Radny Henryk Odrozek przedstawia kilku uwag dotyczących funkcjonowania nowo wybranej Rady Miejskiej.
Drukuj
Komentarz niepolityczny: pierwsza merytoryczna sesja Rady Miejskiej w Wadowicach

Radny Henryk Odrozek przedstawia kilku uwag dotyczących funkcjonowania nowo wybranej Rady Miejskiej.

Z mojego punktu widzenia, wyraźnie określonego w programie wyborczym, pełnienie funkcji radnego to rodzaj zobowiązania społecznego wobec tych, którzy mi zaufali, powierzając mandat rajcy miejskiego. A jeśli tak, to także odpowiedzialność, by tego zaufania nie zawieść.

Dlatego też nie będę komentował pierwszych sesji Rady Miejskiej, bo było to momentami żenujące w formie zajmowanie „z góry upatrzonych stanowisk”. Pierwszą sesją merytoryczną stała się ta, kluczowa z punktu widzenia zarządzania gminą, tzw. budżetowa 30 grudnia w Kaczynie. Przygotowałem się do niej nie tylko uważnie studiując projekt budżetu, ale i – na co mało który radny zwrócił uwagę – tzw. prognozę budżetową na lata 2011-2018, a także poprzez przejrzenie wszystkich protokołów z sesji Rady poprzedniej kadencji (nie była to, prawdę powiedziawszy, zbyt obszerna lektura).

Zanim o interpelacjach, krótko o poprzedzającym je moim oświadczeniu, w którym wyraziłem nadzieję, że konkretna aktywność radnych pozwoli zakończyć „zabawę” frustratów i demagogów w „etykietkowanie” typu spychowy, suwnicowy, obrotowy, lewicowy, prawicowy, zaś w dobie Internetu każdy będzie mógł porównać różne punkty widzenia i relacje związane z tymi samymi wydarzeniami i wyciągnąć własne wnioski. Tak, moim zdaniem, zacznie się nareszcie, choć pewnie powoli i z oporami, realizować idea społeczeństwa obywatelskiego i przejrzystości działania wybieralnych władz samorządowych. Przynajmniej taką mam nadzieję...

Interpelacje

Złożyłem łącznie 18 pytań, interpelacji i wniosków (sugestii, propozycji) zarówno dotyczących programu sesji, jak i bieżących spraw zgłoszonych przez internautów na blogu odrozek.blog.onet.pl i w bezpośrednich rozmowach. W związku z uogólniającym charakterem tego tekstu w tym miejscu zasygnalizuję jedynie najważniejsze sprawy, po szczegóły i odpowiedzi odsyłając na blog. Pytałem m.in. o przebudowę Rynku, budowę ścieżek rowerowych, kontynuację inwestycji wodociągowo - kanalizacyjnych na prawym brzegu Skawy, „łącznik” drogowy w kierunku Suchej w kontekście BDI, parkingi, place zabaw, priorytety w przydziale środków na sport, rekreację, kulturę, personalną odpowiedzialność za promocję miasta, reklamy telewizyjne, transmisję internetową obrad Rady. Na tej kanwie refleksja ogólniejsza – odniosłem dziwne wrażenie, że tak naprawdę mają coś do powiedzenia, interesują się tym, co dotyczy nas wszystkich, mieszkańców miasta i gminy ciągle te same osoby. Pozostali zastygli w maskach znudzenia, obojętności lub zniecierpliwienia. A przecież każdy z pozostałej piętnastki pełni jakieś funkcje: a to przewodniczącego, a to wiceprzewodniczącego Rady lub komisji. Czyżby to paraliżowało, krępowało ,uniemożliwiało? Nie wiem, mogę się tylko domyślać i mieć nadzieję, że w Nowym Roku z nową energią i pomysłami wrócą do PRACY w Radzie, czego im serdecznie życzę.

