- Opublikowano: 15 września 2022, 19:45
- Komentarze: 3
Wydawnictwo Eurosprinter wydało drugą część monografii "Koleje lokalne Zachodniej Małopolski" autorstwa Marka Ćwikły. Przybliża ona historię linii kolejowej nr 103 Siersza Wodna - Trzebinia - Skawce. My już mamy swój egzemplarz. Zobaczcie, czy warto ją kupić.
1 września tego roku dzięki wydawnictwu Eurosprinter ukazała się druga część monografii "Koleje lokalne Zachodniej Małopolski" autorstwa Marka Ćwikły. Jest ona poświęcona linii kolejowej nr 103 Siersza Wodna-Trzebinia-Wadowice-Skawce oraz linii nr 126 Bolęcin-Jaworzno.
Marek Ćwikła urodził się w Wadowicach, a w dzieciństwie mieszkał w Kalwarii Zebrzydowskiej. Ukończył Budownictwo Lądowe specjalność Drogi Żelazne na Politechnice Krakowskiej. Pracował do 2015 roku na kolei (w firmach remontujących tory kolejowe - m. in. uczestniczył w rozbiórce ostatnich rozjazdów i fragmentów toru odcinka linii 103 Wadowice - Skawce, na wjeździe do Skawiec). Obecnie na emeryturze. Od wielu lat współpracuje z miesięcznikiem "Świat kolei", dla którego pisze artykuły i wykonuje rysunki taboru i stacji kolejowych. Jest współautorem (wraz z Pawłem Terczyńskim) książki "Lokomotywy spalinowe produkcji HCP serii SP45, SU46 i SP47". Referencje, aby pisać o kolei ma więc doskonałe: po prostu tęga kolejowa głowa.
Dzięki uprzejmości wydawnictwa Eurosptinter jak i samego autora, nasza redakcja otrzymała własny egzemplarz. Warto dodać, że autor pracował nad książką wiele lat, zbierając źródła, dokumenty i ilustracje w wielu miejscach. Efekty tego są imponujące. Sporą satysfakcję sprawia mi również fakt, że w książce użyto kilku zdjęć mojego autorstwa.
Monografia podzielona jest na 10 rozdziałów. Możemy z niej dowiedzieć się o początkach linii kolejowej nr 103 i 125, historii powstania, kulisach przebiegu, pierwszych latach eksploatacji, okresu między wojennego, czy jej funkcjonowania w czasach okupacji niemieckiej, pierwszych latach powojennych czy zmianach po 1989 roku a także czasach obecnych, które niezbyt łaskawie obeszły się z tymi malowniczymi liniami...
Nie zabrakło również takich perełek jak opisu (z rozpiskami) wszystkich stacji, bocznic, najważniejszych mostów i wiaduktów na linii, tabeli z danymi statystycznymi, rozkładów jazdy z różnych lat, zestawienia składów pociągów i lokomotyw, map poglądowych czy... archiwalnych biletów! Obłęd!
Mocnym punktem monografii są archiwalne czy współczesne zdjęcia, z których większość nigdy nie była publikowana i przyprawia o szybsze bicie serca miłośników kolei. Autor sięgnął do swoich przepastnych archiwów jak i znajomych miłośników kolei i efekt jest piorunujący. Bo jak tu nie wzruszyć się "kible" w żółtoniebieskim malowaniu na torach w Alwernii, Spytkowicach, Woźnikach, na pociąg pod parą na torach w miejscu, gdzie obecnie jest zapora w Świnnej Porębie, na "Bani" w Zagórzu przy nurtach Skawy, składu na nieistniejącej od 30 lat stacji Mucharz, czy na moście w Mucharzu (to zdjęcie dzięki uprzejmości Marka Ćwikły prezentowaliśmy już na naszym portalu). A takie perełki są praktycznie na każdej stronie!
Zobacz: Mamy zdjęcie pociągu na moście kolejowym w Mucharzu!
Książka liczy blisko 200 stron, wydana jest w twardej oprawie formatu A4. Cena nie jest niska: 125 złotych, ale biorąc pod uwagę, co znajdziemy w środku i jakich starań musiał dokonać autor, żeby to wszystko połączyć w jedną tak imponującą całość, nie jest to dużo. Można ją kupić w sklepach modelarsko-hobbystycznych, wybranych salonach i poprzez sprzedaż wysyłkową wydawnictwa Eurosprint TUTAJ.
Nic lepszego pod choinkę miłośnikowi kolei w tym roku nie kupicie...
https://wadowiceonline.pl/kultura/22251-monografia-o-linii-kolejowej-nr-103-milosnicy-kolei-musza-ja-miec#sigFreeId5f0d795c3e
(Marcin Guzik)
Komentarze
PS Tamta część wciąż jest dostępna na stronie wydawnictwa.
PS2 Gratulacje dla autora artykułu za zdjęcia do książki.