Po pięciu latach twórczej działalności Sowiarnia zamyka swoją stacjonarną działalność. Do 3 marc
Sowiarnia się zwija i wyprzedaje majątek

Po pięciu latach twórczej działalności Sowiarnia zamyka swoją stacjonarną działalność. Do 3 marca można będzie kupić jej majątek: meble, stoły, krzesła, książki, lampy i materiały warsztatowe.

Nieco smutna informacja. Po pięciu latach twórczej działalności Sowiarnia zamyka swoją stacjonarną działalność przy ulicy Wojtyłów w Wadowicach.

Serdecznie zapraszamy na wyprzedaż mebli, materiałów warsztatowych, wyposażenia pracowni, księgarni, kawiarni oraz sali Montessori – informuje nas Magdalena Maślona z Fundacji Sowiarnia.

To ostatni moment, żeby zajrzeć do pracowni w celu odebrania swoich prac. Do 3 marca trwać będzie również wyprzedaż wszystkich sowiarniowych skarbów – od stołów i krzeseł po materiały warsztatowe, książki i lampy.

Pracownia była miejscem pełnym twórczej atmosfery, lubianym przez dzieci i rodziców, magicznym i wyjątkowym, ale to nie koniec historii. Jak zapewniają nas właściciele,  Fundacja Sowiarnia działa nadal, będzie dalej realizować projekty w szkołach i przedszkolach na terenie gminy i nie tylko.

(MG)

NAPISZ DO NAS: kontakt@wadowiceonline.pl

Komentarze  

+20 #1 Zenek 2018-02-27 17:58
Wadowice - tu wszystko się zamyka...
+28 #2 Wadowiczanin 2018-02-27 19:25
A może zamyka się dlatego, że to Wadowice i w naszym mieście zajęciami w takim miejscu zainteresowany jest niewielki odsetek mieszkańców? Nigdy nie widziałem tam tłumów ludzi, choć oferta zajęć dla dzieci była dosyć szeroka. Jak jednak sięgnę pamięcią w nieodległe czasy, to znajdująca się po 2 stronie ulicy Ogrodowa, zawsze byłą pełna rodziców z dziećmi. Może u nas potrzebna jest tylko taka rozrywka gdzie dorośli mogą się pokazać, a dzieciom wystarczą frytki pizza i stara zjeżdżalnia.
+15 #3 Aaa 2018-02-27 21:14
Dopóki w Wadowicach będą tak wysokie czynsze to wszystko będzie powoli się zamykać
+4 #4 księżna Katja 2018-02-28 03:46
podaż i popyta na kulturę, zaniedbanie, obojętność, ciekawość świata ale podaż i popyta górują

Andrychów z ponad trzykrotnie wyższym dofinansowaniem na kulturę zdystansował się dawno temu

Wadowice udają, że nie dostrzegają przepaści

prawda w oczy kole

(gest machnięcia ręką)
+9 #5 jurek 2018-02-28 06:53
Wszystko ok ale zobaczcie na zdjęciu czy miejsce to nie odstraszało? Odlatujące tynki , kraty w oknach to wygląda raczej na poprawczak....
+1 #6 tiger 2018-02-28 10:45
Mnie bardziej odstraszały te prace. 3 razy dziecko się wybrało i 3 razy porażka :( może pojawi się coś nowego w to miejsce.
+10 #7 Nina 2018-02-28 12:12
No niestety. Jak na początku wszyscy ustawiali się w rządku na zajęcia i terminy chociażby organizacji imienin dla dzieci... to z czasem obojętność, brak zaangażowania i "obrośnięcie piórkami" stało się poniekąd przyczyną zniechęcenia rodziców i dzieci. Jeśli samo dziecko mówi że już nie chce tam iść na zajęcia bo Panie są niemiłe (odpowiadają arogancko a nawet uszczypliwie - czego sama byłamświadkiem. .. i to do dzieciaków) i zajmują się tylko dziećmi swoich znajomych... to już daje do myślenia. No cóż szkoda... ale same swoim traktowaniem klientów sobie zasłużyły.:(

Nie masz uprawnień do komentowania tego artykułu.