Krakowski sąd uznał apelację prokuratury w sprawie umorzenia postępowanie przeciwko byłemu burmistrz
Drukuj
Sąd  uznał apelację prokuratury. Były burmistrz wraca na ławę oskarżonych w sprawie parku

Krakowski sąd uznał apelację prokuratury w sprawie umorzenia postępowanie przeciwko byłemu burmistrzowi Wadowic Mateuszowi Klinowskiego. Były włodarz znowu zasiądzie na ławie oskarżonych w sprawie remontu wadowickiego parku i rzekomej samowoli budowlanej.

Jak już informowaliśmy, w kwietniu Sąd Rejonowy w Wadowicach umorzył postępowanie przeciwko byłemu burmistrzowi Wadowic Mateuszowi Klinowskiemu (który dla naszego portalu zgodził się na upublicznienie wizerunku i pełnych danych). Prokuratura Rejonowa w Wadowicach oskarżała go w akcie oskarżenia przesłanym do sądu o przekroczenie uprawnień i  niedopełnienie obowiązków, czym rzekomo miał razem z urzędniczką Starostwa Powiatowego w Wadowicach Sabiną P., narazić gminę Wadowice na szkodę.

Zobacz: Sąd umorzył postępowanie przeciwko Mateuszowi Klinowskiemu. Nie dopatrzył się przestępstwa przy remoncie parku

Postanowienie sądu było jest nieprawomocne, prokuratura odwołała się od niego. Po kilku tygodniach Sąd Okręgowy w Krakowie nie zgodził się z decyzją Sądu Rejonowego w Wadowicach o umorzenie. Sprawa wraca więc na wokandę i były włodarz a obecnie radny Rady Miejskiej w Wadowicach ponownie zasiądzie na ławie oskarżonych.

Sędzia sądu okręgowego w Krakowie uchylił korzystne dla mnie rozstrzygnięcie, pomimo, że – jak sam zaznaczył – właściwie zgadza się z jego istotą (zakończenie postępowania bez skazania). Wskazał jednak na błąd proceduralny, jaki popełniła sędzia Sądu Rejonowego w Wadowicach. Zamiast umorzyć postępowanie na podstawie braku znamion przestępstwa, o co wnosiłem, sędzia skupiła się na wytykaniu słabości zebranego przez prokuraturę materiału dowodowego. Było to błędem, bo na tym etapie postępowania sąd nie powinien dyskutować z dowodami. Sprawa wraca więc do sądu w Wadowicach, gdzie kolejna sędzia będzie mogła tym razem poprawnie umorzyć postępowanie albo miesiącami prowadzić nonsensowne postępowanie dowodowe w sprawie rzekomego przestępstwa, które nikt nie wie na czym właściwie miałoby polegać. Tymczasem majątek Wadowic jest trwoniony na naszych oczach bez żadnej reakcji kierowanej przez polityków PiS prokuratury. Zabawa trwa w najlepsze, a ja odpowiadam za rzekome złamanie Konstytucji przez wybudowanie ubikacji w parku. Koń by się uśmiał – mówi nam były burmistrz Wadowic a obecni radny Mateusz Klinowski (który dla naszego portalu zgodził się na upublicznienie wizerunku i pełnych danych).

Przypomnijmy, że w styczniu tego roku Prokuratura Rejonowa w Wadowicach przesłała do sądu  akt oskarżenia przeciwko byłemu burmistrzowi Wadowic Mateuszowi Klinowskiemu  a także urzędniczce Starostwa Powiatowego w Wadowicach Sabinie P.

Sprawa dotyczyły budynku sanitarno-użytkowego w Parku Miejskim w Wadowicach, który został wybudowany przy kortach tenisowych w miejscu garażu-blaszaka, w którym tenisiści przechowywali sprzęt do utrzymania kortów. Betonowy budynek, przykryty ziemią z tarasem widokowym zdaniem prokuratury został wybudowany bez zezwolenia, jako samowola budowlana.

 

Zarówno Mateusz Klinowski jak i Sabina P. są oskarżeni o przekroczenie uprawnień i niedopełnienie obowiązków, czym rzekomo narazili gminę Wadowice na szkodę. Grozi im do trzech lat pozbawienia wolności.

Sprawa ma długa historię: na jesień 2018 roku ówczesny poseł Józef Brynkus (Kukiz 15) złożył zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przy uzyskaniu pozwolenia prawno-budowlanego a które według niego była niezgodne z zapisami Miejscowego Planu Zagospodarowania Przestrzennego dla gminy Wadowice dla obszaru centrum i śródmieścia. Poseł twierdził, że gmina rozbudowała blaszak (wiatę magazynową) na budynek zaplecza kortów. Starostwo Powiatowe w Wadowicach jeszcze pod sterami byłego starosty Bartosza Kalińskiego pod koniec sierpnia 2018 zatwierdziło taki projekt budowlany i udzieliło pozwolenia na budowę gminie. Park już jako burmistrz otwierał właśnie Bartosz Kaliński.

Koszt całkowity remontu parku wyniósł około 10 milionów złotych, z czego gmina pozyskała 3,5 miliona ze środków Unii Europejskiej. Wykonała go firma Krisbud z Trzebini. W ramach remontu naprawiono rozlatujący się kopiec, przebudowano również muszlę koncertową (dodano rzeczone zaplecze) i widownie, korty, budynek starej harcówki i schroniska wyposażony został w olbrzymią przeszkloną część. Powstała siłownia na otwartej przestrzeni i kilka nowych placów zabaw. Alejki zostały obłożone nową kostkę. Nie brakuje nawet wodopojów dla zwierzaków.

To kolejny już akt oskarżenia przeciwko byłemu włodarzowi Wadowic w ostatnim czasie. Tuż przed końcem 2020 roku prokuratura przesłała do sądu akt oskarżenia w sprawie samowoli budowlanej, jaką według niej jest powstały w 2018 roku most na Kleczance w Rokowie. Tu również Klinowski oskarżony o działania na szkodę interesu publicznego gminy Wadowice. 9 marca tego roku rozpoczął się proces w tej sprawie. Kolejna rozprawa odbędzie się wkrótce

(Marcin Guzik)

NAPISZ DO NAS: kontakt@wadowiceonline.pl

Ostatnie artykuły z kategorii Polityka:

W niedzielę wyborcza dogrywka w Andrychowie, Kalwarii i Spytkowicach

W Kalwarii druga tura a tu ktoś ukradł banery kandydata

Maciej Koźbiał dostał się do Sejmiku. Powiat wadowicki będzie reprezentowało dwóch radnych

To najmłodszy radny Rady Powiatu wadowickiego. Przed wyborami było o nim głośno

Burmistrz Kaliński cieszy się z wygranych wyborów