- Opublikowano: 25 sierpnia 2011, 09:20
- Komentarze: 89
W Gazecie Krakowskiej miał ostatnio miejsce wysyp materiałów na temat Wadowic. Przyjrzyjmy się ciekawej „polemice” wadowickich radnych Mateusza Klinowskiego i Krzysztofa Salachny na temat rewitalizacji rynku.
W Gazecie Krakowskiej sporo ostatnio o Wadowicach. Dziennikarze opisali m.in. sprawę domu w Kleczy Dolnej, zakupionego przez burmistrz Ewę Filipiak dla siedmiu potrzebujących rodzin, w której zamieszkuje jednak jej koleżanka, a zarazem szefowa miejskiej komisji wyborczej – Joanna Grzyb. Był też artykuł o firmie Comodos, której właściciel podejrzany jest, zdaniem prokuratury, o oszustwa w czasie wykonywania remontu ulicy Karmelickiej. Mimo tego, rzekomo zbiegiem okoliczności, jego firma remontuje rynek. Najwięcej zainteresowania wzbudziła jednak swoista wymiana zdań, do której doszło na łamach gazety pomiędzy dwoma radnymi Rady Miejskiej: Mateuszem Klinowskim i Krzysztofem Salachną. Jej temat to rewitalizacja rynku właśnie.
Temat wywołał dr Mateusz Klinowski, obecnie jeden z najaktywniejszych radnych, bezlitośnie obnażający jakość sprawowanej w Wadowicach władzy. Kosztujący blisko 10 milionów złotych projekt „kompleksowej rewitalizacji centrum miasta” Klinowski uważa za dowód niekompetencji urzędującej burmistrz – Ewy Filipiak. Co ciekawe, Klinowski wszedł do Rady Miejskiej z list komitetu poparcia burmistrz Wspólny Dom. Ale w kampanii otwarcie zapowiadał, że będzie robił w nim porządki. Ku zaskoczeniu Stanisława Kotarby, który sam umieścił go na listach, nie był to żart. Kotarba, faktycznie rządzący powiatem i miastem z tylnego siedzenia, dochował się w ten sposób surowego recenzenta własnych dokonań (zobacz: Stanisław Kotarba wychodzi z cienia)
.jpg)
https://wadowiceonline.pl/polityka/916-klinowski-i-salachna-o-rewitalizacji-rynku#sigFreeId6244cc8ae9
Na łamach GK Klinowski opisuje zaniedbania związane z „rewitalizacją”: brak konkursu architektonicznego, zmiany w projekcie wprowadzone wbrew koncepcji autora, który w następstwie od projektu się odciął, brak wymiany instalacji wod-kan-gaz. Radny wspomniał też o kolejnym ukrywanym problemie – masowym korzystaniu z pieców opalanych węglem, co fatalnie wpływa na jakość powietrza w Wadowicach. Tego rewitalizacja również nie rozwiązuje. Za to, zdaniem Klinowskiego, wadowicki rynek stanie się atrakcją na miarę parku dinozaurów w pobliskim Inwałdzie, między innymi dzięki sylwetce papieża wyświetlanej w fontannie. Tylko czy w ten właśnie sposób powinniśmy honorować wybitnego wadowiczanina?
Wygląda na to, że radny nie ma on nic przeciwko rewitalizacji centralnego placu Wadowic, jak sugerują niektórzy, chce tylko (jak wielu innych mieszkańców miasta), aby nie przebiegała ona w aferze skandalu i nadużyć. W tekście wspomniano również o sposobie traktowania przez burmistrz Ewę Filipiak i Stanisława Kotarbę rodziny Siłkowskich – obrzucanych bez pardonu błotem. Siłkowskie nie tylko bowiem protestowały przeciwko źle wykonywanym pracom na rynku, ale również przeciwko posługiwaniu się postacią Jana Pawła II w celach politycznych przez obecną burmistrz.
Do tej właśnie postaci i to wielokrotnie sięgnął w swoim tekście Krzysztof Salachna. Tekst miał być odpowiedzią na zarzuty stawiane przez Klinowskiego, ale stał się z goła czymś innym.
.jpg)
https://wadowiceonline.pl/polityka/916-klinowski-i-salachna-o-rewitalizacji-rynku#sigFreeId496452a3d4
Trzeba zauważyć, że Salachna jest jednym z najgorliwszych członków grupy wsparcia pani burmistrz skupionej we Wspólnym Domu. Za bezkrytyczne oddanie może zapewne liczyć na sowite apanaże. Salachna de facto zatrudniony jest przez gminę, pracuje jako kierownik biura stowarzyszenia Wadoviana finansowanego z publicznych pieniędzy. Można więc było się spodziewać, że zamiast próbować rzeczowo odpowiedzieć Klinowskiemu, będzie pisał głównie o nim. No i o Papieżu. To sam bł. Jan Paweł II oraz pamięć o nim stanowić ma główny argument przeciwko krytykującemu burmistrz radnemu.
Salachna nazywa więc Klinowskiego ateistą, twierdzi, że dla takich ludzi w Wadowicach nie ma miejsca. Klinowski przedstawiany jest jako targany obsesjami i wizjami „rajca lewicowy”, przerażony skutecznością i dokonaniami burmistrz, do tego „wykorzystujący sytuację Zofii Siłkowskiej”. Niestety to, że „sytuacja” polega na szykanach ze strony radnych, burmistrz i jej „rzecznika” nie wspomina. A przecież Salachna sam w kategorycznym tonie oceniał Siłkowskie, oskarżając je, że beatyfikację Karola Wojtyły wykorzystują w „niegodziwy i niemoralny sposób”.
