Wadowicki poseł Filip Kaczyński (PiS) chce uproszczenia i ułatwienia procedur dostępu do broni palnej
Drukuj
Poseł Filip Kaczyński chce łatwiejszego dostępu do broni palnej

Wadowicki poseł Filip Kaczyński (PiS) chce uproszczenia i ułatwienia procedur dostępu do broni palnej i amunicji. Napisał w tej sprawie interpelację do Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji.

W tych niespokojnych czasach, w dobie widma konfliktu zbrojnego między Rosją i Ukrainą poseł z Wadowic Filip Kaczyński (PiS) uważa, że pora wrócić do pomysłu liberalizacji prawa dostępu do broni palnej i  uprościć procedury dostępu zarówno do niej jak i amunicji. Napisał interpelacje w tej sprawie do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji.

Dotychczas osoba ubiegająca się o pozwolenie na broń do obrony osobistej, która przeszła całą procedurę, tj. badania lekarskie i psychologiczne, przeszkolenie, zdała egzamin z obsługi broni i umiejętności strzeleckich, posiada nieposzlakowaną opinię opartą na wywiadzie przeprowadzonym przez Policję, niekaralność itd. może spotkać się z odmową, bez podania żadnej konkretnej przyczyny. Ten stan rzeczy dla wielu prawych obywateli jest bardzo niezrozumiały i trudny do uzasadnienia. Polacy chcący zadbać o bezpieczeństwo swoje i swoich bliskich, szczególnie w niepewnych w Europie czasach, chcieliby posiadać do tego skuteczne narzędzia – napisał w interpelacji poseł Filip Kaczyński.

Obecnie dostęp do broni palnej reguluje ustawa z dnia 21 maja 1999 roku o broni i amunicji. Broń palną można posiadać na podstawie pozwolenia na broń. Pozwolenie takie wydawane jest na czas nieokreślony przez komendanta wojewódzkiego policji dla danego regionu. Poseł obawia się, że w Polsce mamy 3 sztuki broni palnej na 1000 mieszkańców, w dużo mniejszych Czechach - 30, zaś w Szwajcarii - 200 i aby uzbroić rozbrojoną przez komunistów Polskę, dla bezpieczeństwa nas wszystkich, potrzebna jest aktywna dyskusja na temat aktualizacji leciwej, 23 letniej już ustawy.

Z historii wiemy, że ilość sztuk broni posiadanej przez obywateli w kraju ma wpływ na decyzje agresora na ewentualny atak. Pomimo, że ilość posiadanej broni w Polsce w ostatnich latach zdecydowanie się zwiększa, pozostajemy jednak w tej kwestii w ogonie świata – czytamy w interpelacji Filipa Kaczyńskiego.

Radio Kraków postanowiło zapytać małopolską policję, jak to jest z tą bronią i okazuje się, że dostęp do broni wcale nie jest trudny i w zasadzie wystarczy tylko chcieć, aby otrzymać na nią pozwolenie: w 2021 roku w Małopolsce o broń - różnego typu - ubiegało się 1460 osób. Skala odmów jest jednak niewielka. Komenda Wojewódzka Policji odrzuciła 52 wnioski.

„Najczęstsze przyczyny odmów dotyczą braku zaliczenia egzaminu ze znajomości przepisów, w szczególności zasad posiadania i użytkowania broni palnej; skazania prawomocnym wyrokiem sądu. Przesłanką do uzyskania pozwolenia, w przypadku broni palnej do ochrony osobistej, jest stałe i ponadprzeciętne zagrożenie życia, zdrowia lub mienia danej osoby – powiedział Radiu Kraków rzecznik małopolskich policjantów Sebastian Gleń.

Według danych policji, wniosków o pozwolenie o broń w celu ochrony osobistej w 2021 roku w Małopolsce złożyło... 8 osób, tylko jedna otrzymała odmowę.

Zdecydowanie więcej osób zastanawia się, czy w kraju ogarniętym inflacją, drożyzną w sklepach, potężnymi podwyżkami m.in. gazu czy energii elektrycznej czy borykającym się z "Polskim ładem" wprowadzonym zresztą przez partię-matkę posła Kaczyńskiego, nie ma większych problemów, niż pozwolenie na broń dla obywateli...

Chyba, że faktycznie poseł zdaje sobie sprawę co Siły Zbrojne Rzeczypospolitej Polskiej w kwestii obronności sobą reprezentuje po rządach ministra Antoniego Macierewicza i faktycznie obywatele zdani są tylko na siebie... Wtedy interpelacja posła Filipa Kaczyńskiego i troska o posiadanie broni jest jak najbardziej uzasadniona...

 

(Marcin Guzik)

NAPISZ DO NAS: kontakt@wadowiceonline.pl

Ostatnie artykuły z kategorii Polityka:

W Kalwarii druga tura a tu ktoś ukradł banery kandydata

Maciej Koźbiał dostał się do Sejmiku. Powiat wadowicki będzie reprezentowało dwóch radnych

To najmłodszy radny Rady Powiatu wadowickiego. Przed wyborami było o nim głośno

Burmistrz Kaliński cieszy się z wygranych wyborów

Ci wójtowie zostają na swoich fotelach