Spacerując szlakami czy polnymi drogami w Beskidzie Małym coraz częściej niestety musimy uważać na
Uważajmy na quady i motocykle

Spacerując szlakami czy polnymi drogami w Beskidzie Małym coraz częściej niestety musimy uważać na nieodpowiedzialnych motocrossowców i quadowców.

Kiedy niektórzy motocykliści świecą przykładem propagując "jednośladowców" jako kulturalnych kierowców-hobbystów robiących coś pożytecznego dla innych, trafiają się czarne owce, które psują niestety opinię całemu środowisku. W niedzielę (11.08) na niedalekim szlaku pod Bliźniakami kierowca tego quada groźbą chciał wymusić usunięcie zdjęcia wykroczenia, które popełnił.

Artykuł 29 ustawy o lasach precyzuje bowiem, że "ruch pojazdem silnikowym, zaprzęgowym i motorowerem w lesie dozwolony jest jedynie drogami publicznymi, natomiast drogami leśnymi jest dozwolony tylko wtedy, gdy są one oznakowane drogowskazami dopuszczającymi ruch po tych drogach. Nie dotyczy to inwalidów poruszających się pojazdami przystosowanymi do ich potrzeb".

Do podobnych zajść dochodzi też w innych rejonach Beskidu Małego, na szlakach często uczęszczanych przez turystów górskich a także polnych ścieżkach.

Podczas pieszych wycieczek po okolicznych szlakach i ścieżkach leśnych zwiększmy swoją czujność. Kiedy słyszymy ryk silnika zbliżającego się motocykla lub quada, dla bezpieczeństwa zejdźmy ze ścieżki...

(KC)


NAPISZ DO NAS: kontakt@wadowiceonline.pl

Komentarze  

+17 #1 Terefere 2013-08-12 18:03
I się dziwicie, że ludzie linki między drzewami rozwieszają...
+20 #2 pieszy 2013-08-12 18:10
Ostatnio widziałem na jaroszowickiej a na szlaku z Czartaka na Leskowiec to jeżdżą jak wariaci. Nie patrzą na nic. Kiedyś o mały włos by mi dziecka nie przejechali.
+19 #3 turysta 2013-08-12 18:13
Zejść ze ścieżki muszę bo mnie zabiją... ale gdyby tym tym cienkim bolkom pstrykać fotki komórkami z GPS(coraz więcej smartfonów jest na szlakach) i wysyłać zaraz na maila Policji, wtedy na końcu trasy mógłby czekać na spoko radiowóz i dwóch uśmiechniętych policjantów (mają gotowca, nie muszą szukać rowerzysty po piwie..), tylko komu zależy na bezpieczeństwie turystów? W okolicy Turbacza nikt o zdrowym rozumie nie wybiera się na wycieczki ze względu na huk i smród z quadów, który ojciec za chwilę zabierze dziecko na Leskowiec żeby dziecku pokazać że musi uciekać w krzaki przed badziewiakiem?
+10 #4 MOTOR 2013-08-12 18:29
Ja jeżdżę na motorze crossowym ale na takich co pędzą po szlakach to słów nie mam. No jeszcze jakby jeździli z głową rozważnie i powoli to OK, ale to pierwszy lepszy dorwie się do motoru albo quada i już cała ścieżka jego, manetka opór i dawaj.
+4 #5 nemo 2013-08-12 18:45
Cytuję Terefere:
I się dziwicie, że ludzie linki między drzewami rozwieszają...