Zdaniem Salachny „Klinowski posuwa się do kłamstwa”, gdy piętnuje absurdalną rezolucję – klątwę radnych skierowaną przeciwko Siłkowskim. Przypomnijmy, to właśnie Klinowski pytał burmistrz i przewodniczącego Rady Miejskiej, Zdzisława Szczura, kto jest adresatem rezolucji. Odpowiedzi nie otrzymał. Nie wyjaśniono tego również później, we wspomnianym przez Salachnę sprostowaniu. W swoim tekście Salachna również nie podaje, kto jest autorem albo adresatem rezolucji. Zapewne tego nie wie, choć dokument gorliwie podpisał.
Życie kuriozalnego tekstu radnego Salachny trwało jeszcze po jego publikacji w GK. Umieszczono go bowiem na portalu Wadowice 24, w towarzystwie „spontanicznie” zamieszczanych, treściwych komentarzy, w których m.in. oskarża się Klinowskiego o „działalność sekciarską i rekrutowanie młodzieży za pomocą rozdawanych im narkotyków”, a samą sylwetkę radnego streszcza jako: „narkotyki, brak poszanowania dla drugiego człowieka, zawiść i nienawiść, szczucie ludzi przeciwko drugim, jakobińska formuła oskarżeń, nawoływanie do przemocy”. Naszą uwagę zwrócił jednak inny komentarz: oto cytat: „Pan radny Salachna przypomina mi p. Albina Siwaka członka KC PZPR, bezkompromisowego przeciwnika Solidarności, i jego pełne nienawiści przemówienia potępiające ludzi inaczej myślących (…). Podczas jednego z przemówień płakał z nienawiści do Solidarności. Zastanawiam się czy p. Salachna płakał podczas pisania artykułu (…) Czegoś innego mam prawo oczekiwać od radnego, absolwenta uczelni teologicznych, gdzie uczą logiki i tolerancji”.
Z pewnością czytając dzieło radnego Krzysztofa Salachny kilka osób popłakało się ze śmiechu. Przedziwny język, błędy ortograficzne i rzeczowe, brak argumentów zastąpionych epitetami, Klinowski zwalczany bł. Janem Pawłem II – wszystko to kompromituje kolejnego, po pamiętnym studencie/aktorze Piotrze Hajnoszu (zobacz: Student politologii analizuje baner Siłkowskich), podopiecznego rządzącej miastem pary. I dowodzi niestety, że duet Kotarba/Filipiak za nic ma mieszkańców i zamiast rozmawiać o problemach miasta woli w nieudolny sposób dyskredytować krytykujące je osoby.
Gazeta Krakowska zapowiada kontynuację tematu. Tym razem w najbliższy piątek głos na jej łamach zabrać ma Zofia Siłkowska, od której protestu zaczęła się cała sprawa. Czy riposta urzędu miasta znów ograniczy się do krzyków o Rewolucji Październikowej, narkotykach i ateizmie? Jaki następny autorytet, po Hajnoszu i Salachnie, weźmie w obronę Ewę Filipiak? Przekonamy się niebawem. Będzie wesoło.
(WD)
(materiały prasowe Gazety Krakowskiej umieszczono za zgodą wydawcy)
Przeczytaj opis sprawy gminnej rezolucji na blogu Mateusza Klinowskiego
WadowiceOnline.pl
Ostatnie artykuły z kategorii Polityka:
W niedzielę wyborcza dogrywka w Andrychowie, Kalwarii i Spytkowicach
W Kalwarii druga tura a tu ktoś ukradł banery kandydata
Maciej Koźbiał dostał się do Sejmiku. Powiat wadowicki będzie reprezentowało dwóch radnych
To najmłodszy radny Rady Powiatu wadowickiego. Przed wyborami było o nim głośno
Komentarze
W konfrontacji radny Klinowski - radny Salachna 1:0 dla doktora.
pozdrawiam
Natomiast Klinowski przesadza i nadmiernie egzaltuje się swoją osobą przez co jest mało wiarygodny. Klinowski robi politykę w stylu Palikota,któreg o bardzo nie lubię.
Niestety żeby zaistnieć w naszej rzeczywistości trzeba często szokować (żeby w ogóle zostać usłyszanym).Waż ne jest to żeby oprócz tego mieć coś naprawdę do powiedzenia i do zaproponowania innym. Moim zdaniem, jak już pisałem wcześniej, jeśli panu Klinowskiemu uda się zbudować wokół siebie zespół mądrych ludzi, to może będzie w stanie zmienić Wadowice. Moim zdaniem taki potencjał posiada.
A jak ja mam wierzyć komuś kto nawet nie wie, że 1917-1935 to XX wiek a nie XIX?
Nikt panu nic narzucić nie może, o ile oczywiście nie narusza pan obowiązujących przepisów prawa. Wyboru dokonuje pan wyłącznie na własną odpowiedzialnoś ć. Więc skąd to pytanie? Czyżby ktoś pana naciskał? (sic)
Tej wypowiedzi nie usunięto, nadal jest pod tekstem, na portalu wadowice24. To wypowiedź z 13 sierpnia. Internauta rozpoczyna swoją wypowiedź słowami "Radny mnie straszy".
Moje komentarze pod tą samą publikacją nie pojawiły się. Polecam tekst Salachny (?) wszystkim, którzy lubią literaturę typu tragikomedia, z przewagą tej pierwszej składowej, niestety. Można się też nieźle uśmiać czytając komentarze internautów. Wadowiczanie wyraźnie sympatyzują z Klinowskim, na szczęście.
Wasza polityka jest jałowa i tendencyjna.
Rewitalizacja rynku jest bardzo potrzebna i mam nadzieję, że zmądrzejecie.
Mam też prośbę do klinowskiego, żeby przestał obrażać ludzi, bo to jest już niesmaczne. Więcej szacunku i kultury.
Teraz pytanie co zrobi Guzik?
Czy zamieści ten komentarz, czy tylko go będzie minusował ?
a ty jesteś nudny jak płaszczyca. czuć go z daleka. zdradza cię zupełne niezrozumienie tematu.
