- Opublikowano: 28 lipca 2017, 12:00
- Komentarze: 17
Internauci wyśmiewają otwarcie Zbiornika Świnna Poręba przez premier Beatę Szydło. Twierdzą, że szefowa rządu "podpięła się" pod sukces poprzedników i co to za otwarcie, jeśli w jeziorze wciąż nie można się kąpać i pływać.
Jak już informowaliśmy, w środę (26.07) prezes Rady Ministrów Beata Szydło oficjalnie otwarła Zbiornik Świnna Poręba. W uroczystości towarzyszyli jej m.in. minister środowiska Jan Szyszko i starosta wadowicki Bartosz Kaliński.
Można powiedzieć, że to co nie udało się w ciągu 30 lat, udało się w niespełna dwa lata, kiedy rządzi Prawo i Sprawiedliwość — chwaliła się premier Beata Szydło.
Niektórzy zauważają, że to już kolejne "otwarcie" tej inwestycji. W październiku 2015 roku, pewnie przypadkiem, dwa tygodnie przed wyborami parlamentarnymi, Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Krakowie oficjalnie otworzył zaporę w Świnnej Porębie. Podczas uroczystego przecięcia wstęgi przemawiała m.in. ówczesny wiceminister środowiska oraz kandydatka do Sejmu z list PO Dorota Niedziela, ówczesny wojewoda Małopolski Jerzy Miller. Otwierający mieli pecha, bo wpuszczono protestujących...
Zbiornik od kilku miesięcy był napełniany wodą. Wkrótce zostanie ona spuszczona i dokonane będą oględziny korony zapory, terenu, czy ewentualnych osuwisk. Zaskoczeni pospieszną uroczystością i "propagandą sukcesu" są również wójtowie gmin Mucharz i Stryszów Wacław Wądolny i Jan Wacławski którzy twierdzą, że nie bardzo jest jeszcze co otwierać, bo budowa nie została jeszcze zakończona a na uruchomienie wszystkich zaplanowanych inwestycji wokół zbiornika potrzeba zarówno czasu jak i pieniędzy.
Suchej nitki na "otwarciu" nie zostawiają internauci. Zarówno w komentarzach na naszym portalu jak i w sieci słusznie zauważono, że skoro otwarto jezioro, dlaczego wciąż nie wolno się w nim kąpać czy pływać kajakami, pontonami i żaglówkami, bo na brzegach ciągle stoją tabliczki "TEREN BUDOWY. WSTĘP WZBRONIONY". Nie działa również elektrownia przy zaporze, brak jakichkolwiek przystani czy miejsc wypoczynku a samo jezioro ma do dziś niewyczyszczone dno, zwłaszcza na odcinku od Zembrzyc do Dąbrówki, gdzie z wody wciąż wystają korony drzew.
Komentatorzy wyśmiewają zawłaszczanie sukcesów poprzedników, zwracając uwagę, że najwięcej działo się na budowie w latach 2010-2015 i wtedy też było największe finansowanie tej inwestycji, całość kosztowała prawie 2,5 miliarda złotych, a PiS "dołożył" jedynie niecałe 100 milionów oraz to, że "otwarcie" nastąpiło, kiedy w kraju jest kryzys związany z reformą sądów i rząd na gwałt potrzebuje sukcesów.
Wszystko na to wskazuje, że nie było to ostatni otwarcie budowanego ponad 30 lat Zbiornika Świnna Poręba...
(Marcin Guzik)
Komentarze
i prymitywny tekst w stylu "...a PiS "dołożył" jedynie niecałe 100 milionów..." to co "najlepiej" jakby nie dołożył aby inwestycja zamiast w tym rok ukończyła się w 2050 ??? no i co to jest dla Was 100 milionów złotych. PO na pewnym etapie odcieła kasę tak samo zrobili z BDI - PiS uwzględnił to i to.
Więcej narzekajcie to przy kolejnym dotowaniu G dostaniecie i wówczas będziecie się mogli chwalić swoimi osiągami: i przejdziecie na wasze tradycyjne narzekanie że w regionie nuda i nic niema.
W kraju nie ma kryzysu sądów jest tylko banda która jest odcinana od koryta i wszechobecne kolesiostwo dziś sądy to dramat - dlatego ta reforma. POprzednia władza nie miała jaja by temat ruszyć i za to chwała PiS że robi porządek.
Gratuluję wyboru opcji politycznej w której całe 8 lat to jeden wielki wałek i kamieni kupa. Masz się czym chwalić....dram at do kwadratu człowieku.
Tak wybraliśmy że jak wskazuje artykuł "PiS "dołożył" jedynie niecałe 100 milionów" i projekt został zakończony łącznie z drogą czego poprzednicy nie potrafili ogarnąć.
Chodzi i myśli nad kolejną głupią interpelacją bo to jedynie potrafi ;)
To że region rośnie turystycznie i gospodarczo bo otwarcie tego zbiornika przyniesie wiele dobrego dla wszystkich okolicznych miejscowości. Każdy zdrowo myślący człowiek będzie widział w tym Błogosławieństw o !!! - bo region z roku na rok ma coraz więcej do zaoferowania.
PIS dał co prawda 100 mln zł na wykonanie niedoróbek ale końca póki co nie widać, a oni już otworzyli zalew, który faktycznie nie jest oddany do użytku.
Tłumacz. Czekamy.