no cóż debile są po 2 stronach jak widać
...rozumiem ze linka bedzie czekac nie wazne na kogo bo jak matole wiesz linka stalowa nie ma rozumu i nie rozróżni rowerzysty biegacza sarny czy motoru z tych wszystkich prawdopodobnie najmniej ucierpi ubrany w zbroje motocykl czy quad
są inne rozwiązania rusz deklem :lol:
+6 #6 SG 2013-08-12 19:09
Sprawa nadaje się na interpelację poselską. Może jest to skutkiem zbyt liberalnej obecnie ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałani u alkoholizmowi, a jeszcze bardziej jest stosowaniu w praktyce? Może trzeba wprowadzić całkowity zakaz sprzedaży napojów alkoholowych, łącznie z piwem, na szlakach turystycznych, a zwłaszcza w schroniskach. Kiedyś, za młodu, gdy np. na Leskowcu nie było squadów i piwska w schronisku szedłem tam z przyjemnością. Od kilkunastu lat tego nie czynie w obawie o własne bezpieczeństwo. Zresztą na szlaku turystycznym łatwo można spowodować wypadek z cięzkim rozstrojem zdrowia lub nawet ze skutkiem śmiertelnym i zbiec nierozpoznanym z miejsca wypadku. To samo zaczynają przecież czynić osiłki-deskorol kowicze na wadowickim Rynku, rzekomo monitorowanym pod czujnym okiem halabardzistów Ewuni. Napisałem ostatnio na ten temat do Zdzisława S., jako szefa Rady Miejskiej. Odparł, ze rzekomo zainteresował tym problemem wszystkich radnych oraz odpowiednie służby porządkowe.
-8 #7 xxxmen 2013-08-12 20:35
ja też jeżdzę na motorze ale również staram się uważać na ludzi. Wiadomo wszędzie są czarne owce więc i są głąby którzy jadą na zabicie, ale ja i moi znajomi widząc ludzi na sćieżce zjeżdzam na bok ewentualnie z małą prędkością wymijam.
-6 #8 xxxmen 2013-08-12 20:36
i staram się nie jeździć po cześto uczeszczanych szlakach typu na leskowiec itp wiadomo niektórym motory działają na nerwy.
+17 #9 W lesie 2013-08-12 22:19
nie wolno nawet psa puscić "wolno" aby nie ploszył zwierząt lesnych. A te ryki motorowe to plosza nie tylko zwierzynę ale i turystow.Koniec zniwe trzeba ich piętnować.
+5 #10 Bolszewik 2013-08-12 23:01
Cytuję xxxmen:
ja i moi znajomi widząc ludzi na sćieżce zjeżdzam na bok ewentualnie z małą prędkością wymijam.


O łaskawco ! Dzięki za twe szlachetne serce . :-x

Jednak linka wydaje się być najlepszym, najskuteczniejs zym i ostatecznym rozwiązaniem kwestii motocrossowców i quadowców pokroju xxxmen ;-)
-19 #11 rumun 2013-08-13 04:06
ludzie to gdzie mamy sobie po śmigać
+6 #12 kuontu 2013-08-13 10:46
Cytuję rumun:
ludzie to gdzie mamy sobie po śmigać


masz tor w Kozińcu.. czemu tam nie spróbujesz?
+9 #13 ilpadrino 2013-08-13 15:27
"Quadowcy" - za małe jaja na motor, za duży brzuch na rower. Won z lasu! "Gdzie mamy jeździć?" nie interesuje mnie to w ogóle, trzeba było myśleć o tym przed zakupem zabaweczki.
+5 #14 mirael 2013-08-23 21:33
Jestem przeciwna quadom i motorom w lesie/w górach - na co dzień mam samochody, tiry i motory na drodze, duże natężenie ruchu i hałas.
Idąc na Leskowiec chcę odpocząć,a nie słuchać ryku silnika.Tak, najlepiej zryć ziemię i zniszczyć szlak, co tam, liczy się zabawa.
Nie interesuje mnie,że nie mają gdzie jeździć, niech się zrzeszają w swoje kluby i budują tory do jazdy.
Z lasu precz!
+3 #15 bolek 2013-08-26 11:31
Cytuję rumun:
ludzie to gdzie mamy sobie po śmigać

W Rumunii !!!
-11 #16 pan jan 2013-08-29 21:47
traktorami można jeździć po lesie a motorem to już nie.motor mniej zniszczy niż taki traktor co ciągnie drzewo na smyka.Zwierzyna tak jest teraz oswojona że się niczego nie boi. żal wam dupsko ściska że sami tak nie możecie pojeździć.
+3 #17 paw 2013-08-29 21:49
mirael nie pierd...
+3 #18 mirael 2013-08-31 17:01
paw

..uważaj, żebyś pawia nie puścił :)
+3 #19 antycross 2014-09-09 00:48
Ciekawi mnie, ilu z wielce przejmujących się zdrowiem swoich dzieci komentujących powyżej zadzwoniło na policję i zgłosiło fakt wybryku. Wczoraj w Wadowicach dowiedziałem się, że dyspozytor od 10 lat nie przyjął ani jednego takiego zgłoszenia. Ludzie - dzwońcie, pytajcie, zgłaszajcie : o tym zwyrodnieniu musi być głośno, to może wtedy zacznie się jakaś kampania przeciwko tym potencjalnym mordercom i huliganom.
0 #20 tomek 80 2016-10-31 03:11
jest tyle miejsca w lasach ze powinnin sie zmiescic piechury motocyklisci i pedaly na rowerach wiec nie widze problemu a za linki powinno sie isc siedziec
+1 #21 zając stanisław 2016-10-31 09:25
Cytuję rumun:
ludzie to gdzie mamy sobie po śmigać

pod sejmem lub pod gmachem policji

Nie masz uprawnień do komentowania tego artykułu.