To czemu Salachna się tym Klinowskim i prześcierdałem tak egzaltuje parę miesięcy po wywieszeniu płachty?
Zgoda, rewitalizacja rynku jest potrzebna ale zrobiona z głową. Natomiast tutaj tak naprawdę chodzi o to, że remontem rynku, dopieszczaniem chodniczków i bulwarów nad Skawą nie przysporzy się miastu nowych miejsc pracy, nie powiększy się budżetu, bo to nie są inwestycje pro rozwojowe tylko inwestycje czynione ku uciesze gawiedzi (ot taki wadowicki Rzym - chleb i igrzyska, tylko tego chleba za chwilę nie będzie za co kupić). Na stronie Wadowice24 ktoś mądrze napisał, że z kremówek się miasta się nie utrzyma. I właśnie o to chodzi. O rozwój miasta, o przemyślaną i długoletnią strategię zarządzania nim z wykorzystaniem wszelkich jego możliwości, dla dobra jego mieszkańców, a nie na pokaz. Na marginesie: na przykładzie kamienicy pań Siłkowskich najlepiej widać, co jest trudniejsze do zrobienia - chodnik czy sensowna infrastruktura. Pozdrawiam
BDI ? - zapomnieć,
Szpital ? - za chwilę go nie będzie i może i lepiej,
Przedszkola ? - przepełnione,
Szkoły ? - przepełnione i coraz gorszy poziom,
Infrastruktura turystyczna ? - żadna,
Atrakcyjność miasta ? - znikoma.
Dlatego konieczne są zmiany!!! Dlatego potrzebny jest pan Klinowski i ludzie jego pokroju !!!
Chciałbym dodać tylko jedno: choćby i w Wadowicach, jak w "Monachomachii" , "było trzy karczmy, bram cztery ułomki, klasztorów dziewięć i gdzieniegdzie domki", na razie nie zanosi się na to, żeby przynależność do tego czy innego związku wyznaniowego wpływała na czynne i bierne prawo wyborcze oraz prawo do wyrażania swoich opinii.
Dlatego ani ateizm Klinowskiego, ani Pańska żarliwa wiara w to czy tamto, nie jest w tym sporze żadnym kryterium. Trafiłeś Pan kulą w płot, czemu się zresztą nie dziwię.
Dlatego uważam, że szkoda było papieru na Pańskie rewelacje o parówkowych skrytożercach, którym mówi Pan zdecydowane nie. I na Pańskie łubu dubu też.
,
jak pewna pani paliła fajkę
i pana miłego zaprosiła
z którym przytulne gniazdko uwiła
sielanka by pewnie jeszcze długo trwała
gdyby nie pycha co ich nakręcała
Pan Bóg miłosierny w końcu się wkurzył
i miłe gniazdko im rozburzył
a prości i dotąd mili gapie
dali im jeszcze na koniec po łapie
pan z panią smutni teraz siedzą
i w to co się stało ciągle nie wierzą
a gawiedź na rynku też pali fajkę
lecz wierzy już w całkiem inna bajkę
a morał z tej bajki jest prosty jak ... zdechła ryba
oliwa choć nierychliwa zawsze na wierzch wypływa ...
jak jest sens wracania? powiedzą Ci to mieszkańcy jak do każdego domostwa w gminie dotrze wieść i ludzie zapytają CZY TO PRAWDA, ŻE EWA FILPIAK ZE STANISŁAWEM KOTARBĄ OKRADAJĄ MIESZKAŃCÓW OD 16 LAT?
nic nie zrozumiałeś napisałam Tobie iż filozofia prawa jest integralna częścią prawa każdy kto studiuje prawo musi zaliczć filozofię prawa.Kpisz sobie z Pana Klinowskiego ,a nawet nie rozumiesz o co W/W chodzi ,odnośnie karła jest to przysłowie ,które nie traktuje o wzroście ale o wiedzy .Gdzie Ty widzisz w Wadowicach komunę ,przecież to jest miasto opanowane przez popisowski ludowy katolicyzm,na pamięci o JPII nie zbuduje się dobrobytu.Włoda rze miasta zrobili sobie trampolinę do władzy.Z tego co wiem Pan Klinowski nie jet w SLD ,a jego polądy i fachowość są solą w oku tutejszego folwarku nareszcie powiew mądrości i profesjonalizmu .Nikt nie broni nikomu wierzyc,ale jak wypociny Salachny może odbierać normalny katolik tam jest pełno jadu i inwektyw .Mam nadzieję że Klinowski jakoś to zniesie .
Cytuję Ted:
szkoda się denerwowac jaki p-rzeterminowan y temat właśnie teraz trzeba zapobiec marnotrawstwu i póki jest rynek rozkopany wykonac te wszystie prace pod ziemią ,a nie za 2 lata znowu rozkopywac i szumnie ogłosic że zrobią przyłącz gazu ,osobiste animozje burmistrzowej Filipiak i Szczura nie powinny miec miejsca
Zacznę od pytania: jak ci się ta strona tak nie podoba, to po co tu zaglądasz, a na dodatek się... "produkujesz"?
A teraz o kotletach i też już nie świeżych...
Przy obecnej jakości farb, nawet mieszkania osób niepalących nie muszą być co dziesięć lat malowane...
A nasza "kochana" władzunia co dziesięć lat... I ne wiem co napisać?
"Remontuje" rynek, czy tylko "rewitalizuje" budżet?
Bo remont to żaden, kiedy po raz wtóry kopie się w ziemi tylko po to, żeby kopać, bez infrastruktury na miarę XXI wieku!
A może tylko po to, żeby "rewitalizować" ? Gminny budżet!
Bo zauważ, że około 70 % budynków w centrum miasta nie ma kanalizacji fekalnej. Nie mają jej też całe ulice, że o okolicznych sołectwach nie wspomnę. I na te inwestycje nie pozyskuje się środków!
