- Opublikowano: 14 stycznia 2015, 10:15
- Komentarze: 58
Znamy już terminy przyjęć petentów przez burmistrza Wadowic Mateusza Klinowskiego. W porównaniu do jego poprzedniczki Ewy Filipiak, są pewne zmiany.
Petenci, którzy chcieliby porozmawiać o ważnych sprawach gminy z nowym burmistrzem Wadowic Mateuszem Klinowskim będą mogli go odwiedzić w magistracie. Poprzednia burmistrz Ewa Filipiak przyjmowała w pierwszy i trzeci wtorek miesiąca w godzinach od 12:00 do 16:00, a na mieście po jednej z sesji Rady Miejskiej wśród opozycji utarło się powiedzenie "w każdy co drugi wtorek miesiąca".
Teraz trochę się zmieniło. Urząd Miejski właśnie podał właśnie terminy przyjęć mieszkańców w sprawach skarg i wniosków. Będzie można to zrobić w każdy pierwszy i trzeci poniedziałek miesiąca, w godzinach od 16:00 do 17:00. Godziny chyba nieco lepsze, bo nie trzeba będzie urywać się z pracy. Ale to nie wszystko. Na "audiencje" z Mateuszem Klinowskim trzeba będzie mieć rezerwację.
Termin należy zarezerwować osobiście w Sekretariacie Burmistrza lub telefonicznie na numer 33 873 18 16 codziennie od poniedziałku do piątku w godzinach od 8:00 do 16:00 - czytamy w komunikacie na stronie Urzędu Miejskiego.
(MG)
WadowiceOnline.pl
Ostatnie artykuły z kategorii Polityka:
Trwa cisza wyborcza przed drugą turą wyborów samorządowych
W niedzielę wyborcza dogrywka w Andrychowie, Kalwarii i Spytkowicach
W Kalwarii druga tura a tu ktoś ukradł banery kandydata
Maciej Koźbiał dostał się do Sejmiku. Powiat wadowicki będzie reprezentowało dwóch radnych
To najmłodszy radny Rady Powiatu wadowickiego. Przed wyborami było o nim głośno
Komentarze
To tylko kwestia czasu kiedy Klinowski poczuje się zagrożony i zacznie wyprawiać dokładnie to samo. Najpierw w miesiąc obraził się na wszystkie media, dzienniki i gazety wczesniej żądając podwyżki płacy o 10 tysięcy dla wszystkich burmistrzów w kraju. Po roku zacznie się ukrywać w gabinecie a ludzi będzie selekcjonował bramkarz Paweł.
Klinowski poświęci mieszkańcom 2 godziny miesięcznie co daje rocznie 24 godziny, czyli 3 jego dniówki nad którymi tak się użalał, bo jak wiecie sam pisał "Zamiast wypracowywać pensum i mieść ponad pół roku wolnego dla siebie, będę pracował po 8-10 godzin codziennie, a pewnie i w wiele weekendów."
Przez całą kadencję jeżeli w ogóle ją przetrwa poświęci ludziom zawrotne 12 dniówek. Zapytacie może co będzie robił przez pozostały czas? Odpowiadam, że będzie sobie robił swój PR na zebraniach osiedlowych i wiejskich.
Mieszkańcy okrutnie się pomylili wybierając tego kombinatora i wierząc w jego szlachetne intencje. Teraz płaczmy wszyscy.
Dalej ludzie mają klapki na oczach co do tego gościa?
Obecnie wyczekuję aż wazeliniarze Klinowskiego przyjdą tu i będą przekonywać że 2 godziny miesięcznie Klinowskiego to więcej niż 8 godzin miesięcznie Filipiakowej bo czas klinowskiego trzeba pomnożyć przez 6 ponieważ jego wielki umysł jest tak niesamowity.
http://www.wadowita24.pl/polecam-ociekajacym-wazelina/
A teraz dodajmy kolejne numery
Kłamstwo 9
Burmistrz z ludu, kandydat społeczny to przymiotniki opisujące kandydata Klinowskiego w kampanii.
Dzisiaj społecznik znajduje 2 godziny w miesiącu dla mieszkańców gminy. Prawdziwy społecznik.
Kłamstwo 10
Przejrzystość i transparentność urzędu?
Widzieliście gdzieś umowy koleżanek Klinowskiego?
Kolejne kłamstwa będę ujawniał w miarę rozwoju sytuacji.
