Grupa młodzieży wpadła na pomysł budowy rekreacyjnego toru dla rolkarzy na stadionie MKS Skawa Wadowi
Drukuj
Chcecie tor do jazdy na rolkach?

Grupa młodzieży wpadła na pomysł budowy rekreacyjnego toru dla rolkarzy na stadionie MKS Skawa Wadowice. Idea ciekawa ale czy doczekamy się jej realizacji?

W Wadowicach mamy grupę przynajmniej kilkudziesięciu osób jeżdżacych czynnie na rolkach i nie są to tylko, jak mogło by się wydawać, nastolatki: są uczniowie, studenci, trzydziestolatkowie, ojcowie i matki z dziećmi, ale także zdarzają się 70-letni dziadkowie z wnuczkami. Rolki to sport dla osób w każdym wieku. Problem w tym, że tak naprawdę nie ma za bardzo gdzie na nich jeździć: rolkarzy można spotkać na boisku przy szkole w "Gorzeniu", na drodze w Zawadce, czy ćwiczących skoki przy budynku ZUS na ulicy Wojtyłów. Prawdziwego, bezpiecznego, rekreacyjnego toru dla miłośników rolkowego szaleństwa w Wadowicach nie znajdziemy.

Dwie koleżanki, Klaudia Jura i Aleksandra Flasz, wraz z grupą przyjaciół wpadli na pomysł toru dla rolkarzy, który mógłby znaleźć się na stadionie Skawy, wokół istniejącego boiska i bieżni. Część asfaltu (chociaż w fatalnym stanie...) około połowy planowanego toru już jest, trzeba by było zrobić podbudowę pod nowy odcinek (za trybunami) oraz zjazd w pólnocno-zachodniej części stadionu oraz wyremontować stary asfalt. Powstałby odcinek ok. 650 metrów, na którym bezpiecznie dało by się rekreacyjnie jeździć na rolkach. Pomysł podoba się zresztą także biegaczom.

Planowany tor (szary: istniejący asfalt w złym stanie, czerwony: nowy, do położenia):

(©2011 Google)

"Jest to fajna forma rekreacji: na stadion przychodzą całe rodziny z dziećmi, taki tor byłby dla nich ciekawą, dodatkową formą spędzenia wolnego czasu" - mówi nam Aleksandra Flasz, jedna z pomysłodawczyń projektu.

"Jeździłem kiedyś na rolkach, ale odpuściłem: w tym momencie w naszym mieście nie da się nigdzie jeździć, wszędzie kostka, dziury albo wykopy. Owszem, znajomi jeżdżą na parkingu przy jednym z centrum handlowych albo po ulicy Szopena przy Maspeksie, ale z bezpieczeństwem nie ma to za wiele wspólnego. Taki tor to byłaby fajna sprawa. Miasto remontuje rynek, dom papieża, wszystko pod turystę. Fajnie by było, jakby zrobili coś dla ludzi, którzy tu mieszkają" - mówi nam Marcin, mieszkaniec Wadowic.

Pomysł niezły, może być jednak trochę pod górkę z jego realizacją. Rozmawialiśmy z Markiem Ciepłym, prezesem MKS Skawa Wadowice, na temat pomysłu budowy toru. Jak dowiedzieliśmy się, właścicielem stadionu jest klub (dzierżawa wieczysta). Pierwszym problemem może być wał przeciwpowodziowy za trybunami, którym jednak zarządza Rejonowy Zarząd Gospodarki Wodnej w Żywcu. Na nim miała by się znaleźć część asfaltu.

"Pytałem o ponowne przywrócenie mostku, powiedzieli mi, że absolutnie. To korona wału, względy bezpieczeństwa przeciwpowodziowego. Problemem jest nawet budowa ogrodzenia wokół stadionu na tym terenie" - mówi w rozmowie z nami Marek Ciepły, prezes MKS Skawa, który jednak nie ma nic przeciwko pomysłowi budowy toru. 

Drugim problemem są względy bezpieczeństwa: można oczywiście postawić tabliczki, z napisami o jeździe na torze na własną odpowiedzialność, jednak formalnie za to co dzieje się na terenie stadionu odpowiada klub. W przypadku jakiegoś nieszczęśliwego zdarzenia to jednak zarządcy MKS Skawa Wadowice będą za nie odpowiadać. Na Błoniach krakowskich jednak się da...

Trzecia kwestia to fundusze na wykonanie takiej inwestycji: "My jako klub sportowy na pewno nie wejdziemy w to, jeśli chodzi o finansowanie" - uprzedza nas Marek Ciepły. W rozmowie z nim dowiedzieliśmy się, że klub ledwo znajduje pieniądze na swoje sportowe potrzeby. Jedyną możliwością sfinansowania budowy takiej inwestycji, jest pozyskanie funduszy z gminy i sponsorzy.

Tak więc ze zbudowaniem toru rekreacyjnego dla rolkarzy mogą być pewne problemy, ale nie jest to pomysł niemożliwy do wykonania. Zainteresowaliśmy nim lokalnych radnych (Henryka Odrozka, Mateusza Klinowskiego, Pawła Janasa i Ninę Kamińską), którzy na sesjach rady miejskiej mają poruszyć ten temat.

"Obserwuję duże zainteresowanie młodzieży ruchem i fajnie by było, żeby mieli taką alternatywę spędzania wolnego czasu" - mówi nam Karol Habrzyk, przewodniczący Wadowickiej Rady Sportu i prezes Parafialnego Klubu Sportowego "Karol".

Czy doczekamy się więc toru rolkowego z prawdziwego zdarzenia? Zobaczymy. I nie omieszkamy o tym napisać...

 

Weź udział w sondzie "Czy chcesz w Wadowicach tor do rekreacyjnej jazdy na rolkach?"

 

(Marcin Guzik)

 




NAPISZ DO NAS: kontakt@wadowiceonline.pl

Ostatnie artykuły z kategorii Hobby:

TKKF Leskowiec zaprasza na XXIII Rodzinny Rajd Rowerowy

Ważne info dla droniarzy. Od dziś nowa aplikacja do zgłaszania lotów

Jest kasa na nowy odcinek ścieżki rowerowej na koronie wału Kanały Łączany-Skawina

Kwietniowy jarmark staroci w Andrychowie

Co dalej z zagospodarowaniem terenów Wenecji? Ma być plac zabaw z tyrolką i parkiem linowym