Dlaczego?
Czy dlatego, że tworzyłyby się społeczne komitety i pilnowałyby tych środków?
Że nie byłoby jak przy tych inwestycjach "rewitalizować" gminnego budżetu?
Zastanów się że tylko przy realizacji II etapu remontu ul. Karmelickiej "zrewitalizowan o: budżet na ponad milion złotych, a inwestycja na tym II etapie miała kosztować chyba tylko milion trzysta tysięcy...
To na ile można "zrewitalizować " budżet przy rynku? Na pięć, siedem czy dziewięć milionów?
Pomyśl też, że codziennie Filipiakowa, Krupnik, Ramosowa, Kotarba, doglądali tej inwestycji "gospodarskim" okiem! Kotarba nawet bez przymusu, bo co najmniej dwa razy dziennie z racji przejazdu do i z pracy!
I żaden nie widział że... kradli?
Czy trzeba zadać pytanie przewrotnie: dlatego żaden z nich nie widział? - że... kradli?!
Bo ja z nimi nie kradłem i... widziałem!
Że roboty prowadzone są niezgodnie z projektem i, że... kradną!
Bo trudno było nie widzieć, kiedy projekt przewidywał wymianę podbudowy, a z ulicy nie zerwano nawet starego asfaltu!
Więc jeszcze raz odpowiedz sobie na pytanie - dlaczego Flipiakowa, Krupnik, Ramosowa i kandydat na posła, Kotarba, nie widzieli?
I na to: po co potrzebne są "stare kotlety"?
Policz sobie ile kilometrów dróg lokalne sitwy remontują rocznie? Teraz pomnóż to przez około jeden milion złotych, ten... ukradziony! I już masz odpowiedź na swoje pytanie: dlaczego nie ma w budżecie...
(1) Możesz wierzyć komu chcesz. Jeżeli przekonuje Cię tekst Salachny, pozbawiony jakiejkolwiek odpowiedzi na moje zarzuty, gratuluję. Jeżeli przekonują Cię bezczelne kłamstwa Płaszczycy i Kotarby, nie mogę nic na to poradzić.
(2) Praca na uczelni wiąże się z pensją wypłacaną z publicznych pieniędzy. Ale zarzut WD względem Salachny polega na tym, że niezależnie od tego, co Salachna osobiście myśli, ponieważ wynagrodzenie otrzymuje dzięki burmistrz Filipiak i jej "rzecznikowi" Kotarbie, napisze i powie to, co będą życzyć sobie "przełożeni" (to samo dotyczy Płaszczycy). Dlatego w miejsce argumentów mamy epitety.
Przypuszczam też, że Salachna, podobnie jak Hajnosz, nie jest autorem podpisanych przez siebie przemyśleń. Czuć tutaj ciężkie pióro pewnego "wybitnego intelektualisty " schowanego w cieniu.
(3) Samo też zatrudnienie radnego na stanowisku opłacanym przez gminę jest moralnie dwuznaczne - Salachna całkowicie zależny jest od Filipiak. W jaki sposób będzie więc reprezentował mieszkańców? Tego typu rozwiązania to po prostu kpina z demokracji i wyborców.
(4) Dyskredytujesz mnie jako prawnika, ale sam niewiele na temat stopni naukowych wiesz. Pracuję w Katedrze Teorii Prawa UJ, mam tytuł dr nauk prawnych (nie ma czegoś takiego jak dr filozofii prawa). Od kilku lat jako prawnik doradzam i pomagam różnym organizacjom, komisjom sejmowym etc. Ciekaw jestem, kim dla Ciebie jest prawnik, którego nie należy ze mną mylić?
(5) I jeszcze w sprawie tego, że skoro większość społeczeństwa jest przeciwko marihuanie, to nie powinienem próbować tego zmieniać, skoro biorę pieniądze publiczne. Ten argument jest zupełnie nietrafny. Skoro większość Polaków nie ufa innym Polakom (najniższy współczynnik zaufania w Europie), to czy nie wolno mi namawiać do ufania sobie i promować chrześcijańskic h wartości (umiłowanie bliźniego)?
TED, zachęcam do samodzielnego myślenia i uważniejszego przyjrzenia się mojej osobie, jeżeli już zamierzasz mnie krytykować.
MK
Zastanówcie się Szanowni Internauci. Czy nie mamy zjawiska cynicznej gry na uczuciach religijnych zagonionych za chlebem wiernych?
1. S. Kotarba oskarżał anonimowych „skrajnych lewicowców”o to, że rzekomo zakłócają uroczystości związane z JPII. Do dziś nie wyjaśnił kto byli ci „skrajni lewicowcy”. Ale jaki wniosek dla wiernych (J. Kurski: naród głupi to kupi) ?. On. S. Kotarba skutecznie stanie w obronie czci JPII, należy go wybrać na posła.
2. Rzekomo jacyś nieznani sprawcy rozrzucali w Wadowicach ulotki znieważające JPII. Do dziś nikt nie pokazał tych rzekomych ulotek, oczywiście nie ma też ujawnionych , rzekomych sprawców , ale wniosek jest jednoznaczny, on S. Kotarba, jako poseł obroni cześć JPII.
