- Opublikowano: 12 lutego 2021, 13:46
- Komentarze: 15
W Małopolsce odbędą się protesty przeciwko ostatniemu pomysłowi rządu PiS aby opodatkować media z wpływów za reklamy. Demonstracje przeciw temu haraczowi zapowiadane są w Krakowie a także w Wadowicach.
W piątek (12.02) w wielu miastach małopolskich zostaną zorganizowane protesty związane z projektowanym wprowadzeniem dodatkowego podatku dla reklamodawców. Takie demonstracje zapowiadane są m.in. w Krakowie, Olkuszu, Tarnowie, Zakopanem ale także i w Wadowicach. W papieskim mieście ma on odbyć się na rynku o godzinie 16:30.
Mają władzę nad instytucjami i zasobami, wymuszają kontrolę nad ciałami, pozostaje tylko odciąć obywatelki i obywateli od rzetelnej informacji. Nie możemy ulegać. Protestujmy promujmy dobrej jakości media małe i duże, wspierajmy dziennikarzy i reporterów, którzy wiedzą, jakie jest zadanie czwartej władzy. Patrzymy na ręce rządzącym! Ubierzcie się ciepło, przynieście swoje paski TVP, listy do redakcji, komunikaty dla władzy! – czytamy w komunikacie Komitetu Obrony Demokracji Małopolska, który organizuje protesty.
Współorganizatorami protestów są: Akcja Europa, Fundacja Równość.org.pl, Ogólnopolski Strajk Kobiet, Inicjatywa Polska, Młodzi Demokraci, Nowoczesna, Partia Zieloni, Platforma Obywatelska, Unia Europejskich Demokratów.
Przypomnijmy, że rząd planuje kolejny podatek, tym razem od reklam. Chodzi o projekt ustawy o dodatkowych przychodach Narodowego Funduszu Zdrowia, Narodowego Funduszu Ochrony Zabytków oraz utworzeniu Funduszu Wsparcia Kultury i Dziedzictwa Narodowego w Obszarze Mediów. Zgodnie z założeniami połowa wpływów ze składek od reklam ma trafić do NFZ. Nowy podatek uderzy przede wszystkim w największe koncerny medialne. W środę (10.02) prywatne stacje telewizyjne zamiast programu emitowały specjalny komunikat. Widzowie widzieli jedynie czarną planszę z napisem "TU MIAŁ BYĆ TWÓJ ULUBIONY PROGRAM" oraz link do listu otwartego do rządu. Podobnie było z największymi portalami internetowymi: Onetem, Wirtualną Polską czy Interią. Działała za to rządowa TVP, ale jak uczy przykład ostatnich lat, tam problemu raczej nie ma, bo jest ona zasilana miliardami z podatków z budżetu państwa i im raczej krzywda się nie stanie...
Komentarze są jednoznaczne: rządowi nie chodzi o pieniądze ale o to, żeby w Polsce na rynku medialnym działały tylko rządowe media, podobnie jak jest to np. na Węgrzech. Pierwszy krok jest już zrobiony: niedawno państwowy Orlen przejął ponad 20 gazet regionalnych i ponad 200 różnych portali powiązanych z tymi gazetami. Komentatorzy oceniają, że skończy się w nich krytyka władzy. Teraz z kolei rząd próbuje nałożyć nowy haracz na największe prywatne media w Polsce, myląco nazywany „składką", wprowadzany pod pretekstem Covid-19.
(MG)
WadowiceOnline.pl
Ostatnie artykuły z kategorii Polityka:
Taka ciekawostka. Dziennikarz Bogdan Szpila kandyduje do Rady Powiatu
Na słynnym mostku w Rokowie zaprezentował się trzeci kandydat na fotel burmistrza Wadowic
Kim jest trzeci kandydat na fotel burmistrza Wadowic?
Na wadowickim rynku PiS zaprezentował swoich kandydatów w wyborach samorządowych