- Opublikowano: 25 sierpnia 2022, 15:05
- Komentarze: 9
W Kalwarii Zebrzydowskiej w ostatni weekend sierpnia szykuje się... festiwal ogórka. Nie zabraknie degustacji, warsztatów, konkursów i biesiadnej muzyki.
W weekend sierpnia szykuje się w Kalwarii Zebrzydowskiej... festiwal ogórka.
Będziemy promować „ogórka kalwaryjskiego”, starsi zapewne wiedzą skąd taki pomysł, a młodsi właśnie poprzez organizacje tego projektu dowiedzą się, że kiedyś słynęliśmy z ogórków i nazywali nas Ogórcorzami. Mówił o tym sam papież św. Jan Paweł II w czasie pamiętnego spotkania w Wadowicach w 1999 roku – mówi Tomasz Baluś z Urzędu Miasta w Kalwarii Zebrzydowskiej.
Grant w wysokosci 18 tysięcy złotych na to zadanie otrzymało Stowarzyszenie św. Jana Pawła II Patrona Kalwarii Zebrzydowskiej w ramach projektu Lokalna Grupa Działania "Gościniec 4 Żywiołów".
W pierwszym dniu festiwalu, w sobotę (27.08) o godzinie 19:00 wystąpi Kapela Ogórki. To góralski, folkowy zespół muzyczny, łączący tradycyjna muzykę góralską z elementami rocka. Tuż po koncercie MKS Kalwarianka zaprasza na festyn, będzie dobra muzyka, okazja do wspólnego świętowania, organizatorzy będą częstować ogórkiem kalwaryjskim. Kulminacją I Festiwalu Ogórka, będzie niedziela (28.08) od godziny 15:00 na obiektach stadionu Kalwarianka będzie rządził ogórek.
Nie zabraknie też konkursu dla Kół Gospodyń Wiejskich, konkursy kulinarnego, warsztatów dla dzieci i młodzieży, a także warsztatów zdrowego odżywiania. To wszystko przy biesiadnej muzyce.
Przydomek kalwarian “Ogórcorz” wziął się od kiszonych ogórków sprzedawanych na placu Rajskim przed Sanktuarium Pasyjno-Maryjnym i na samych dróżkach kalwaryjskich. Istniała tradycja, że każdy, kto do niego pielgrzymował, powinien ich skosztować. Jak mówią starsi mieszkańcy miasta, być w Kalwarii Zebrzydowskiej i nie zjeść ogórka kiszonego, to jak być w Rzymie i nie widzieć papieża.
O przydomku „ogórcorze” wspomniał Jan Paweł II w czasie pamiętnego spotkania w Wadowicach w 1999 roku: „Pozdrawiając pielgrzymów z sąsiednich dekanatów powiedział: “Wszyscyśmy razem chodziliśmy do gimnazjum. Z Andrychowa jedna grupa, z Zatora druga grupa, z Kalwarii trzecia grupa. Nazywali kalwarianów ogórcorzami, wadowiczan flacorzami, a żywczan szczupakami. Sam smak”.
W 2002 roku po ostatniej pielgrzymce Jana Pawła II do Kalwarii Zebrzydowskiej, reporter PAP rozmawiał z Józefem Pyrkiem, którego rodzina kisiła i sprzedawała ogórki od wielu pokoleń. Familia miała własną recepturę, którą stosowali, by kiszone ogórki charakteryzowały się lekko słonawym smakiem. Ważne były odpowiednie proporcje składników. Na metr ogórków kupionych w okolicach Kalwarii dawali wodę, 2,5 kilograma soli, pięć główek czosnku, trzy wiązki kopru i jeden żytni chleb. To wszystko zostawiali na tydzień w drewnianej beczce.
I takie właśnie ogórki będą podawane podczas najbliższego festiwalu.
Portal WadowiceOnline.pl jest patronem medialnym wydarzenia.
(MG)