Jesteś głupkiem... Twoim zdaniem sprawę można rozwiązać jedynie przez samą rozmowę? Tak bardzo przyzwyczaiła Cię poprzednia burmistrz do samego gadania o problemie, że już zapomniałeś, że aby go rozwiązać, oprócz samego gadania trzeba też podjąć jakieś działanie, na które, jakbyś nie wiedział, potrzeba czasu? Moim zdaniem rozwiązanie dobre, bo przynajmniej będzie wiadomo ile osób w danym dniu jest do przyjcia i nie będzie burmistrz tracił czasu na bezsensowne i bezproduktywne siedzenie w gabinecie, skro w tym czasie może działać, rozwiązując problemy, które będą mu sygnalizowane na tych spotkaniach. Taka rozmowa jest równoznaczna z napisaniem wniosku a nie, jak to miało miejsce w przypadku Filipiak, z proszeniem się o cokolwiek. Napisz wniosek, wyślij mailem albo idź na rozmowę, efekt ten sam - działanie, nie w gabinecie tylko wśród ludzi. A tego nie da się robić siedząc w urzędzie.
Głupka poszukaj u siebie w rodzinie a Klinowskiemu przekaż że zamówię sobie u niego wizytę domową skoro ma pracować w terenie wśród ludzi. Za te 8000 to go Paweł K. do mnie chyba przywiezie raz na pół roku nie?
Ja się na szczęście nie dałem nabrać i wybrałem świadomie dra Klinowskiego. Osoba, która wypuściła do mediów tę plotkę o rzekomym domaganiu się podwyżki przez nowego burmistrza dobitnie pokazała jak łatwo zmanipulować opinię publiczną wciskając jej nierzetelną i przeinaczoną interpretację faktów. Wiecie może na czyje polityczne zamówienie to się stało?
Ludzie mają klapki na oczach, tak... ale nie w stosunku do tego gościa tylko całej sytuacji, bo nie rozumieją, że żeby efektywnie pracować jako burmistrz, nie wystarczy siedzieć w urzędzie i rozmawiać o tym, że komuś sąsiad miedzę zaorał.
Wiesz może na czyje polityczne zlecenie publikowano przed wyborami informacje o straszliwych "przekrętach" zarówno starosty, jak i ekipy magistrackiej?
Jakoś do tej pory żadna z pomawianych osób nie usłyszała zarzutów za swoje niebywałe "zbrodnie".
Za to Twój (nie mój) burmistrz przyjął bez mrugnięcia oka pobory, na temat których pyszczył, że są za wysokie, a teraz jeszcze próbuje coś dodatkowo ugrać w temacie podwyżki dla samorządowców.. .
Nie pyszczył o wysokości poborów, bo to reguluje ustawa tylko o nieadekwatności pobieranych pensji do podejmowanych działań, a właśnie faktem istnienia samego działania różni się burmistrz, który pracuje dla ludzi od burmistrza, który pracuje dla samego siebie - nie wysokością płacy. Dlaczego? Z prostego powodu, spójrz na siebie, gdyby Tobie chciano zabrać część pensji tylko dlatego, ze są ludzie, którzy zarabiają mniej od Ciebie to byłbyś zadowolony? Ludzka pazerność i zawiść nie ma granic w naszym pięknym kraju.
A z resztą, trzeba było zostać burmistrzem i zarabiać te 8 000 zł, a nie pyskować na tych co cokolwiek robią.
Dalej niczego nie rozumiesz, albo udajesz nierozgarniętego.
Ja nie uważam, że 12 tys. zł dla burmistrza to za dużo, uważał tak Klinowski - dopóki nim nie został...
:oops:
A oceną, że zaczynający dopiero swoją kadencję burmistrz już jest o wiele lepszy od poprzedniczki, tylko się ośmieszasz.
Bo jesteście po prostu durniami :)
Rozliczymy wszystko za 4 lata swoją kartką wyborczą, a może i wcześniej.
Nic bardzie błędnego, ten pan nigdy nie wygra
A co chce zrobić Pan Klinowski? Jak do tej pory przez ten póltoramiesięcz na działalność nowego burmistrza to w moim przekonaniu właśnie zamiast wkroczyć jak to piszesz w XXI wiek, to się cofamy do tyłu.Moim zdaniem dotychczasowe decyzje, które już weszły w życie są złe.
Siatka płac opublikowana przez UM wygląda bardzo niepokojąco, skąd taki wysoki pułap grupy zaszeregowania dla asystentów i innych stanowisk, rozbój w biały dzień?
Co do czasu, który Pan Burmistrz ma nam poświęcić na spotkania. Będę bardziej niż zadowolony gdy ten czas zostanie spożytkowany dla interesu wspólnego. Nie mam potrzeby by prywatnie spotykać się z burmistrzem. Natomiast rządam aby radni zajęli się naszymi sprawami a nie służyli poprzedniemu pracodawcy, który dał pracę im lub komuś z ich rodziny. Wystarczy oglądać sesje rady aby wyłapać kto statystuje, kto mąci a kto jest merytoryczny i przemawia głosem mieszkańców.
