Aktualny poseł i kandydat na fotel burmistrza Wadowice Józef Brynkus nie zgadza się z planami PKP PLK
Drukuj
Józef Brynkus sprzeciwia się wyburzeniu i budowie nowego wiaduktu w Kleczy

Aktualny poseł i kandydat na fotel burmistrza Wadowice Józef Brynkus nie zgadza się z planami PKP PLK dotyczącymi wyburzenia i budowy nowego wiaduktu kolejowego na drodze krajowej nr 52 w Kleczy Dolnej. Dlaczego?

Jak już informowaliśmy, w związku z rewitalizacją linii kolejowej nr 117, PKP PLK mają w planach rozebranie i wybudowanie w miejsce starego nowy wiadukt w Kleczy Dolnej na drodze krajowej nr 52. Prace mają obejmować m.in. rozbiórkę oraz budowę nowej konstrukcji, zabezpieczenie antykorozyjne nowych podpór i konstrukcji układu nośnego, montaż nowego wyposażenia obiektu wraz z systemem odwodnienia a także oczyszczenie i zabezpieczenie przyległych skarp. Prace mają być prowadzone pod nadzorem konserwatora zabytków (w końcu wiadukt to mocno wiekowa konstrukcja...) i w porozumieniu z zarządcą drogi krajowej nr 52 czyli Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad. Wiadukt będzie podniesiony: będą się mieścić pod nim ciężarówki o wysokości do 4,6 metra (w tej chwili 3,5 m).

Z planami kolei nie zgadza się aktualny poseł i kandydat na fotel burmistrza Wadowice Józef Brynkus, który wystąpił Prezesa Rady Ministrów Mateusza Morawieckiego i Ministra Infrastruktury Andrzeja Adamczyka o interwencję i zracjonalizowanie remontu linii 117. Twierdzi on, że podniesienie o metr nowego wiaduktu spowoduje wjazd na teren gminy Wadowice samochodów ciężarowych znacznie wyższych i cięższych, co znacząco utrudni komunikację w mieście i tak już  ciągle zakorkowanego.

Zwiększy się zanieczyszczenie, zwiększy się też zagrożenie dla pieszych, bo choć w teorii kolej jest skłonna w wiadukcie zbudować przejścia dla pieszych, tym niemniej od wiaduktu w kierunku tzw. Kopca, a także w kierunku Szkoły Podstawowej w Kleczy Dolnej musiałaby to zrobić Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, ale z informacji urzędników UM w Wadowicach wynika, że nie podjęto w tej sprawie żadnych rozmów) – twierdzi Józef Brynkus

Poseł i kandydat na burmistrza Wadowic twierdzi również, że państwa polskiego nie stać na bezsensowne inwestycje zaś wydatkowanie ogromnych kwot na inwestycję nie tylko niepoprawiającą komunikację (linia 117 jest według niego niezwykle słabo wykorzystywana dla transportu towarów i ludzi), ale też sprzeczną z interesem społecznym i generującą dodatkowe trudności komunikacyjne jest karygodne.

Jak wam się podoba taka opinia?


(Marcin Guzik)

NAPISZ DO NAS: kontakt@wadowiceonline.pl

Ostatnie artykuły z kategorii Polityka:

W Kalwarii druga tura a tu ktoś ukradł banery kandydata

Maciej Koźbiał dostał się do Sejmiku. Powiat wadowicki będzie reprezentowało dwóch radnych

To najmłodszy radny Rady Powiatu wadowickiego. Przed wyborami było o nim głośno

Burmistrz Kaliński cieszy się z wygranych wyborów

Ci wójtowie zostają na swoich fotelach