- Opublikowano: 08 czerwca 2020, 13:35
- Komentarze: 17
Rafał Trzaskowski, kandydat na PO na prezydenta Polski uzbierał już ponad 300 tysięcy podpisów poparcia. To ponad 3 razt więcej niż wymagana ilość. W weekend zbierano je również w Wadowicach.
Jak poinformował w poniedziałek (8.06) sztab wyborczy Rafała Trzaskowskiego, kandydata na prezydenta RP w nadchodzących wyborach, uzbierano już ponad 300 tysięcy wymaganych podpisów poparcia. To ponad 3 razy więcej, niż potrzeba.
Licznik bije, mamy już uzbierane grubo ponad 300 tysięcy podpisów – dziękuję za każdy z nich! Ale dla pewności zbierajmy podpisy do ostatniego dnia. Żeby żadne triki władzy nie pozwoliły na zmarnowanie tej wielkiej energii, która się obudziła w całej Polsce. Pełna mobilizacja! – komentuje Rafał Trzaskowski.
W weekend podpisy zbierano również na wadowickim rynku. Chętnych było sporo. Do lokalnego sztabu wyborczego dostarczano też podpisy zebrane w okolicy. Jak się dowiadujemy, zebrano ich ponad 125 tysiący. W całej Małopolsce - ponad 30 tysięcy.
Przypomnijmy, że w środę (3.06) marszałek Sejmu Elżbieta Witek ogłosiła nowy termin wyborów prezydenckich. Odbędą się one w niedzielę 28 czerwca. Jeśli dojdzie do drugiej tury, odbędzie się ona 12 lipca. Termin pozwala na wybór głowy państwa przed 6 sierpnia, kiedy to kończy się kadencja obecnego prezydenta Andrzeja Dudy. W środę (3.06) przynajmniej oficjalnie, rozpoczęła się też kampanię wyborcza...
Czas na zebranie 100 tysięcy wymaganych podpisów dla nowych kandydatów upłynie 10 czerwca. Podpisów nie muszą zbierać kandydaci, którzy zrobili to już przed "nieodbytymi" wyborami 10 maja: ci muszą tylko zawiadomić PKW o ponownym zamiarze uczestnictwa w wyborach.
100 tysięcy podpisów musiał zebrać kandydat Platformy Obywatelskiej Rafał Trzaskowski, który zastąpił poprzednią kandydatkę Małgorzatę Kidawę-Błońską. Trzaskowski - to według obecnych sondaży - główny rywal Andrzeja Dudy w wyborach prezydenckich i sadząc po tym co dzieje się w obozie PiS i w jego mediach, mocno się go obawiają...
(Marcin Guzik)