Jak tu poważnie traktować rządzących i to co się w tym kraju dzieje w związku z epidemią koronawir
Drukuj
Politycy PiS nie złamali zakazów pandemicznych na Wawelu. Sąd uznał... że są niekonstytucyjne

Jak tu poważnie traktować rządzących i to co się w tym kraju dzieje w związku z epidemią koronawirusa? Sąd Okręgowy w Krakowie uznał, że politycy PiS, razem z prezydentem Andrzejem Dudą nie złamali zakazów pandemicznych  podczas wizyty na Wawelu bo... obostrzenia są niekonstytucyjne.

Sąd uznał, że prezydent Andrzej Duda i inni działacze Prawa i Sprawiedliwości, przyjeżdżając 10 kwietnia 2020 roku  na Wawel i oddając cześć i pamięć pary prezydenckiej nie zachowując dystansu i nie mając maseczek, nie złamali prawa, bo rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie koronawirusowym zakazów są... niekonstytucyjne. W wizycie w rocznicę katastrofy smoleńskiej uczestniczyli m.in. Ryszard Terlecki, Beata Szydło, Jadwiga Emilewicz oraz  wojewodowie Witold Kozłowski i Piotr Ćwik. Zażalenie w tej sprawie zgłosił Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych.

Obostrzenia wprowadzone tymi rozporządzeniami nie miały podstawy prawnej, stąd też ich nieprzestrzeganie nie może być z założenia uznane za czyn bezprawny (…) Owszem, pojawiły się „pomysły”, by gromadzenie się ludzi np. w ramach Strajku Kobiet (…) kwalifikować z art. 165 k.k. (a przynajmniej straszyć takimi konsekwencjami), lecz sądy nie działają w oparciu o „wytyczne” (kimkolwiek nie byłby ich autor), orzekając wyłącznie na podstawie prawa i w granicach prawa, i nie oglądając się na to, czy wprowadzone bez podstawy prawnej zakazy łamią obywatele, czy też sam twórca tych zakazów, czyli przedstawiciele władzy ustawodawczej/wykonawczej – czytamy w uzasadnieniu sądu w tej sprawie.

Sąd uznał,  że niestosowanie się do ograniczeń niemających podstawy prawnej nie jest wykroczeniem, zarówno wtedy, gdy ma to miejsce w czasie protestów ulicznych, jak i wówczas, gdy dzieje się to w czasie obchodów rocznicy katastrofy smoleńskiej.

Konsekwentnie bowiem trzeba stanąć na stanowisku, że rozporządzenia, które wprowadzono rozporządzeniami z 31 marca 2020 roku, jak i 10 kwietnia 2020 roku (jak i kilkoma kolejnymi), niezależnie od oceny ich zasadności, łamały zasadę wyrażoną w art. 31 ust. 3 Konstytucji i jako takie nie mogły i nie mogą stanowić podstawy przypisania odpowiedzialności karnej. Inną natomiast, zupełnie odrębną kwestią, jest to, że niestosowanie się do owych – wprowadzonych bez podstawy prawnej – zakazów jest jednak przez policję traktowane jako wykroczenie, gdy dotyczy takich zachowań obywateli, na które przedstawiciele władzy patrzą – mówiąc eufemistycznie - nieprzychylnie – uzasadniał sąd

Trochę to śmieszne, trochę straszne, że politycy sami nie przestrzegają wprowadzanego przez siebie prawa, wymagają zaś tego od innych. Zresztą specjaliści od prawa już nie raz podkreślali, że podobne rozporządzenia rządu są bezprawne. Wyrok ten może być jasną przesłanką dla innych sądów i skargi w takich sprawach.

Dla obywatela to jasny i mocno czytelny sygnał, że za otwarcie restauracji, brak zasłaniania ust i nosa czy w ogóle lekceważenie innego, czasem wzajemnie sprzecznego i zupełnie nielogicznego obostrzenia epidemicznego wprowadzonego przez rząd, nic im nie grozi, bo wystarczy nie przyjąć mandatu przez policję czy sanepid i powołać się w sądzie na łamanie konstytucji... Skoro rządzący mogą to czemu inni nie?

 

(Marcin Guzik)

NAPISZ DO NAS: kontakt@wadowiceonline.pl

Ostatnie artykuły z kategorii Polityka:

W niedzielę wyborcza dogrywka w Andrychowie, Kalwarii i Spytkowicach

W Kalwarii druga tura a tu ktoś ukradł banery kandydata

Maciej Koźbiał dostał się do Sejmiku. Powiat wadowicki będzie reprezentowało dwóch radnych

To najmłodszy radny Rady Powiatu wadowickiego. Przed wyborami było o nim głośno

Burmistrz Kaliński cieszy się z wygranych wyborów