3. Z. Szczur podsunął całkowicie bezkrytycznej Radzie Miejskiej absurdalną rezolucję w której radni deklarują jedność duchową z JPII i gotowość obrony czci JPII przed anonimowymi: „skrajną lewicą” , „dewiantami”, „osobnikami z obsesjami”, „narkomanami” i jednocześnie w tej samej rezolucji radni zachowują się wysoce niegodnie jako obrońcy JPII, który nigdy nie używał epitetów, nie zwracał się do anonimowych adwersarzy, szanował ludzi o odmiennych poglądach ( brał udział w modlitwach z udziałem liderów innych wyznań). Po prostu przeraża to, że takie obrzydliwe pismo podpisali np. H. Odrozek i M. Zadora ( nauczyciele rozumienia tekstu pisanego), K. Kuzon dyrektor szkoły średniej, absolwent wyższej szkoły rolniczej ( Panie Kuzon czy pan jest ślepy poruszając się drogą od szkoły w Kleczy do Rokowa? Jezdnia w katastrofalnym stanie, brak chodników dla młodzieży szkolnej itp., chemia gospodarcza spływa do Kleczanki bo nie macie kanalizacji a pan też uważa, że priorytetowo należy po raz trzeci rewitalizować Rynek?). Kim pan jest ? Popychadłem w rękach ……No czyich ? Moim zdaniem przesłanie tych , którzy zamienili pana w popychadło jest klarowne. Mniej zorientowany naród (a takich jest większość) ma żyć w przekonaniu, że jest zagrożenie czci JPII. Wasz przyszły poseł S. Kotarba nadstawi własną pierś, aby do tego nie dopuścić.
4. Rzekomo ktoś się włamał do portalu miejskiego i zamieścił obelżywe rysunki, szkalujące JPII. Znów do dziś nie wiemy kto to zrobił. Ale naród ma wiedzieć, że coś takiego miało miejsce i że to zrobili ateiści i skrajna lewica. No a ja sądzę, chodzi po prostu o to, że wasz przyszły poseł S. Kotarba nadstawi własną pierś, aby poskromić tych wstrętnych ateistów.
5. Wywijając cepami zamiast szermierki argumentami, w swoim żałosnym intelektualnie wystąpieniu ( ale z czyjego szczucia ?) radny, niejaki K. Salachna ostrzega: „w Wadowicach ateizm nie przejdzie”. Panie Salachna, ale o co chodzi? W Wadowicach mogą przecież mieszkać obok siebie katolicy, ateiści, protestanci, świadkowie Jehowy itd. W krajach skandynawskich ponad 70 populacji to ateiści i daj nam Boże taki ład, porządek, uczciwość jakie są u nich. W czyim interesie pisze pan w stylu średniowieczneg o przedstawiciela Świętej Inkwizycji?
Ogłupianie ludzi ( naród głupi to kupi), niestety skuteczne, poprzez wciskanie im wiedzy o rzekomych zagrożeniach to wypróbowana metoda faszystów ( rzekome zagrożenie ze strony Żydów i komunistów) i komunistów.
Zamiast więc robić wszystko co się da, aby nie dopuścić do wyboru na posła S. Kotarby, ofiarny i pedantycznie uczciwy , pierwszy z prawdziwego zdarzenia radny, dr M. Klinowski oraz nie związani z wadowicką ferajną internauci marnują czas i zaangażowanie na odpieranie razów zadawanych cepami. Z jednej strony intelektualista M. Klinowski i uczciwi internauci ze swoimi argumentami a z drugiej strony zamiast argumentów wywijanie epitetami i pomówieniami w wydaniu p.p. Salachny , Hajnosza i pretorian wadowickiego magistratu a o skandalu polegającego na tym, że Wadowice miałby reprezentować w Sejmie ktoś tak nieodpowiedni jak S. Kotarba, w zasadzie cisza. I o to chodzi! Ale czy nam, uczciwym internautom też o to chodzi ?. Nie. Nigdy. Przenigdy,. Zajmijmy się więc tym kandydatem, szczegółowo. Tak jak na to zasłużył. Rozbierzmy afery w które wplątał się ten kandydat na posła. Mimo całkowitego utajnienia tego co się działo w magistracie w ciągu przeszło 20 lat, w czym S. Kotarba ma znaczne „zasługi”, przecież coś wiemy, zwłaszcza dzięki publikacjom E. Wyroby, który de facto 20 lat ośmiesza i obnaża bezradność i tchórzliwość inteligencji wadowickiej. . Robi to tak jak potrafi. Inni nie robią nic. Termowad, chodnik widokowy, dom w Kleczy, ulica Karmelicka itd. W tych i innych sprawach rola S. Kotarby wymaga prokuratorskieg o wyjaśnienia.
Zatem nie dajmy się prowokować tematami zastępczymi. Należy się liczyć z kolejnymi atakami z użyciem cepów na głównego opozycjonistę w magistracie, M. Klinowskiego. Nie poświęcajmy tym atakom zbyt wiele miejsca bo S. Kotarba dzięki temu może się ewentualnie schronić pod immunitet poselski. Bądźmy czujni.
Mam pytania do p. Kotarby:
1. Czym się zajmował w latach 80-tych ub. wieku , a więc między 20 a 30 rokiem życia?
2. Jak to się stało, że w tym czasie dostał paszport na swobodną podróż do USA, tam i z powrotem, w sytuacji kiedy było to praktycznie niemożliwe?
3. Czym zasłużyli się jego rodzice dawnemu reżimowi skoro otrzymali atrakcyjną działkę rekreacyjną w Brodłach? Wplątywanie rodziców p. Kotarby czynię z niesmakiem, ale robię to dlatego, że p. S. Kotarba nie reagował kiedy jego pretorianie obrzucali błotem przodków M. Klinowskiego.
Gratuluję
Wspaniały tekst. I jestem zdania, że powinien pojawić się nie tylko na innych portalach ale też w mediach ogólnokrajowych by koledzy z PO poznali prawdziwe oblicze swojego Towarzysza!
Przecież to jest złamanie regulaminu PO! Kandydaci od 4 miejsca na liście nie mogą wydać na kampanię więcej niż 1000 zł. Poczytajcie Newsweek z ubiegłego tygodnia.
PS. Precz z Kotarbą woła Chocznia cała!
TAK, TAK. Od czasów Józefa Putka Chocznia zawiaduje gminą. I dobrze o tym wie radny Kotarba. Szkoda, że ta kiedyś światła wieś, poprzez swoich samorządowców, preferuje metody którym daleko do uczciwości politycznej dawnych ludowców Putka. Może Chocznia zaczyna się budzić z "józkowej" narkozy?
już niedługo w Wadowicach!
