Radni Henryk Odrozek i Mateusz Klinowski mają pretensję, że przewodniczący Rady Miejskiej Zdzisław S
Drukuj
Złośliwy przewodniczący Rady Miejskiej?

Radni Henryk Odrozek i Mateusz Klinowski mają pretensję, że przewodniczący Rady Miejskiej Zdzisław Szczur celowo tak ustala terminy sesji, iż kolidują one z ich pracą i innymi zajęciami, przez co nie mogą oni brać w nich udziału.

Na ostatniej sesji Rady Miejskiej w Wadowicach radny Henryk Odrozek, który jest jednocześnie polonistą w wadowickim liceum, dopytywał przewodniczącego rady Zdzisława Szczura, czym kieruje się ustalając terminy sesji. Przypomnijmy, że sesja odbyła się 1 września, kiedy w każdej szkole odbywały się uroczystości związane z rozpoczęciem roku szkolnego a dodatkowo w wadowickim LO odbywały się powiatowe obchody tego dnia. Według Odrozka to złośliwe działania przewodniczącego, który według niego boi się konfrontacji twarzą w twarz z niewygodnym radnym.

Zdzisław Szczur już kilka razy i na komisjach, i na sesjach był pytany przeze mnie i przez radnego Klinowskiego, czym się kieruje przy ustalaniu miejsc, terminów i godzin sesji i dlaczego nie ma szczegółowego harmonogramu ich zwoływania, lecz ramowy. Jakiś rok z okładem temu na którejś z komisji odpowiedział, że on terminy konsultuje z przewodniczącymi komisji. To jest śmiech na sali - mówi nam radny Henryk Odrozek.

Dodajmy, że podobne zarzuty w stosunku do przewodniczącego ma radny dr Mateusz Klinowski, który jest zdziwiony mocno faktem, iż jego zajęcia na uczelni (Klinowski jest nauczycielem akademickim na Uniwersytecie Jagielońskim) dziwnym trafem często mocno pokrywają się z terminami sesji a także z rozprawami sądowymi, w których bierze udział.

Problemu nieobecności na sesji radnych nie byłoby, gdyby przewodniczący Szczur wywiązywał się ze swoich obowiązków. Co roku składam wniosek o ustalenie dat i godzin sesji i komisji na rok z góry. Wniosek odrzuca większość radnych ze Szczurem na czele. Pytałem przewodniczącego Szczura, dlaczego chociaż nie konsultuje terminów zwoływanych nagle sesji z radnymi. Odpowiedział mi, że jest ich za dużo i jest to niemożliwe. Oczywiście to kłamstwo. Sesje wyznaczane są po prostu tak, żeby aktywni radni mieli trudność w nich uczestniczyć. Terminy moich zajęć ze studentami i rozpraw sądowych są jawne, co przewodniczący Rady Miejskiej skwapliwie wykorzystuje - mówi nam radny Mateusz Klinowski.

Przewodniczący Zdzisław Szczur na sesji najpierw w ogóle nie chciał odpowiedzieć na pytanie, czym kieruje się ustalając terminy sesji, a przyciśnięty przez Odrozka, odpowiedział, że on nie zna terminów rozpraw Klinowskiego, 1 września to też piękny dzień, a radni są powiadamiani o dacie sesji z tygodniowym wyprzedzeniem...

(MG)
(zdjęcie: Krzysztof Cabak)

NAPISZ DO NAS: kontakt@wadowiceonline.pl

Ostatnie artykuły z kategorii Polityka:

Żona posła postawiona do pionu przez wójta Spytkowic

Były burmistrz uniewinniony za rzekomą samowolę budowlaną w parku

20 lat w Unii Europejskiej. Na wadowickim rynku zbiorowe śpiewanie "Ody do radości.

Na ostatniej sesji tej kadencji pożegnano odchodzących radnych

Zielone światło od radnych. Wadowice powołały nową spółkę komunalną