- Opublikowano: 10 lutego 2018, 10:15
- Komentarze: 8
Dzięki uprzejmości prezesa TMZW Zbigniewa Jurczaka możemy zobaczyć historyczną perełkę. To film z obchodów 50-lecia utworzenia muzeum Emila Zegadłowicza w Gorzeniu Górnym nakręcony w maju 1996 roku. Zobaczcie!
W połowie grudnia 2017 roku został podpisany akt notarialny, na podstawie którego Zarząd Fundacji „Czartak” Muzeum im. Emila Zegadłowicza w Gorzeniu Górnym przekazał nieodpłatnie znajdującym się w zamku Muzeum Miejskiemu w Suchej Beskidzkiej kolekcję dzieł sztuki, mebli, rzemiosła artystycznego, literatury i fotografii. Łącznie to 812 obiektów. Jak tłumaczy fundacja, eksponaty wymagają konserwacji i utrzymania a na to nie było ją stać, stąd decyzja o przekazaniu, aby nie uległy zniszczeniu. Informowaliśmy o sprawie, w której wypowiedzieli się m.in. burmistrz Wadowic Mateusz Klinowski, dyrektor Wadowickiego Centrum Kultury Piotr Wyrobiec, czy prezes Towarzystwa Miłośników Ziemi Wadowickiej Zbigniew Jurczak. Przy kontakcie telefonicznym z Fundacją "Czartak", podczas której chcieliśmy zadać m.in. pytanie o to, czy były rozmowy z kimkolwiek z powiatu wadowickiego w sprawie przekazania zbiorów, usłyszeliśmy, że fundacja nie chce uczestniczyć w jakichkolwiek rozgrywkach politycznych...
Sprawa przeniesienia zbiorów Zegadłowicza do Suchej zszokowała niektórych mieszkańców. Sprawę zaczęli też wykorzystywać ludzie, którzy przez lata nie interesowali się Zegadłowiczem, ale teraz temat okazał się na tyle nośny, by wbić szpilę swoim przeciwnikom.
Zostawmy jednak ten smutny temat i przejdźmy do przyjemniejszych historii. Dzięki uprzejmości prezesa Towarzystwa Miłośników Ziemi Wadowickiej Zbigniewa Jurczaka możemy zobaczyć prawdziwą historyczną perełkę. To niespełna dziesięciominutowy film z maja 1996 roku, na którym możemy zobaczyć obchody 50-lecia muzeum Emila Zegadłowicza. Obejrzymy na nim sporo znanych i szanowanych wadowiczan, zobaczymy też, jak wyglądało wnętrze placówki 22 lata temu. Zobaczcie:
Przypomnijmy, że muzeum Emila Zegadłowicza w Gorzeniu Górnym zostało utworzone w 1946 roku staraniem żony i córek pisarza. Początkowo udostępniano zwiedzającym trzy pomieszczenia. Z latami placówka znacznie się rozrosła. W 1992 roku utworzono Fundację Czartak, w której działacze Towarzystwa Miłośników Ziemi Wadowickiej utworzyli jej zarząd i przejęli zbiory z Muzeum Okręgowego w Bielsku Białej. Jak mówi Zbigniew Jurczak, w 1998 roku za sugestią ówczesnych władz Wadowic, rodzina poety usunęła ich z Gorzenia. Muzeum mieści się w zabytkowym, dworze usytuowanym w parku, w którym znajduje się wiele ciekawych drzew, pomników przyrody, a także rozmaite gatunki roślin objętych ochroną. Dotychczas zwiedzający muzeum mają możliwość zapoznać się z nie tylko z postacią Emila Zegadłowicza i jego twórczością lecz także ze zbiorami i klimatem kulturalnym dwudziestolecia międzywojennego. W dziesięciu salach ekspozycyjnych można było zobaczyć różnorodne dzieła sztuki na które składały się miedzy innymi obrazy, meble, książki. Wśród prezentowanych twórców znajduja się prace Leona Wyczółkowskiego, Jerzego Hulewicza, Józefa Mehofera, Władysława Lama, Stanisława Noakowskiego, Bronisławy Rychter- Janowskiej, Zbigniewa Pronaszki innych.
(Marcin Guzik)
(zdjęcie, wideo: Zbigniew Jurczak)
WadowiceOnline.pl
Ostatnie artykuły z kategorii Kultura:
Kolejna rozmowa o fotografii w stryszowskim dworze
W weekend na wadowickim rynku po raz drugi Festiwal Czekolady
Big Band zagra utwory Steviego Wondera
Michał Sikorski nominowany do prestiżowej nagrody
W Stacji Kultury historyczny wykład dra Lulewicza o wadowickiej kolei
Komentarze
Przekazanie zbiorów rozegrali politycznie. Zachwyty nad starostą, który wspierał ich ulotkami było podkreślone w wypowiedzi Wegenke. Ja to nazywam prosto - czysta hipokryzja.
https://www.youtube.com/watch?v=CegRWgdEM_c
Ale dobre i tyle...A teraz zbiory poszły do Zamku. A wystarczyło Dworek uchronić przed wilgocią i grzybem,wyremon tować okna i dach, uruchomić ogrzewanie, zainstalować kamery /zabudowania, również gospodarcze to własność Skarbu Państwa/. Urząd w ramach promocji Miasta i piewcy Beskidów zatrudniłby kustosza i kilka osób do pomocy, przy oprowadzaniu po Dworku, a także do konserwacji obrazów i utrzymania parku.... "GWOLI SPRAWIEDLIWOSCI " muszę stwierdzić,że wymagałoby to TROCHĘ GROSZA, o czym zapomnieli krytycy przeniesienia zbiorów do Suchej. W Zamku zbiory będa się miały
dobrze ...
Trzeba zrobić sobie rachunek sumienia i wzbudzić żal za grzechy - bo grzech wielki utracić taki zabytek. Troska o zbiory napiętnowana to niebywałe, że tak jest to oceniane. Nie wyobrażam sobie jakie to musi być smutne i trudne dla tych, którzy poświęcali czas i serce w trosce o zachowanie zabytków.