- Opublikowano: 09 grudnia 2022, 10:16
- Komentarze: 17
Radny powiatowy i szef lokalnych struktur PO wziął na tapetę ceny obiadów szkolnych teraz i dekadę temu, udowadniając, że za rządów PiS może i zarabiamy więcej, ale realnie kupić za te pieniądze możemy dużo mniej niż 10 lat temu.
Nie da się ukryć, że nastroje społeczne w ostatnich miesiącach związane m.in. z wojną w Ukrainie, inflacją, rosnącymi stopami procentowymi, spadającą wartością złotego czy ogólnie "Polskim ładem" i co za tym idzie, gwałtownym wzrostem cen nie są najlepsze. Ciśnienie podnoszą im w takiej sytuacji informacje o podwyżce uposażeń samorządowców czy ujawnianie kolejnych afer a także uśmiechnięte facjaty polityków na kolejnych fotkach na Facebooku informujących, że "rząd dał".
Politycy Zjednoczonej Prawicy gdzie mogą, przekonują, że żyjemy w państwie chlebem i miodem płynącym idąc za przekazem chyba mocno odklejonego od rzeczywistości szefa partii rządzącej, który na swoich politycznych "standupach" przy wtórze klaskania klakierów zakrzywia rzeczywistość walcząc o głosy w nadchodzących wyborach parlamentarnych. Politycy przekonują, jaki to mamy dobrobyt i jak wiele zarabiamy w porównaniu do tego co było kiedyś. Ludzie jednak widzą, co mają w portfelu i ile zdrowia kosztuje ich wizyta w sklepie, na stacji paliw czy płacenie rachunków za prąd i gaz. A na horyzoncie powrót do większego VAT obniżonego w ramach tarcz ochronnych...
Sebastian Mlak, radny powiatowy i szef lokalnych struktur Platformy Powiatowej udowadnia, że mimo, że za PiS zarabiamy więcej, dużo mniej możemy kupić. Wziął za przykład ceny szkolnych obiadów.
W 2012 roku ukończyłem Gimnazjum nr 2 w Wadowicach. Dokładnie 10 lat temu obiady dla ucznia (zupa, drugie danie i kompot) kosztowały 2,70 zł, przy minimalnej płacy netto w 2012 roku wynoszącej 1111,86 zł. Za tę kwotę minimalną byliśmy w stanie kupić 411,8 obiadów. W tym roku obiad kosztuje 6 zł, przy minimalnej płacy netto wynoszącej 2209,56 zł. Za tę kwotę minimalną jesteśmy w stanie kupić 368,26 obiadów. Więc moje pytanie co się stało z ponad 43 obiadami? – retorycznie pyta Sebastian Mlak.
Młody polityk przekonuje, że takich przykładów jest mnóstwo.
Co o tym sądzicie?
(Marcin Guzik)
Komentarze
Gdy nie było pandemii i wojny w kraju było nieporównywalni e lepiej za rządów PiS ale obecnie jest naprawdę OK biorąc pod uwagę czasy jakie mamy.
A nie szukał problemów które sa oczywiste bezwzgledu na partie .
Takimi Stwierdzeniami tylko skłóca specjalnie ludzi bo nie ma złej party wszystkie są zjebane i wszystkie działają na szkodę ludzi to tylko widac na przestrzeni lat !!!
https://www.rp.pl/dane-gospodarcze/art37474581-zywnosc-drozeje-w-calej-unii-nie-tylko-w-polsce
Dobrze że Mlak i spóła nie rządzą bo byłby dramat. Wyobrażacie sobie by PO postawiła się Niemcom albo Rosji. Wyobrażacie sobie jakieś obniżki na ogrzewanie czy prąd od PO. Wyszedł by ich ekspert od sokowirówki i opowiadałby o kredytach :D
Zrobiłeś coś konkretnego dla miasta, gmin y, powiatu ? Nic !
Mącisz tylko , papiery ...apele...rezo lucje jakieś tworzysz ...
Masakra
I nie było opozycji, która działa na szkodę Polski i Polaków.
Widzę, że Panu Mlakowi coraz więcej ludzi zazdrości.... niech szczekają, karawana jedzie:)
Gościu lecz sie
Keep up the very good works guys I've incorporated you guys to my own blogroll.
Here is my web page: Olympus
Slot Login: http://www.paperbooks.co.kr/bbs/board.php?bo_table=free&wr_id=7857
It contains good data.
Visit my web blog 출장추천: https://aselah-ejabat.com/index.php/user/liquidtext1