No to temu tak śmierdziało padliną jak przechodziłem dzisiaj koło magistratu.
@A
Wysłanie Staska w P-Osła da Mu jedynie "imuniteta",a w historii magistratu już ponoć była egida (nie mylić z "Pod Egidą") ze stolycy ("Na mieście gadali").
Miłej Nocy tyż Staszek.
Mnie kiedyś też "lansował" jeden gościu.
MAŁO ZABRAKŁO A SAM ZOSTAŁBY PROBOSZCZEM. CZYZBY ZA POZNO NAUCZYL SIE KRASC?
Przebieg ostatniej sesji Rady Miasta Wadowice wywołał we mnie smutną refleksję. W tym szacownym gronie obywateli Wadowic decydujących o sprawach naszego miasta dominuje zwyczajna niekompetencja i bierność przypudrowana jedynie nieco tandetnym politykierstwem . Mając zatem na względzie dbałość o merytoryczność dyskusji sprzyjącej rozwiązywaniu istotnych problemów mieszkańców Wadowic, pozwalam sobie na przekazanie wszystkim zainteresowanym własnych spostrzeżeń i pytań.
Rzecz o gospodarności czyli zapomniane osiedla.
Zgodnie z danymi statystycznymi większość mieszkańców gminy Wadowice to mieszkańcy terenów miejskich a dokładnie osiedli mieszkaniowych ( ca 19308 osób na 37866 razem ) skupionych na stosunkowo niewielkiej przestrzeni. Zatem z logicznego punktu widzenia wynika że działalność Zarządu Miasta Wadowice winna w znaczny sposób uwzględniać potrzeby tej grupy mieszkańców. A czy tak jest ? Spójrzmy zatem na diabła siedzącego w szczegółach. Jako pomoc wykorzystajmy oficjalne dane finansowe gminy za 2010 rok.
Analizując dostępne na stronie Urzędu Miasta dane z wykonania budżetu w 2010 roku można by wysnuć wniosek że nie jest tak źle. Przecież Urząd Miasta nie wykorzystał wszystkich przyznanych środków. Na przykład na utrzymanie terenów zielonych wydał jedynie 85,43 %.
konto zaplanowano wykorzystano
Utrzymanie zieleni w miastach i gminach 887 753,60 758 421,85 85,43%
Pozostało więc aż 129 331,75 zł zaplanowanych a nie wykorzystanych pieniędzy na utrzymanie drzew, krzewów trawników i wszelakich terenów zielonych. Dlaczego zatem wciąż widać na naszych osiedlach poprzerastany drzewostan blokujący dostęp światła do mieszkań, zaniedbane trawniki i prawie nigdy nie obcinane żywopłoty ? Można winić wspólnoty mieszkaniowe tylko dlaczego najgorsza sytuacja jest na terenach gdzie właścicielem jest Gmina Wadowice ?
Spójrzmy jeszcze na nasze osiedlowe place zabaw. Jak to jest że wciąż brak na nich nowych, sprawnych i bezpiecznych zabawek, czystych piaskownic i ogrodzeń ? Jak to możliwe że z tak skromych środków przeznaczonych w 2010 roku na place zabaw nasi wadowiccy urzędnicy wykorzystali jedynie 38,42% ?
konto zaplanowano wykorzystano
montaż urządzeń na placach zabaw 20.000,00 7684,00 38,42%
Wielu mieszkańców narzeka na ogromne trudności w uzyskaniu własnego mieszkania. Często z przyczyn ekonomiczych ludzi zwyczajnie nie stać na kupno mieszkania. Czy obiecane od lat nowe mieszkania komunalne powstaną ? Dlaczego wciąż nie wykorzystuje się zaplanowanych w budżecie miasta pieniędzy przeznaczonych na budowę nowego bloku ? Czy w 2011 roku podobnie jak w 2010 roku ( 1 500 000,00 zł ) miasto znowu skreśli środki na budowę nowych mieszkań komunalnych ?
Patrząc kolejny raz w sprawozdanie finansowe za 2010 widzimy że gospodarka mieszkaniowa przynosi miastu niebagatelny zysk ! Całe 1 375 147,57 złotych !
Dochód Wydatki
DZIAŁ 700 - GOSPODARKA MIESZKANIOWA 3 257 415,41 1 882 267,8
Jaka jest zatem pomoc władz Wadowic w utrzymanie istniejących często pamiętających jeszcze czasy Stalina bloków ? Czy to prawda że dofinansowano w 2010 roku tylko remont jedego bloku w Wadowicach na kwotę 27 076,40 zł ( blok nr 1 oś. XX lecia ) a pozostałym nie zaoferowano nic ?
Jak to wszystko się ma do wydatkowania kilkunastu milionów złotych na kolejny wielki remont placu Jana Pawła II ? Dlaczego Wadowice nie współuczestnicz ą w istniejących unijnych programach rewitalizacji osiedli mieszkaniowych a jednie preferują rewitalizację dekoracyjnego placu w mieście ? Kto skorzysta na wydaniu tak wielkich środków ? Mieszkańcy czy przyjezdni ?
Kogo zatem interesy reprezentuje Zarząd Miasta Wadowice... ?
