Mieszkańcy tych okolic zbulwersowani  planami wadowickiego magistratu wybudowania koło swoich domów P
Drukuj
Gmina zaplanowała PSZOK na Łazówce. Mieszkańcy przygotowują protest

Mieszkańcy tych okolic zbulwersowani  planami wadowickiego magistratu wybudowania koło swoich domów PSZOK - Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych. Uruchomili prawnika, przygotowują banery, plakaty i ulotki a także pismo do urzędników w ramach protestu.

Ta sprawa zbulwersowała mieszkańców Wadowic i Tomic w  tej okolicy. Gmina Wadowice ma plany wybudowania sortowni śmieci  na granicy z Tomicami przy ulicach Rzyczki i Łazówka. Ma powstać tutaj PSZOK - Punkt Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych na terenie należącym do gminy. Tyle, że do niedawna żadem z mieszkańców tych okolic o tym nie wiedział. Sprawa wypłynęła całkiem przypadkiem.

Zobacz: Wadowice chcą wybudować na Łazówce sortownie śmieci. Mieszkańcy już protestują

Przypomnijmy, że sprawa wyszła na jaw pod koniec marca tego roku, kiedy jeden z mieszkańców ulicy Rzyczki, Robert Rychlik, zauważył osobę dokonującą tutaj pomiaru około 200 drzew do wycięcia. Od niej dowiedział się o planach wadowickiego magistratu dotyczących tej inwestycji. Tego samego dnia mieszkaniec udał się do Wydziału planowania przestrzennego, ochrony środowiska i inwestycji Urzędu Miejskiego w Wadowicach. Tam potwierdzono jego obawy, ale urzędnicy byli mocno zdziwieni, że mieszkaniec ma wiedzę na ten temat. Projekt jest w fazie koncepcji magistratu i działa nad nim jedna z firm. W czerwcu tego roku ma zostać złożony do akceptacji.

O sprawie nie wiedzieli mieszkańcy, jak się dowiadujemy, nie wiedział także wójt Tomic Witold Grabowski, który z ma plany remontu ulicy Rzyczki przebiegającej w pobliżu działki na której powstać ma PSZOK. Na dwóch spotkaniach w sprawie przebudowy tej drogi, gdzie omawiano m.in. powstanie przy niej ścieżki rowerowej urzędnicy wadowickiego magistratu nawet nie zająknęli się o planach powstania  Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych. A wypadałoby, żeby wójt sąsiedniej gminy o nich wiedział, bo to trochę wywraca koncepcję remontu ulicy do góry nogami, głównie w kwestii poruszania się tutaj cieżkich ciężarówek z kontenerami z odpadami.

 

Robert Rychlik sensacjami podzielił się z innymi mieszkańcami domów w tej okolicy, na ulicy Łazówka i Rzyczki jak i osiedla Piastowskiego i Patria zarówno Tomic jak i Wadowic.  Plany wadowickiego magistratu dotyczące PSZOK  w gęsto zamieszkanym obszarze, gdzie znajduje się obok teren rekreacyjny z boiskiem i placem zabaw dla dzieci, a także zakład Herbapolu, w którym odbywa się przetwórstwo ziół i produkcja spożywcza oburzyły kilkaset osób. Mają one za złe, że wszystko przebiega w tajemnicy, po cichu, bez wiedzy zarówno ich samych jak i władz Tomic. Zaczęli więc działać. Powstała  więc specjalna strona na Facebooku a informacja szybko rozeszła się w mediach społecznościowych.

Po naszym artykule napisały o tym też inne media zaś Urząd Miejski w Wadowicach zaczął problem bagatelizować, twierdząc, że PSZOK to nic strasznego, ot kilka kontenerów, pomieszczenia biurowe i tyle. W dodatku nie będzie on w całości zajmował mającej 80 arów działki, tylko 1/3 z niej i będzie ogrodzony, zaś wycięte drzewa zostaną zastąpione innymi.

W Wadowicach postanie nowoczesny Punkt Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych. Każdy rodzaj odpadów znajdzie się w odpowiednio do tego przeznaczonym i zabezpieczonym kontenerze, będzie też specjalnie przygotowane miejsce na tzw. duże gabaryty. To jednak nie wszystko. Na tym terenie powstanie również specjalne miejsce edukacyjno-informacyjne oraz ogród deszczowy. To tutaj będą mogły się odbywać interesujące zajęcia dla dzieci z ekologii. Będzie to punkt przeznaczony tylko dla mieszkańców/gospodarstw domowych z Gminy Wadowice i co ważne PSZOK to nie wysypisko śmieci! Tutaj mieszkańcy gminy będą mogli np. przywieźć stare meble nie czekając na zbiórkę odpadów wielkogabarytowych lub worki z zalegającymi i co ważne posegregowanymi odpadami. Zebrane w PSZOK odpady będą systematycznie stamtąd wywożone – poinformowała Małgorzata Targosz Storch, kierowniczka Wydziału Promocji Urzędu Miejskiego w Wadowicach.

Władze Wadowic nie zamierzają wycofać się z planów budowy PSZOK, twierdząc, że zgodne jest to miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego tych terenów jako przemysłowe, zaś powstanie Punktu Selektywnego Zbierania Odpadów Komunalnych nie powinien pogorszyć jakości życia mieszkańców tych okolic i że takie punkty są w wielu miastach Polski, również w gęsto zabudowanych okolicach.

Innego zdania są mieszkańcy tych okolic. Nie chcą powstania takiej inwestycji koło swoich domów, nie chcą hałasu związanego z jeżdżącymi przy ich domach ciężarówkami z kontenerami z odpadami.

Jak się dowiadujemy, przygotowują się do protestów. Wkrótce ma odbyć się spotkanie zarówno protestujących, jak i Rad Osiedla i Rad Sołeckich. Uruchomiono już prawnika, zbierane są podpisy, przygotowane jest też oficjalne pismo do Urzędu Miejskiego w Wadowicach w tej sprawie. Zamówiono też banery, plakaty i ulotki protestacyjne.  Szykuje się więc spore zamieszanie.

Jak to się skończy, będziemy śledzić.

 

(Marcin Guzik)

NAPISZ DO NAS: kontakt@wadowiceonline.pl

Ostatnie artykuły z kategorii Polityka:

Taka ciekawostka. Dziennikarz Bogdan Szpila kandyduje do Rady Powiatu

Kandydaci Lewicy do Sejmiku pod wadowicką bazyliką i pomnikiem papieża przekonywali, że samorząd powinien być świecki

Na słynnym mostku w Rokowie zaprezentował się trzeci kandydat na fotel burmistrza Wadowic

Kim jest trzeci kandydat na fotel burmistrza Wadowic?

Na wadowickim rynku PiS zaprezentował swoich kandydatów w wyborach samorządowych