- Opublikowano: 26 października 2018, 10:40
- Komentarze: 116
Ada Karcz-Zielińska (KWW Niezależny Samorząd) kandydatka na burmistrza Wadowic, na którą wyborcy oddali 661 głosów w pierwsze turze wyborów na to stanowisko, przekazała swoje poparcie Bartoszowi Kalińskiemu (PiS) w drugiej turze.
W czwartek (26.10) podczas konferencji prasowej zorganizowanej na szybko przez Bartosza Kalińskiego, starostę i kandydata PiS na fotel burmistrza Wadowic, Ada Karcz-Zielińska z KWW Niezależny Samorząd udzieliła poparcia Kalińskiemu w drugiej turze wyborów.
W dniu dzisiejszym przekazuje poparcie panu Bartoszowi Kalińskiemu ponieważ uważam, że jest on osobą godną zaufania – powiedziała na konferencji Ada Karcz Zielińska
Ada Karcz-Zielińska podkreśliła, że Mateusz Klinowski stracił jej zaufanie stąd jej decyzja.
Przypomnijmy, że niedzielnych (21.10) wyborach samorządowych Bartosz Kaliński w większości okręgów wyborczych pokonał Mateusza Klinowskiego w walce o fotel burmistrza Wadowic. Na Bartosza Kalińskiego głosowało 7 797 osób (47,06 %), na Mateusza Klinowskiego 5 858 głosów (35,36%), zaś na Adę Karcz-Zielińską wyborcy oddali 661 głosów (3,99%). Kalińskiemu nie udało mu się jednak uzyskać 50%. W niedzielę 4 listopada wyborców czeka więc druga tura wyborów na włodarza gminy.
Bartosz Kaliński podczas konferencji (którą zorganizował w siedzibie Starostwa Powiatowego w Wadowicach, co oburzyło wielu mieszkańców, uważających, że kandydat nie powinien prowadzić kampanii wyborczej wykorzystując stanowisko starosty...) odniósł się też do wydarzeń w Urzędzie Miejskim w Wadowicach. Kilka godzin wcześniej Elżbieta Ł., podpisująca się w sieci jako "Ola" zdemolowała tutaj gabinet wiceburmistrz Ewy Całus oraz kilka razy uderzyła ją w twarz po czym uciekła z budynku. Sprawę naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza państwowego bada policja i była niestety na pierwszych stronach mediów z całej Polski, co wystawia Wadowicom niezbyt dobre świadectwo... Kaliński powiedział, że przykro mu, że burmistrz Klinowski próbuje go "ubrać" w te wydarzenia.
Co ciekawe jeden z miejscowych portali, przychylny obecnemu staroście i kandydatowi na burmistrza Bartoszowi Kalińskiemu stwierdził, że Elżbieta Ł. popiera ostatnio właśnie Mateusza Klinowskiego, kontrkandydata Bartosza Kalińskiego. To trochę żałosne, bo przez kilka lat, kiedy atakowała Klinowskiego była przez ten portal nazywana "blogerką" i wręcz bojowniczką o wolność i demokrację w mieście, często wykorzystywaną w artykułach do "przywalenia" w nielubianego polityka. Pobicie funkcjonariusza publicznego na służbie z widocznymi obrażeniami na twarzy, redaktor nazywa "hecą w sekretariacie", zaś kiedy sam został lekko odepchnięty podczas jednego ze spotkań w magistracie był to "atak" i "napad" opatrzony hasztagiem #stopprzemocy... Gratuluje empatii...
Chaotyczne i często bezsensowne wpisy Elżbiety Ł. na Facebooku od dłuższego czasu sugerują, że osoba ta ma chyba jakieś problemy z samym sobą i nie należy ich brać zbyt poważnie, ale patrząc na kilka z nich wynika, że Elżbieta Ł. popiera raczej... Bartosza Kalińskiego:
Komu uda się zostać burmistrzem Wadowic? Tego dowiemy się już 4 listopada po drugiej turze wyborów.
(Marcin Guzik)