Wszystko przed tobą, burmistrz wzoruje się na najlepszych, kagańce dla niewygodnych już założone, rada pracuje, burmistrz pracuje :D :D :D
Ja z kolei pamiętam jak bardzo była krytykowana , obrażana i upokarzana szczególnie w tym portalu Pani Ewa Filipiak- poprzednia burmistrz Wadowic. Na to było przyzwolenie a na zwracanie uwagi i krytykowanie nieprzemyślanyc h i złych decyzji dla Wadowic nowego burmistrza nie ma takiego przyzwolenia? On sam również wówczas był bardzo aktywny w ocenianiu poprzedniej władzy. Tak aktywny, ze dzięki temu sam został Burmistrzem Wadowic na ich szkodę.
Nie doczytałam się w poście @Mieszkaniec Skarpy braku przyzwolenia na krytykowanie. Poza tym poprzednia burmistrz była krytykowana pod koniec kariery a nowy jak tylko zaczął i jeszcze nie zdążył nic zrobić. To szczekanie rzeczywiście jest teraz głośne. Jak nigdy wcześniej.
Tu kariery nie będzie. Zrobił dużo jak na początek, za dużo złego, 40 dni to nic innego tylko podwyższanie zarobków asystentom, kilka głupich decyzji(kamera) brak dostępu mediów do informacji..... ............... ............... ............... ..............
To się dalej cofaj DO TYŁU. Nic więcej nie muszę wiedzieć na Twój temat. Nie komentuję bo nie ma sensu.
A w sumie to może i dobrze, że coś się mówi na temat, burmistrza i miasta, bo wcześniej, poza kilkoma stronami w internecie panowała cisza.
Nie jest też tak, że wszyscy złorzeczą i obwiniają burmistrza o cało zło świata. Jedynie niepokoi mnie fakt, że osobiste konsultacje z burmistrzem są niezbędne, bo świadczyć może to o tym, że w urzędzie nie można czegoś tak najzwyczajniej w świecie załatwić, czy zostać poinformowanym. Chyba, że burmistrz potrzebny jest do czegoś ważniejszego, czego urzędnik petentowi zaoferować nie jest w stanie. Czy urzędnicy w UM nie są wystarczająco kompetentni w udzielaniu informacji?
A jak jeszcze przedłuża godziny pracy urzedu, to sam osobiście podziekuje burmistrzowi za te nowe i lepsze porządki.
Nie pleć głupot. Wiemy bardzo dużo i w żadnych drużynach nie mamy zawodników. Idź już lepiej spać, bo ci się gry pomieszały z rzeczywistością . Tu w Babicy twardo stąpamy po ziemi, czas żeby w Wadowicach ludzie zaczęli myśleć rozumem.
"Toż to na to wskazuje że Burmistrz bedzie miał zapłacone tylko 24 godziny rocznie, kdyż tyle bedzie tylko pracował dla społeczeństwa !!!
A może by tak urząd był tylko czynny 1 dzień w tygodniu i to dało by oszczedności, a Rade wysłać na bezpłatny !!!" (jeżeli rząd robi to z górnikami to dlaczego nie ????)
noo - w co gra to nie wiemy, ale co za to pali!
Pigułka "ELAŁAN" dzień PO - bez recepty !!! na masowe ubezpładnianie ( od poniedziałku w aptekach )-
wywołuje bóle głowy, antykoncepcyjna awaryjna, przesuwa moment jajeczkowania tylko przed jajeczkowaniem, :lol: :lol: :lol:
To że Ty tak uważasz nie znaczy wcale że inni też tak myślą. Ci przyjezdni potrafią być obiektywni i oceniają wszystko z dystansu, bez sympatii i antypatii czy to do Pani Filipiak, czy to do Pana Klinowskiego. Ja też z dystansu do obu wymienionych, ale za to z ogromną sympatia do Wadowic- miasta rodzinnego Jana Pawła II- ubolewam nad wyborem wadowiczan( większości, ale nie wszystkich). Niestety, Wadowice tracą swój szczególny charakter, i chyba miej pielgrzymów i turystów będzie je odwiedzało.Na tym oczywiście stracą sami wadowiczanie. No chyba że coś się jeszcze zmieni.
Przyznasz że kolaboracja i budowanie nowego układu to nie wygląda za dobrze. Miało być tak pięknie i transparentnie a jest jak zawsze. Mógł iść do wyborów z hasłem prawie jak PSL "znajomi na swoim". Nikt by się wtedy nie przyczepił.
Szybko to odwołać, bać się nie ma czego bo filipiak już jest historią i nigdy do władzy nie wróci , przerwać tworzenie nowego układu, czy prawdą jest, że kanapki dla nowego układu kupowane są za publiczne pieniądze. To co robi nowy burmistrz to kpina ze społeczeństwa gminy, szybko naprawiajmy tą pomyłkę i odwołajmy cwanego szkodnika