"Polski ład" chyba nie wyszedł tak jak obiecywała partia rządzącej. W Wadowicach mieszkańcy nie ukr
Drukuj
PiS = Drożyzna. Mieszkańcy nie kryją niezadowolenia z "Polskiego ładu"

"Polski ład" chyba nie wyszedł tak jak obiecywała partia rządzącej. W Wadowicach mieszkańcy nie ukrywają, co sądzą o cenach w sklepach i ogólnej drożyźnie za czasów Prawa i Sprawiedliwości...

Nie da się ukryć, że nastroje społeczne w ostatnich miesiącach związane m.in. z epidemią koronawirusa, inflacją, rosnącymi stopami procentowymi, spadającą wartością złotego i co za tym idzie, gwałtownym wzrostem cen nie są najlepsze. Ludzie widzą, co mają w portfelu i ile zdrowia kosztuje ich wizyta w sklepie, na stacji paliw czy płacenie rachunków za prąd i gaz. Ciśnienie podnoszą im w takiej sytuacji informacje o podwyżce uposażeń samorządowców czy ujawnianie kolejnych afer polityków a także uśmiechnięte facjaty polityków na kolejnych fotkach na Facebooku informujących, że "rząd dał".

Sytuacji nie poprawił "Polski ład" wprowadzony przez rząd, po ponad miesiącu od wprowadzenia pieszczotliwie nazwany "Polskim wałem". Mija czwarty dzień wprowadzenia Tarczy Antyinflacyjnej 2.0, która ma złagodzić skutki inflacji, do która rząd PiS mocno się przyczynił: rząd obniżył obniżył VAT z 23 do 8% na paliwa a także wprowadził zerową stawkę VAT  dla podstawowych produktów żywnościowych i napojów opodatkowanych dotychczas stawką 5%.

Czy to coś zmieniło? Ceny paliw owszem, może na razie cieszą osoby prywatne, niekonieczne zaś firmy: te tankując odliczą mniej VAT niż do tej pory więc dla nich obniżki są raczej fikcją. Jeśli więc komuś się wydawało, że obniżka paliwowa obniżka VAT wpłynie na spadek cen towarów transportowanych głównie samochodami to owszem, wydawało mu się... Te podrożeją i i jak prognozują analitycy, w rzeczywistości będą kolejne podwyżki. To co prywatna osoba zaoszczędzi przy tankowaniu, wyda w sklepach, na towary, które z powodu rosnących kosztów transportu podrożeją. Co by politycy partii rządzącej nie wmawiali ludziom, kiedy wrzucają z zachwytem zdjęcia zrobione na stacjach, gdzie paliwa potaniały o kilkadziesiąt groszy...

Ludzie widzą też, ze wbrew zapowiedziom i zerowej stawce VAT na niektóre towary, taniej w sklepach nie jest a wręcz sporo drożej: część sklepów jeszcze 1 lutego podwyższyła ceny, które po wprowadzeniu Tarczy Inflacyjnej wróciły do tego samego poziomu jak nie w  wielu przypadkach, droższego...

Inflacji raczej to nie zahamuje, z czego coraz więcej osób zaczyna sobie chyba zdawać sprawę. "Polski ład" chyba nie wyszedł tak jak obiecywała partia rządząca. W Wadowicach mieszkańcy nie ukrywają, co sądzą o cenach w sklepach i ogólnej drożyźnie za czasów Prawa i Sprawiedliwości. Na balkonie jednego z bloków Osiedla Pod Skarpą pojawił się stosowny baner o treści "PiS = Drożyzna", który robi sporą furorę. Ludzie fotografują się z nim, czy głośno komentują.

 

Takie banery w Wadowicach i okolicy pojawiały się już wcześniej na samochodach jeżdżących po ulicach.

Co o tym myślicie?

(MG)

NAPISZ DO NAS: kontakt@wadowiceonline.pl

Ostatnie artykuły z kategorii Polityka:

Taka ciekawostka. Dziennikarz Bogdan Szpila kandyduje do Rady Powiatu

Kandydaci Lewicy do Sejmiku pod wadowicką bazyliką i pomnikiem papieża przekonywali, że samorząd powinien być świecki

Na słynnym mostku w Rokowie zaprezentował się trzeci kandydat na fotel burmistrza Wadowic

Kim jest trzeci kandydat na fotel burmistrza Wadowic?

Na wadowickim rynku PiS zaprezentował swoich kandydatów w wyborach samorządowych