- Opublikowano: 11 stycznia 2017, 09:00
- Komentarze: 4
Od kilku dni nad powiatem mamy potężny smog. Stąd starosta wadowicki Bartosz Kaliński apeluje o niepalenie w piecach odpadów domowych: "Kochasz dzieci? Nie pal śmieci!" mówi szef powiatu.
Od poniedziałku (9.01) w Małopolsce, jak i na terenie powiatu wadowickiego zanieczyszczenie powietrza pyłem PM10 przekracza poziom dopuszczalny. Problem w tym, że to co u nas jest poziomem dopuszczalnym, w innych krajach oznacza przekroczenie norm kilkukrotnie i poważny alarm smogowy... Tak niestety jest praktycznie w całym naszym województwie. Sytuacja ma nieco poprawić się dopiero pod koniec tygodnia.
Niestety dni, w których ciężko jest przejść ulicami Wadowic nie dusząc się jest w roku coraz więcej. Głownie to wina ludzi, którzy palą w swoich piecach nieodpowiednim materiałami: słabej jakości węglem, plastikowymi butelkami, lakierowanym drewnem, zużytymi pieluchami czy kolorowymi gazetami. Swoje dodają też niestety kierowcy, których samochody emitują do atmosfery szkodliwe substancje. Stąd taki mały apel starosty wadowickiego Bartosza Kalińskiego.
Ze względu na własne zdrowie, ale i zdrowie innych, zwłaszcza osób chorych, starszych i dzieci w tych dniach szczególnie mocno apeluję do tych wszystkich, którzy ogrzewają swoje mieszkania piecami węglowymi o to, by zwrócili uwagę na jakość spalanego w nich węgla. Przede wszystkim apeluję zaś o niespalanie w piecach odpadów domowych. Kochasz dzieci? Nie pal śmieci! — mówi starosta Bartosz Kaliński.
Do najgroźniejszych produktów spalania śmieci należą dioksyny. Powstają one w wyniku samorzutnych reakcji chemicznych z emitowanych pyłów zawierających węgiel organiczny i nieorganiczne chlorki, w obecności metali ciężkich (głównie miedzi) jako katalizatora oraz tlenu i pary wodnej z powietrza. Działanie dioksyn polega na powolnym, ale skutecznym uszkadzaniu narządów wewnętrznych: wątroby, płuc, nerek, rdzenia kręgowego oraz kory mózgowej działają rakotwórczo i mutagennie. To najbardziej szkodliwe substancje, jakie zidentyfikowano w środowisku. Są 10 tysięcy razy bardziej trujące od cyjanku potasu.
(MG)