Budżet i prognoza budżetowa

Pamiętam jak w mojej poprzedniej kadencji 1998 – 2002 toczyliśmy w kilka osób długotrwały bój o to, by otrzymywać projekt budżetu w tzw. postaci zadaniowej, czyli ze szczegółowym rozpisaniem, na co będą przeznaczone pieniądze w poszczególnych działach. 8 lat nieobecności – i cóż się okazuje? Radnym poprzednich kadencji widocznie nie był on specjalnie do niczego potrzebny, bo ponownie wróciliśmy do budżetu głównie „finansowego”. Regionalnej Izbie Obrachunkowej taki wystarcza, by wydać pozytywną opinię, ale radni reprezentujący mieszkańców powinni mieć wgląd w szczegóły, w których, jak mówi przysłowie, często „tkwi diabeł”, by móc wyrobić sobie własną niezależną opinię i wnosić o ewentualne korekty. Projekt budżetu na 2011r. był przygotowywany jeszcze za kadencji poprzedniej, „spolegliwej” Rady i niewiele już, jeśli się nad nim wcześniej szczegółowo przez cały rok nie pracowało w komisjach, można w przyjętych proporcjach zmienić. O szczegóły wydatkowania trzeba się było upominać na jedynych spotkaniach poszczególnych komisji przed sesją budżetową ( ja tak uczyniłem i zdaje się Mateusz Klinowski), ale na dyskusje i ewentualne korekty właściwie już nie było czasu. Uwaga ogólna - zdecydowanie trzeba wystąpić o przedstawianie projektu budżetu w szczegółowym układzie zadaniowym, bo decydujemy o publicznych pieniądzach, a przypomnę: przysłowiowy diabeł często tkwi w szczegółach... i proporcjach. 

I wreszcie prognoza budżetowa na lata 2011 – 2018, o objaśnienie której prosiłem na sesji Panią Skarbnik. A jest się nad czym zastanawiać, bo obciążenie finansowe gminy w latach 2012 -2013 będzie dość gwałtownie narastało i przekroczy „progi ostrożnościowe”, ale w 2014r. te relacje nie mogą być ze znakiem „minus” i rzeczywiście prognozujemy jako samorząd, że będziemy już wtedy „nad kreską”. Co prawda Pani Skarbnik jak zwykle kompetentnie i rzeczowo wyjaśniła przyczynę narastania deficytu budżetowego: poręczenie kredytu na inwestycję WPWiK współfinansowaną z europejskiego „Funduszu Spójności”, ale moim zdaniem należy zachować czujność i monitorować sytuację i to już od następnego roku budżetowego. Uwagi te dedykuję w szczególności tym kilku radnym, którzy właśnie w trakcie mojego dialogu z Panią Skarbnik na ten temat musieli wyjść z sali.

Zamiast podsumowania

No cóż, ja po prostu staram się uczciwie wypełniać swój mandat, realizować program wyborczy i aktywnie włączać się w proces stanowienia decyzji przez organ samorządowy, jakim jest Rada Miejska. Stawiam na otwartość, zdrowy rozsądek i przede wszystkim ciągły kontakt z Państwem. Eksperyment pod tytułem „radny-NIEbezradny” ciągle trwa, choć utrudniony przez wypracowany przez lata i kontynuowany zdaje się przez tzw. „milczącą większość” inny model sprawowania mandatu. Ale piłka ciągle jest w grze, a jak napisał Czesław Miłosz: „Lawina bieg od tego zmienia, po jakich toczy się kamieniach (…) Możesz, więc wpłyń na bieg lawiny..."


(Henryk Odrozek, radny Rady Miejskiej w Wadowicach)
(zdjęcie: Mateusz Klinowski)



Blog Henryka Odrozka: www.odrozek.blog.onet.pl




NAPISZ DO NAS: kontakt@wadowiceonline.pl

Ostatnie artykuły z kategorii Polityka:

W Kalwarii druga tura a tu ktoś ukradł banery kandydata

Maciej Koźbiał dostał się do Sejmiku. Powiat wadowicki będzie reprezentowało dwóch radnych

To najmłodszy radny Rady Powiatu wadowickiego. Przed wyborami było o nim głośno

Burmistrz Kaliński cieszy się z wygranych wyborów

Ci wójtowie zostają na swoich fotelach