- Opublikowano: 10 listopada 2021, 22:10
- Komentarze: 40
Ulicami Wadowic przemaszerował marsz pod hasłem "Ani jednej więcej” i "Spacer dla Izy" sprzeciwiający się śmierci 30-letniej kobiety, do której nie doszłoby, jak uważają protestujący, gdyby nie wyrok Trybunału Konstytucyjnego zakazujący w Polsce aborcji.
W ostatnich dniach to jeden z wielu protestów tego typu w kraju. W środę (10.11) wieczorem ulicami Wadowic przemaszerował pod hasłem „Ani jednej więcej” i „Spacer dla Izy” kilkudziesięcioosobowy marsz. Jego uczestnicy w ten sposób protestowali i upamiętniali śmierć młodej kobiety w szpitalu, do której, jak uważają, nie doszłoby, gdyby nie wyrok Trybunału Konstytucyjnego sprzed roku zakazujący aborcji w Polsce.
Przypomnijmy, że we wrześniu tego roku 30-letnia Iza trafiła do szpitala w Pszczynie, kiedy w 22 tygodniu odeszły jej wody płodowe. U jej nienarodzonego dziecka już wcześniej stwierdzono wady rozwojowe. W momencie, gdy ciężarna znalazła się w lecznicy, wiadomo już było, że maluch nie przeżyje, a życie jego matki jest zagrożone. Jednak lekarze czekali, aż jego serce przestanie bić, zanim usuną płód z łona kobiety. Izabela zmarła z powodu wstrząsu septycznego.
Wadowicki marsz przeszedł spod budynku sądu na rynek, gdzie pod drzwiami prowadzącymi do biura posła PiS Filipa Kaczyńskiego i europosłanki PiS Beaty Szydło zostawiono kilka zapalonych zniczy i tabliczkę z napisem „Polska zabija kobiety”. Potem tłum przeszedł na cmentarz parafialny w Wadowicach, gdzie zapalone znicze zostawiono pod krzyżem w pobliżu bramy cmentarnej.
Wszystko odbywało się w ciszy i zadumie.
(MG)
WadowiceOnline.pl
Ostatnie artykuły z kategorii Polityka:
W niedzielę wyborcza dogrywka w Andrychowie, Kalwarii i Spytkowicach
W Kalwarii druga tura a tu ktoś ukradł banery kandydata
Maciej Koźbiał dostał się do Sejmiku. Powiat wadowicki będzie reprezentowało dwóch radnych
To najmłodszy radny Rady Powiatu wadowickiego. Przed wyborami było o nim głośno