Występem Pilichowski Band rozpoczął się w piątek (10.09) koncertowy sezon w andrychowskim Klubie Pod
Drukuj
Sezon koncertowy w andrychowskim Klubie Pod Basztą rozpoczęty

Występem Pilichowski Band rozpoczął się w piątek (10.09) koncertowy sezon w andrychowskim Klubie Pod Basztą.

Wojtek Pilichowski pracuje jako muzyk od 1992 roku. Pierwszą solową płytę nagrał w 1994. Do tej pory wydał ich osiem (nakład wszystkich przekroczył 80.000 egzemplarzy) oraz cztery szkoły gry na gitarze basowej. Ostatni solowy, koncertowy album ukazał się zarówno w wersji audio jak i DVD. Jako muzyk sesyjny nagrał ponad 120 albumów z czego większość z największymi gwiazdami sceny polskiej, był trzykrotnie nominowany do nagrody Polskiej Akademii Fonograficznej. Przez czytelników magazynu „Gitara i Bas” siedmiokrotnie wybrany najlepszym polskim basistą, czterokrotny laureat nagrody Play Box – przyznawanej przez Polskie Rozgłośnie Radiowe

Pilichowski Band to polski zespół grający muzykę z elementami rocka, jazzu i popu, założony przez basistę, Wojtka Pilichowskiego i występujący w składzie:

Wojciech Pilichowski – bas,
Lena Romul – śpiew, saxofon,
Tomasz Świerk – klawisze,
Artur Twarowski – gitara,
Tomasz Mądzielewski – perkusja.


Koncert zaczął się parę minut po dwudziestej, po krótkim muzycznym wstępie zespół, pod przewodnictwem basisty przywitał się z widownią, która praktycznie do ostatniego wolnego miejsca wypełniła kameralną i klimatyczną salę Klubu Pod Basztą. Występ trwał prawie dwie godziny, wypełnionych utworami Pilichowskiego w nowych aranżacjach z płyt Granat i Lodołamacz.

Gromkimi brawami nagradzała publiczność popisy basisty na basie, również gra na saxofonie i śpiew Leny Romul spotkała się z aplauzem, co doskonale było słychać w dialogach jakie nawiązywał w przerwach między piosenkami pan Wojciech i uczestnicy koncertu.

Na Wikipedii wyczytałem, że zespół promuje hasło "jest radość" co skutecznie udowodnił, pytając co chwilę, czy jest radośnie, Pilichowski. Narzekał także na jesień, co w kraju w którym lato trwa praktycznie 2 miesiące było chyba powodem, że na bis dwa zagrane kawałki były melancholijne: pierwszy, z ciekawym śpiewem Leny, drugi, już bez zespołu, solo, zagrał na basie Pilichowski, przy okazji udowadniając po raz kolejny jak sprawnie umie się nim posługiwać.

Dwie godziny wypełnione muzyką szybko minęły, jednak nie ma się co martwić: kolejny koncert w Klubie Pod Basztą już 1 października.

 

Klub Pod Basztą czynny od poniedziałku do piątku w godzinach 15.00 do 21.00
tel. 033 875 32 48 www.kultura.andrychow.eu/baszta


(Marcin Guzik)

NAPISZ DO NAS: kontakt@wadowiceonline.pl

Ostatnie artykuły z kategorii Kultura:

Dodatkowy seans oscarowego filmu!

Jazz w znakomitym wydaniu. Bohdan Lizoń Quartet "Przy lampce" w WCK

Do świąt na wadowickim rynku jarmark wielkanocny

W weekend Lanckorona zaprasza na jarmark wielkanocny

Okno na poezję. Taki pomysł Muzeum Miejskiego