- Opublikowano: 07 maja 2018, 19:40
- Komentarze: 7
Komitet Otwórzmy Drzwi na Świat organizuje na Placu Jana Pawła II w Wadowicach pikietę, mającą na celu poparcie rodzin protestujących w Sejmie. Utworzą tutaj przy melodii "Barki" serce na płycie rynku.
Od 20 dni w Sejmie protestują niepełnosprawni i ich rodziny. Walczą między innymi o 500 złotych miesięcznego dodatku rehabilitacyjnego w gotówce dla osób niepełnosprawnych niezdolnych do samodzielnej egzystencji po ukończeniu 18. roku życia a także zrównanie kwoty renty socjalnej z najniższą rentą z ZUS z tytułu całkowitej niezdolności do pracy.
W poniedziałek (7.05) protestujący na konferencji prasowej zaprezentowali archiwalne wypowiedzi polityków Prawa i Sprawiedliwości dotyczących sytuacji niepełnosprawnych za rządów Platformy Obywatelskiej, m.in. obecnego prezydenta Andrzeja Dudy, prezesa Jarosława Kaczyńskiego, wicepremier Beaty Szydło czy wicemarszałka Sejmu i rzeczniczki PiS Beaty Mazurek. Politycy wtedy apelowali do ówczesnego premiera Donalda Tuska o wsparcie dla niepełnosprawnych. Teraz, kiedy są u władzy, jest problem z uzyskaniem kompromisu.
We wtorek (8.05) od godziny 11:00 Komitet Otwórzmy Drzwi na Świat, który w swej specyfice ma na celu zajmowanie się pomocą rodzinom dotkniętym autyzmem, organizuje na Placu Jana Pawła II w Wadowicach pikietę, mającą na celu poparcie rodzin protestujących w Sejmie. Jak czytamy w komunikacie wysłanym do naszej redakcji, organizatorzy chcą w nietypowy sposób połączyć się z niepełnosprawnymi, o godzinie 15:15 tworząc przy melodii "Barki", ulubionej pieśni papieża św. Jana Pawła II serce na płycie wadowickiego rynku z osób trzymających się za ręce.
Data 8 maja nie jest wybrana przypadkowo, to dzień kiedy w Sejmie będą obrady w tej sprawie. Pomysł na hasło przewodnie pikiety "Całym sercem" powstał z myślą, że popieramy całym sercem postulaty protestujących rodziców i opiekunów osób niepełnosprawnych. Zapewniamy, że pikieta, którą organizujemy nie jest żadną formą walk politycznych – czytamy w komunikacie.
Jak dodają organizatorzy, to nie będzie protest walczących, sfrustrowanych ludzi, będzie to apel o rozwagę, o obronę godności drugiego człowieka.
(MG)
