- Opublikowano: 04 marca 2021, 12:55
- Komentarze: 8
W gminie Spytkowice zrobiła się awantura o twarz Matki Boskiej z kapliczki z Miejsca. Jej właścicielowi nie podoba się efekt renowacji figury przez konserwatora, który pieczołowicie przywrócił jej pierwotny, zdeformowany przez lata wizerunek. Domaga się powrotu do jej stanu sprzed rekonstrukcji.
Głupia sprawa. W ubiegłym roku w ręce konserwatora zabytków trafiła prywatna kapliczka z gminy Spytkowice a konkretniej z miejscowości Miejsce. Wielokrotnie przemalowana przez lata figura Matki Boskiej Niepokalanie Poczętej z XIX wieku została poddana troskliwej konserwacji. W toku prac okazało się, że twarz Marii uległa całkowitemu zniszczeniu i konieczna była rekonstrukcja. Konserwator przywrócił detale stroju, wianek, oryginalne barwy. Figura z twarzą malowidła toczka w toczkę jak ze słynnego hiszpańskiego miasteczka Borja, przeistoczyła się w naturalną, cieszącą oko.
Niestety wygląd dzieła po renowacji dokonanej przez dyplomowanego konserwatora dzieł sztuki jest nie do zaakceptowania przez właściciela i nie życzy on sobie ustawienia jej ponownie w miejscu gdzie dotąd stała. Chce, aby wyglądała ona tak jak przed renowacją...
"Obawiając się o jej przyszły los, na razie wstrzymujemy się z ustawieniem kapliczki. Konieczna będzie prawna ochrona poprzez wpis do rejestru zabytków" - poinformowała małopolski konserwator zabytków Monika Bogdanowska.
to dziwna historia.. odkąd w hiszpańskim miasteczku Borja pewna pani wzięła się za renowację malowidła, skutecznie je...
Opublikowany przez Małopolski Wojewódzki Konserwator Zabytków Niedziela, 28 lutego 2021
Wójt gminy Spytkowice Mariusz Krystian cieszy się z takiej decyzji, informując, że taka historia chwały gminie co prawda nie przynosi, bo wstydu jest co niemiara, ale w tej sprawie zdaje się będzie można działać jedynie administracyjnie.
W wam która wersja figury bardziej się podoba?
(Marcin Guzik)