Granatowe światło i dwie stojące w dymie na środku sceny główne bohaterki (dziewięcio- i dziesięc
Drukuj
Dwie owacje na stojąco po spektaklu "Twój szczęśliwy numerek"

Granatowe światło i dwie stojące w dymie na środku sceny główne bohaterki (dziewięcio- i dziesięciolatka) ubrane w pasiaki, śpiewające widzom „Ty to masz szczęście, że w tym momencie, żyć Ci przyszło w kraju nad Wisłą” – to scena, której wielu widzów na długo nie zapomni.

W sobotę (26.01) w kalwaryjskiej sali widowiskowej przy  ulicy Broniewskiego miała miejsce niezwykła premiera, a zarazem debiut rodzącej się pod skrzydłami tutejszego Centrum Kultury, Sportu i Turystyki grupy teatralnej. Członkowie warsztatów teatralnych przy wsparciu ich rówieśników z Teatru Młodych im. Rudolfa Warzechy ze Stryszowa przygotowali na koniec ferii wyjątkowy spektakl  „Twój szczęśliwy numerek”, by w ten sposób uczcić rocznicę wyzwolenia KL Auschwitz.

Aktorzy pod przewodnictwem reżysera Mirosława Płonki, który był jednocześnie autorem scenariusza, zaprezentowali widowisko o tragedii dzieci w KL Auschwitz-Birkenau. Reżyser zderzył na scenie dwa światy: współczesny z tym sprzed lat, a także dwa spojrzenia na obóz zagłady: nastolatka ze wspomnieniami staruszki-byłej więźniarki, których pretekstem do rozmowy okazał się wspólny pobyt w szpitalu. Postać Dzieciucha (Michał Studnicki) była fikcyjna, ale Staruszka (Dorota Płonka) opowiadała widzom prawdziwe wspomnienia z czasów jej pobytu w Konzentrationslager.

Była to opowieść tym bardziej poruszająca, że osoba, na której wzorowana była postać Staruszki, pochodziła z naszej okolicy. Reżyserowi zależało na tym, żeby aktorzy zaprezentowali swoje emocje i przemyślenia na temat obozu na scenie, dlatego próby były połączone z informacjami na temat obozu i często prowadzone eksperymentalną metodą wyzwalania emocji i przekazywania widzowi swoich przemyśleń za pomocą gestu, wzroku, spojrzenia etc. W ten sposób aktorzy pokazali, że dla nich obóz to nie tylko niechciany relikt z przeszłości i nie tylko przedmiot sporów politycznych wokół hasła „polski obóz zagłady”, ale przede wszystkim miejsce, z którego wnioski należy ciągle wyciągać i to nie tylko tak oczywiste, jak ten najbardziej instynktowny – by podobna tragedia się nie powtórzyła.


Spektaklem aktorzy i reżyser oraz zgromadzeni widzowie oddali hołd wszystkim więźniom KL Auschwitz, nieprzypadkowo premiera odbyła się w przeddzień rocznicy wyzwolenia oświęcimskiego obozu.

Pośród tylu rocznic, które obchodzimy w Polsce, ta zostaje zepchnięta tylko do jednego miejsca – do Oświęcimia, a przecież ci ludzie, którzy byli w nazistowskiej Fabryce Śmierci, pochodzili również z naszej okolicy. Często mówi się o lokalności, a zapomina choćby o tym, że ci ludzie stanowili przed siedemdziesięciu laty naszą lokalność – mówił w wywiadzie dla Panoramy Informacje po spektaklu reżyser Mirosław Płonka.

Wszyscy widzowie instynktownie wstali ze swoich foteli i bili brawo, a owacjom nie było końca. Jak początkowo zanosiło się na to, że premiera odbędzie się bez widzów, tak teraz aktorzy przygotowują się do kolejnych pokazów.

Trudno mówić o tragedii dzieci, a jak opowiedzieć o tragedii dzieci w obozie zagłady? Nasza historia jest pełna trudnych momentów, a dzisiaj często staramy się wypierać to, co dla nas nieprzyjemne. Mimo tematyki podjętej przez młodych aktorów spektakl nie przytłacza widza. Składania do refleksji, wzrusza, ale przede wszystkim porusza i daje nadzieję. Dlatego warto zobaczyć to widowisko. Reżyser i ekipa teatralna świetnie poradzili sobie z tematem – mówi o spektaklu Sonia Knapczyk z Centrum Kultury, Sportu i Turystyki w Kalwarii Zebrzydowskiej.

O zainteresowaniu spektaklem świadczy chociażby ilość osób, które przybyły na jego premierę, a także potrzeba zaprezentowania przez aktorów ich spektaklu jeszcze raz w niedzielę 10 lutego  o godzinie 18:00 w sali widowiskowej CKSiT (ul. Broniewskiego 3 w Kalwarii Zebrzydowskiej). Wstęp wolny: bezpłatne wejściówki do odbioru w Starym Kinie (ulica Mickiewicza 4 w Kalwarii Zebrzydowskiej).

OBSADA:
Dzieciuch – Michał Studnicki
Alter ego Dzieciucha – Mateusz Zawiła
Matka Dzieciucha – Magdalena Bożek
Siostra Dzieciucha – Martyna Leska
Szwagier Dzieciucha – Mikołaj Lenik
Staruszka – Dorota Płonka
Staruszka w przeszłości – Emilia Studnicka
Siostra Staruszki – Julia Kania
Kobieta w ciąży – Kamila Kulawska
Jędrek Mędrek – Mateusz Widerski
Lekarka – Anna Harańczyk
Żydówka – Dorota Pilch
Syn Żydówki – Jan Klaczak
Chłopiec-sierota – Oliwier Mnich
Chłopczyk – Szymon Klaczak
Dziewczynka – Martyna Zawiła
Mengele – Piotr Pępek
SS-mann – Adrian Studnicki
SS-mann – Paweł Leśniak
SS-mann – Filip Gnojek

Na koniec warto wspomnieć, że spektakl jest dobrym pretekstem do rozmowy z młodymi widzami o tragicznych losach Polaków i innych narodów podczas II wojny światowej.  Na pokaz warto zabrać dzieci, ale przygotowując je wcześniej do tematyki, którą podjął kalwaryjski teatr.

 

(MP/SK)

NAPISZ DO NAS: kontakt@wadowiceonline.pl

Ostatnie artykuły z kategorii Kultura:

Kalwaria w Polsacie z religijnym widowiskiem. Wystapią znani polscy artyści

Wadowickie kino dostępne również dla osób niedowidzących i niedosłyszących!

Dodatkowy seans oscarowego filmu!

Jazz w znakomitym wydaniu. Bohdan Lizoń Quartet "Przy lampce" w WCK

Do świąt na wadowickim rynku jarmark wielkanocny