkiem czy Zdzisławem Kamińskim, ani Kabaretu Starszych Panów czy Dudka, ale zapowiada się miła odskocznia siermiężnej współczesnej telewizyjnej sieczki.
W sobotę (2.12) wyemitowany został pierwszy odcinek a jeszcze trzy będziemy mogli oglądać bezpłatnie i na żywo na kanale YouTube. W polskiej wersji program zaczął się od skeczu na temat najważniejszych rodzimych polityków. Największym uznaniem internautów cieszyła się jednak mocno Monty Pythonowska parodia konkursu papieskiego z prowadzącym Piotrem Adamczykiem, w którym udział wzięli papieże Grzegorz IX, Jan Paweł II, Benedykt XVI oraz Franciszek.
Co zwróciło naszą uwagę, to to, że mamy też w niej akcent wadowicki. Zobaczcie:
(Marcin Guzik)
(zdjęcie, wideo: SNL Polska)