Rzecz o rzetelności czyli skuteczność na 100 %
Kolejny rok karmieni jesteśmy publicznymi zapewnieniami władz samorzadowych Wadowic o wielkiej i potwierdzonej rzetelności prowadzenia rozliczeń finansowych w naszym mieście. Po krótkiej jednak analizie nasuwa mi się nieodparte wrażenie dokonywania manipulacji w prezentowaniu wyników finansowych naszej gminy. Jakimś dziwnym zbiegiem okoliczności wszystkie cyfry struktury wykonania budżetu dążą do magicznej cyfry 100%. Zbieg to najwyraźniej nie jest dziwny tylko zaplanowany. Bowiem 100% to wynik doskonały i gmina o tym dobrze wie. Gmina a raczej jej służby rachunkowe dobrze wiedzą jak go uzyskać pomimo przyjęcia błędnych początkowych założeń. Rozwiązaniem jest oczywiście – korekta. Korekta danych początkowych budżetu dokonywana w trakcie roku obrachunkowego. Celem jest nie tylko wykazanie biegłości w prognozowaniu poziomu dochodów i wydatków gminnych, ale również wykazanie kompetencji urzędników właściwych wydziałów Urzędu Miasta. Jak bowiem uzasadnić ma urzędnik wykonanie budźetu dajmy na to na poziomie 43 % ? Czy ma wykazać swą niekompetencję lub lenistwo ? A co jeśli dajmy na to wyda więcej niż zaplanował ? Czy nie okaże się rozrzutnikiem nie dbającym o samorządowe pieniądze ? A zatem pozostaje tylko korekta. Ale do tego potrzebni mu są radni....... Ile tych korekt było w 2010 roku ? Sporo.
Poniżej tabelka opracowana na podstawie danych dostępnych na stronie Urzędu Miasta Wadowice. Tabelka prezentuje dane z uchwalonego w 2009 roku planie budżetu na 2010 i rzeczywiste dane z jego wykonania podane w 2011 roku.
Plan na 2010 Wykonanie 2010 Struktura wykonania rzeczywista 2010 Struktura wykonania skorygowana 2010 Różnica do planu
Gospodarka Mieszkaniowa – wydatki 4,302,948.42 1,882,267.84 43.74% 91.56% 2,420,680.58
Gospodarka Komunalna – wydatki 3,730,000.00 4,197,044.99 112.52% 94.25% -467,044.99
Razem plan wydatków budżetu 94,890,539.92 92,797,624.01 97.79% 95.05% 2,092,915.91
Razem plan dochodów budżetu 77,840,292.06 88,573,315.08 113.79% 101.58% -10,733,023.02
Jak łatwo zauważyć gdyby wyniki finansowe gminy nie były korygowane w trakcie roku obrachunkowego nasze wyniki znacznie odbiegały by od podawanych obecnie. I tak Urząd Miasta Wadowice musiałby publicznie uzasadnić dlaczego w dziale gospodarka mieszkaniowa tak mało wykonał plan. Dziś wiemy że w znacznej części jest to spowodowane skreśleniem finansowania 1 500 000,00 zł w 2010 roku inwestycji w nowy blok z mieszkaniami komunalnymi. Z kolei w dziale gospodarka komunalna wydział znacznie przekroczył stukturę wykonania co mogło by rodzić pytania o gospodarność poczynań. Opozycja mogła by w Radzie Miejskiej zadawać wiele niewygodnych pytań. Na szczęście dla władz miasta kompetencje opozycji w tej sprawie są niskie. Kto by bowiem zanudzał się analizowaniem tylu cyferek na prawie 200 stronach. Warto zwrócić też uwagę na to iż nasze wspaniałe służby rachunkowe rozminęły się w swych przewidywaniach na 2010 rok tylko o około 13 milionów złotych........ ale co to jest.
Nadmienić należy, że takie postępowanie służb rachunkowych wadowickiej gminy może być zgodne z prawem a jedynie niewprawnemu w księgowych zestawieniach obywatelowi może wypaczyć obraz sytuacji co zapewne jest wielu urzędnikom i nie tylko im na rękę.
Tylko czasem zwykły wadowiczanin nagle spostrzeże że coś tu nie gra...
Jednak dla grona wybranych w wolnych wyborach radnych miejskich sprawa wydaje się być niewidzialna lub niestotna. Można tak wnioskować z przebiegu sesji Rady Miejskiej. Rok po roku szacowne grono miejskich rajców bez słowa sprzeciwu lub wątpliwości akceptuje sprawozdania finansowe i propozycje kolejnych korekt budżetu miejskiego. Zaskakująca jest zgodność w tej kwesti zarówno prozarządowej jak i opozycyjnej części rady. Debata nad sprawozdaniem finansowym i opini komisji rewizyjnej która nie doszukuje się żadnych nieprawidłowośc i, polega na równoczesnym podniesieniu rąk w górę....
Dla wytrwalych polecam zastanowienie się nad przyczyną takiego postępowania radnych. Czy to doskonałość w gospodarowaniu gminnymi funduszami przez miejskie władze czy zwykła nieznajomość tematu i brak kompetencji oraz chęci reprezentującyc h nas radnych...
Czy coś to zmieni w "myśleniu" radnego S.?
W Jaroszowicach jest nowy proboszcz.
Miłego Wieczoru tyż Staszek.
i jeszcze jedno. Salachna, Kotarba, Filipiak, Płaszczyca. Uczciwość to ostatnie słowo jakie przyszłoby mi do głowy opisując tą bandę.
A czemuz to Jaroszowice mają nowego proboszcza? Mógłbys wyjaśnic?
Ty przeczytaj co napisałeś. Bo wygląda, że sam byłeś na haju piząc swoje głupoty. Baner pan Siłkowskich to nie dowód? Durna rezolucja radnych to nie dowód? A nie rzecznikowanie przez rzecznika, który bierze tyle lat pensję z naszych podatków to nie dowód? A wyjaśnienia pani burmistrz, że Kotarba jest od procesów i ochrony jej przekrętów, to nie dowówd? A zachowanie przewodnicząceg o Szczura na ostatniej sesji to nie dowód?
No i jak piszesz o ks. Tischnerze to pisz poprawnie nie tylko nazwisko ale słowa też "... są trzy prowdy, tys prowda, świnto prowda i gówno prowda"!
