- Opublikowano: 08 grudnia 2022, 09:09
- Komentarze: 14
Rowerzyści korzystający z ulicy Spółdzielców w Wadowicach, nowego łącznika między Aleją Wolności a ulicami Poprzeczną i Aleją Matki Bożej Fatimskiej nie mają tutaj łatwo...
Mimo, że wielu miłośników dwóch kółek zamknęło sezon i czeka na wiosnę, sporo rowerzystów jednak nie zważając na aurę, korzysta ze swoich jednośladów. Niestety nie mają oni łatwo na nowej ulicy Spółdzielców, nowym łączniku między Aleją Wolności a ulicami Poprzeczną i Aleją Matki Bożej Fatimskiej.
Powód? Sporo kierowców niezbyt przejmuje się wydzieloną w tym miejscu ścieżką rowerową i oznakowaniem. Nie ma praktycznie dnia, żeby ktoś tutaj na ścieżce nie zaparkował swojego auto. Policja i Straż Miejska bardziej koncentruje się na kierowcach mających za ciężką nogę niż tych, którzy utrudniają życie rowerzystom.
Również wyjazd na Aleję Wolności często jest zastawiany.
Może zakaz zatrzymywania i postoju w tym miejscu to dobry pomysł? – pytaj jeden z naszych czytelników
A wam jak się jeździ po nowej ulicy?
Przypomnijmy, że prace związane z przedłużeniem ulicy Spółdzielców i budowy nowego ronda trwały, z krótką przerwą, pół roku. Powstały tu, oprócz całkiem nowej drogi, chodniki, schody i oświetlenie. Obok chodnika powstała ścieżka rowerowa. Inwestycje za 3 miliony złotych wykonała firma Wikos Fresh z Wygiełzowa z którą w listopadzie ubiegłego roku burmistrz Wadowic Bartosz Kaliński podpisał umowę. Wykonanie tego łącznika to projekt powstały jeszcze za czasów burmistrza Mateusza Klinowskiego.
Władze Wadowic z nową ulicą mają jednak spory problem: większość jej mieszkańców nie zgadza się z inwestycją, uważając, że gmina pod szefostwem Bartosza Kalińskiego nieco pospieszyły się z jej wykonaniem, nie pytając ich o zgodzę. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie przychylił się do ich skargi w tej sprawie. W grę wchodzą również spore odszkodowania dla nich, niektórzy zaś straszą, że może się to skończyć... rozebraniem nowego łącznika.
Kolejną sprawą jest obiecywana drogą do szpitala, bo jednym z argumentów o rygor natychmiastowego wykonania inwestycji wydany przez starostę Eugeniusza Kurdasa po wstrzymaniu przez sąd prac na kilka tygodni na wiosnę tego roku, było powstanie właśnie kilkudziesięciometrowego dojazdu do wadowickiej lecznicy. Wykonanie takiego łącznika przyczyni się do zwiększenia liczby alternatywnych dróg dojazdowych do szpitala i skróci czas dojazdu zarówno karetek jak i pacjentów prywatnymi samochodami, którzy teraz muszą sporo się najeździć i nastać w korkach. Tyle, że część planowanej drogi do lecznicy leży na prywatnych działkach i może być problem z ich pozyskaniem. Do tego dochodzi niezbyt fortunne położenie ścieżki rowerowej i chodnika ze schodami, które będą musiały być przebudowane. Uniknięto by tego, budując je od początku po lewej stronie drogi...
(Marcin Guzik)
WadowiceOnline.pl
Ostatnie artykuły z kategorii Hobby:
Piknik i rajd rowerowy jako symboliczne otwarcie nowej ścieżki na zaporę
Harcerze przywitali wiosnę rajdem "Na Szlaku do Kamieni Nieskończoności"
W pierwszy wiosenny weekend ruszyła wadowicka tężnia
Wadowicki Klub Scrabble zaprasza na spotkanie inauguracyjne
Klub Podróżnika. Tym razem Dorota Szparaga i Via Alpina Red Trail
Komentarze
całe miasto jest w ruinie tak źle nigdy nie było
Tak, widziałem na własne jak Kaliński przyjeżdża i parkuje tam samochody, zastawiając ścieżkę rowerową.
Ostatnio jak byłem w komisie samochodowym, to podsłuchałem jak brał 20 kolejnych samochodów, płacąc środkami Gminy.
Mówił coś o ulicy spółdzielców i głupich rowerzystach.
A tak na serio, wy czasem czytacie te newsy, czy po prostu plujecie jadem na Kalińskiego, bez względu na to, czy coś jest jego winą czy nie?
Nosz kurde, ktoś buduje ścieżki rowerowe? - ŹLEEE i płacz.
Nie buduje ścieżek? - ŹLEEE i płacz.
Dobrać się do dupy tym, którzy tam parkują.
Są to mieszkańcy, podjazd pusty, a przed płotem na chodniku samochody.
Łapankę zrobić, mandaty wstawiać do oporu.
podjazd pusty, a przed płotem na chodniku samochody , a przy niektórych płotach to nawet 3 lub 4 , ograniczają widoczność -nie widać znaków przy zjeździe z Al. Wolności.!!
- Ścieżka jest wyznaczona tam gdzie jest, a podjazdy przypuszczalnie są prywatnymi terenami ( dlatego nie ma tam ścieżki )
- Jest to wąski obszar dlatego ścieżka ma tu charakter dodatku, nie pełni głównej funkcji
- To ruch samochodowy jest ważniejszy niż rowery które spełniają funkcje rekreacyjną natomiast samochód to podstawowy środek transportu
- Każdy ten samochód można spokojnie objechać bez najmniejszego problemu
- Jest sezon zimowy ruch rowerowy tam jest praktycznie zerowy
Cytat: Komuś ostro sadzi na dekiel i zabrał się za szeryfowanie :D
Znak C-13a/16a - pionowo - Koniec ruchu rowerów i pieszych
Koniec tematu :-)
Ale nikt tego nie neguje, tylko powinno być miejsce na swobodny wyjazd rowerzystów żeby mogli bezpiecznie wjechać na Wolności. Teraz to raczej trochę z dupy.
Wyjazd jest normalny, wyjeżdżasz na drogę i jedziesz prawą stroną jezdni jeżeli skręcasz w prawo ponieważ ścieżka rowerowa się skończyła w ty miejscu. Może w przyszłości będzie dalej pociągnięta ale na obecna chwilę tam się kończy.
A zakładki dalej brak niezle niezle