- Opublikowano: 08 czerwca 2017, 11:10
- Komentarze: 17
W Sądzie Rejonowym w Wadowicach rozpoczął się proces przeciwko Elżbiecie Ł. Kobieta w grudniu ubiegłego roku spoliczkowała burmistrza Wadowic Mateusza Klinowskiego. Oskarżonej grozi do 3 lat więzienia.
W czwartek (8.06) rano W Sądzie Rejonowym w Wadowicach rozpoczął się proces przeciwko Elżbiecie Ł. Przed sądem oskarżona przyznała się do spoliczkowania burmistrza, ale nie przyznała się do winy. Twierdziła, że działała w obronie własnej. Elżbieta Ł. zrezygnowała z obrońcy, broni się sama. W sądzie pojawiła się z matką. W procesie ma zeznawać ponad 20 świadków.
Do zdarzenia doszło 12 grudnia w Urzędzie Miejskim, podczas połączonych komisji Rady Miejskiej w Wadowicach na której radni zajmowali się przygotowaniem uchwały budżetowej. W sekretariacie magistratu podczas nagrywania telefonem przez Elżbietę Ł., burmistrza Wadowic Mateusza Klinowskiego, gdy ten nie zgodził się na nagrywanie, doszło między nimi do przepychanek. Podczas nich włodarz, jak sam mówi i co potwierdzają świadkowie, został kilkukrotnie spoliczkowany przez opozycjonistkę. Sama podejrzana twierdzi, że to Klinowski pierwszy naruszył jej nietykalność, wyrywając jej telefon, za co został kilkukrotnie uderzony w twarz. W trakcie zajścia jeden z radnych zabrał jej telefon, w którym podobno całe zdarzenie zostało zarejestrowane.
Na miejsce wezwano policję. Funkcjonariusze mieli problem z wyprowadzeniem "Oli", bo ta uparcie chciała powrócić na salę na komisję a także odzyskać telefon, nie widząc problemu w swoim zachowaniu i pytając o podstawę prawną takich działań. Po kilkukrotnym uprzedzeniu przez mundurowych, że w przypadku oporu będą musieli użyć siły, Elżbieta Ł. została zakuta w kajdanki i wyprowadzona z magistratu. Podejrzana została w tym samym dniu zatrzymana, przesłuchana i zwolniona po 6 godzinach do domu. Przesłuchano także świadków.
Elżbieta Ł. od kilku miesięcy stoi w opozycji do włodarza Wadowic. Znana jest z sieci głównie z publikowania pod pseudonimem "Ola" sporej ilości czasem chyba nie za bardzo przemyślanych komentarzy, prób prowadzenia politycznego bloga, obklejania Wadowic karteczkami czy ostatnio nagrywaniem urzędników magistratu i zebrań wiejskich (z których kilkukrotnie była wyprowadzana z powodu zakłóceń porządku) i publikacją swoich chaotycznych filmów na platformie YouTube.
Wadowiczance grozi nawet 3 lata pozbawienia wolności.
(Marcin Guzik)
WadowiceOnline.pl
Ostatnie artykuły z kategorii Polityka:
W Kalwarii druga tura a tu ktoś ukradł banery kandydata
Maciej Koźbiał dostał się do Sejmiku. Powiat wadowicki będzie reprezentowało dwóch radnych
To najmłodszy radny Rady Powiatu wadowickiego. Przed wyborami było o nim głośno