W zeszłym tygodniu , po ostrej interwecji, zapadła decyzja podjęta przez kierownika Wydz. Gospo. Kom. tut. UM, że przed jedynym wejściem do naszego domu nie będzie zamontowany słup, bo to zamknęłoby nam możliwość dowozu do lub wywozu z domu czegokolwiek potrzebnego w normalnym życiu mieszkańca.
Przedwczoraj zaczęło się usuwanie kostek w chodniku, by jednak ten słup zamontować. Po kolejnej interwencji odstąpiono od montażu, ale wcale nie wiadomo, kto znowu wymyśli, żeby odciąć nam możliwość np. przywiezienia opału.
Zwróćcie państwo uwagę, że mimo zwężenia jezdni i poszerzenia chodników przestrzeń dla przechodniów została znacznie ograniczona w stosunku do stanu przed rewitalizacją. Zimą pozostanie przechodniom wąska ścieżynka, bo śnieg odrzucony z jezdni i chodnika utworzy wał umocniony właśnie przez te słupy. Znowu magistraccy "myśliciele" zapomnieli, że to zyją i chodzą ludzie!!!
Comodos, czy tylko w myśl zasady "grunt to rodzinka"?
"POdmiany" Proboszcza Jaroszowic niestety nie potrafię wyjaśnić,gdyż nie bywam w tych "Zaklętych rewirach".
Aaa i "Na mieście nie chcą gadać".
Spokojnego Wieczoru tyż Staszek.
Ładne słupki to te ze spadającym od lat poparciem dla Kotarby w powiecie!:)
Powiem tak - do hmm, swojego rodzaju "zaklętych rewirów" trafił niegdysiejszy jaroszowicki proboszcz.
Wreszcie - dosć na ten temat, spytałem ciekaw czy wiedza o tej sprawie jest powszechna czy jak zawsze - obowiazuje zmowa milczenia.
Obowiązuje, jak widac.
To wyjaśnij jeszcze czytelnikom tego portalu na ile przy "rewitalizacji" tego rynku "zrewitalizował eś" już gminny budżet? A na ile jeszcze zamierzasz "zrewitalizować"?
Bo,że jesteś jednym z elementów tej sitwy, nie mam wątpliwości!
Odpowiedz też na pytanie, dlaczego 10 lat po rewitalizacji rynku, zresztą też bezsensownej jak obecna, nie pozyskano środków np. na kanalizację Wadowic, której nadal się nie robi, czy na kanalizację kolejnych sołectw? Powiedz też, po co Filipiakowej spółka wodociągowa i niejaki Smaza, jeżeli wedletego Smazy, to ta po "cysorska" kanalizacja jest lepsza od tej, którą robi ten niejaki Smaza?
I odpowiedz, bo kolejna próba odwrócenia uwagi mieszkańców miasta od trudnego już do zliczenia zodziejstwa na gminnym budżecie, wyłącznie... obrażaniem pani Siłkowskiej! - strasznie śmierdzi mi nie... "galem", tylko POpapranym kandydatem na posła!
@Hefajstos
Jeżeli zamierzasz zrobić coś, o czym gdzieś tu przecytałem, to służę wszelką pomocą oraz materiałami potwierdzającym i po prostu złodziejstwo na naszym wspólnym budżecie!
Bo takim jest nie tylko obecna rewitalizacja rynku... Nie tylko 10 lat po poprzedniej, ale na dodatek niezgodna z projektem oraz założeniami opracowania zespołu kierowanego przez prof. Wiktora Zina, za które też zapacili Wadowiczanie.
Tego jest znacznie, znacznie wiecej!
I proszę mi wierzyć, żaden poprzedni włodarz miasta (a byli naprawdę w 700. letniej historii miasta różni), nie ma większych "sukcesów" w złodziejstwie na gminnym budżecie od... obecnego!
Proszę Płaszczycy puszczają nerwy;) Jesteś osobą publiczną i twoją pracę, a raczej faryzejskie zakłamanie mogę opisywać i oceniać. Nie zabronisz mi tego, nawet zastraszając;)
Obiecuję ci, że nie od.. się od tego nazwiska;)
a propos. Nazwisko Płaszczyca nosi więcej osób w tym mieście, które z tobą nie są spokrewnione. Zapytaj je co o tobie myślą;)
To nie piszący tutaj obrażają Płaszczycę, to on obraża nas wszystkich swoim pseudo warsztatem dziennikarskim.
Na odpustach powinien sprzedawać, skoro i tak do kościoła nie chodzi!
A może gal od wyrazu "galoty" :) na przykład pełne...ups.
legenda interessante, que seja relevante a fotografia
e singularmente seja clara.
meu homepage ; Larissa: http://healthysenior.me/node/930559
Feel free to visit my web-site; womax como comoprar (http://flyinghonda.de: http://flyinghonda.de/wbb/index.php?page=User&userID=191939)
quick vijsit the website, that's what this web page is providing.
Play poker for money покер техасский холдем правила: https://tehas-holdem.info/pravila/ комбинации техасского холдема
on the topic of unpredicted feelings.
Look into my site ... KQXSNT: https://coinchat.xyz/index.php?topic=243436.0
I'm trying to gget my log to rank for some targeted keywords
but I'm nnot seeing very good success. If you know of any
please share. Many thanks!
Bilder französische bulldogge website: https://ask.vrysa.com/ask-discuss-a/index.php?qa=90276&qa_1=record-n22-juckreiz-beim-hund-m%C3%B6gliche-ursachen-%26-behandlung
französische bulldogge hamburg
paragraph at here.
Buldog francuskii wzorzec website: https://moveproject.eu/community/profile/mistyx001369526/ buldog
francuski czarno biały
I'm using the same blog platfom as yours and I'm having problems finding one?
Thanks a lot!
Atleta web page: https://ticklsbabylaughs.fi/forums/topic/nota-n89-sobre-musculos-bombeando-novedad-tecnica-culturismo/ carrocero